sobota, 9 lipca 2016

Obercunnersdorf-Zittau :) , czyli ciąg dalszy jednej wycieczki...

"Wycieczka autokarowa - 09.07.2016 r. XLVI Rajd na Raty PTTK Oddział „Sudety Zachodnie” Jelenia Góra
Herrnhut, Obercunnersdorf, Zittau
Wyjazd z Jeleniej Góry, ul. Teatralna, godz. 8.00
Powrót do Jeleniej Góry około godz. 20:00

Program wycieczki:

Trasa przejazdu: Jelenia Góra – Herrnhut – Obercunnersdorf – Zittau - Jelenia Góra

Herrnhut – miejscowość założona w XVIII w przez uchodźców religijnych – braci morawskich. Zwiedzimy tu Muzeum Etnograficzne prezentujące imponujące zbiory zebrane przez misjonarzy herrnhuckich na całym świecie (bumerangi aborygenów, przedmioty przywiezione przez żeglarza i odkrywcę Jamesa Cooka, stroje i narzędzia Indian południowoamerykańskich, łodzie i sanie Eskimosów i wiele innych). Obejrzymy również robiący duże wrażenie ogromny cmentarz, na którym wszystkie nagrobki są jednakowe. W warsztacie pokazowym zobaczymy jak produkowane są słynne gwiazdy herrnhuckie, od ponad 160 lat zdobiące w okresie adwentowym i bożonarodzeniowym mieszkania, kościoły i ulice.

Obercunnersdorf – jedna z najpiękniejszych miejscowości na Górnych Łużycach,uważana za stolicę domów przysłupowych, jest ich tutaj ponad 260, wszystkie starannie odrestaurowane, otoczone pięknymi ogrodami.

Zittau – piękne łużyckie miasto położone przy granicy z Polską, zachowało się niemal w niezmienionym kształcie dawne Stare Miasto wraz z cennymi zabytkami, które obejrzymy podczas krótkiego spaceru. Zobaczymy również w kościele św. Krzyża najcenniejszy obiekt – Wielką Zasłonę Wielkopostną, jedyne w swoim rodzaju arcydzieło sakralne. Sukna postne zakrywały w średniowieczu od środy Popielcowej do Wielkiego Tygodnia ołtarze kościołów. Zasłona żytawska o powierzchni 56 m² wykonana w 1472 roku przedstawia 90 obrazków ze Starego i Nowego Testamentu.

Koszt wycieczki: 70 zł
Świadczenia: autokar, obsługa przewodnicka, ubezpieczenie KL, NNW,na wstępy potrzeba 7 euro
Zapisy wraz z wpłatą przyjmowane są w Oddziale PTTK „Sudety Zachodnie”
Jelenia Góra ul. 1-go Maja 86, tel. 75 7525851, email: pttk@pttk-jg.pl."












Droga do Obercunnersdorfu mija nam szybko i bezproblemowo.Autobus zatrzymuje się na parkingu,wysiadamy z niego i idziemy w kierunku budynku,w którym mieści się informacja turystyczna.Kiedy już wszyscy tu dotarli-mimo pokusy fotografowania pięknych domów,stajemy dookoła Wiktora i słuchamy opowiadania o tym miejscu.

"Domy,które tu  budowano były stawiane z materiału mieszanego,jak wszędzie tam,gdzie nie było pod dostatkiem drewna.Wykorzystywano też okoliczny kamień i glinę.
Nazwa "przysłupowy" pochodzi od słupów,które podtrzymywały konstrukcję pierwszego piętra i obejmowały parter w formie pudełka.Jednocześnie słupy te stanowia ozdobę domu.Technika budowania tych domów jest ściśle związana z okoliczną  naturą i przyrodą.Pejzaż i historia tego regionu jest jedynym w swoim rodzaju krajobrazem kulturowym.Świadczy o dużym kunszcie rzemieślników i wysokim poziomie estetyki dawnych mieszkańców tych ziem.Pod kunsztownie wyłożoną łupkiem elewacją  kryje się ściana o konstrukcji szachulcowej,błędnie nazywana "pruskim murem".Tzw. "pruski mur" to kratownice z belek wypełnione cegłą.Szachulec wypełniano zaś gliną,słomą,matami z gałązek lub trzciny i bielono wapnem.Wszystkim tym, co rosło w okolicy.
Najstarsze wzmianki o budowie domu przysłupowego pochodzą z XII wieku,(Magdeburger Recht-Prawo Magdeburskie).Próba nazwania domu przysłupowego - UMGEBINDEHAUS (niem.)- nastąpiła dopiero  w 1893 roku przez architekta niemieckiego Otto Grunera w jego pracy "O architekturze popularnej Królestwa Saksonii i północnej Bohemii".
Największy rozwój budownictwa przysłupowego przypada na XVIII  i XIX wiek a ostatnie budynki powstawały jeszcze na przełomie XIX i XX wieku. W większości występują na wsiach (część mieszkalna i gospodarcza) i małych miastach (rozbudowane z podwójną izbą, bez części gospodarczej).
Najbardziej charakterystyczną,pierwotną - oprócz jego wyglądu -  jedyną w swoim rodzaju cechą domu przysłupowego jest w całości,oddzielona konstrukcja parteru - izby zrębowej - od piętra domu.(Nazwa w języku polskim pochodzi od sposobu łączenie drewnianych bali na zrąb).Na żadnym odcinku nie jest ona powiązana,przymocowana na stałe do reszty konstrukcji domu,postawiona na szerokiej podmurówce z kamienia. 
Pierwotnie sień – korytarz wejściowy,też był budowany z bali,jednak zamieniono je na bardziej dostępny i tańszy materiał czyli kamień i  droższą,elitarną i nie dla każdego dostępną cegłę  z której budowano  elementy-odcinki budowli wymagające większej precyzji wykonania np. łuki i sklepienia. Drewniana "skrzynia" na kamiennej podmurówce dostawiona jest do sieni,na której to oparta jest,wysunięta nad izbę,szachulcowa konstrukcja pierwszego piętra,dodatkowo oparta na drewnianych słupach postawionych dookoła izby po jej zewnętrznej stronie.Jeszcze do przełomu XVI i XVII wieku stosowano w niektórych konstrukcjach dachu  więźbę storczykową lub jej późniejsze,bardziej proste odmiany, która spełniała również rolę dźwigni - ramienia,odciążającego  dodatkowo ciężar pierwszego piętra podpartego słupami.
Na konstrukcji izby oparty jest zdublowany,drewniany  strop,szczelnie wypełniony gliną.Deski sufitu  i podłogi na piętrze oraz konstrukcyjne belki całego stropu wraz z wypełnieniem wysunięte są ponad lico ścian izby,jednak  tylko dotykają zewnętrznych ścian pierwszego piętra.Wszelkie szpary i nierówności uszczelniano mieszanką gliny z sieczką,słomą,włosiem czy lnianymi włóknami.Dla wzmocnienia  dodawano np.krowi nawóz,a w miejscach narażonych na gryzonie,mieszano glinę z potłuczonym szkłem lub tańszą ceramiką,resztkami glinianych naczyń.
W centralnej części sieni,przy ścianie izby stawiano kamienny komin do którego w części  parteru dostawiano rozbudowany piec.Łączył on letnie palenisko (do gotowania i oświetlania) od strony izby zwane pjacykiem,piec do ogrzewania pomieszczenia połączony z komorą pieca chlebowego,znajdującego się od strony sieni.Piec do ogrzewania wyłożony był charakterystycznymi wklęsłymi kaflami,aby uniknąć poparzenia siedzących przy nim osób na drewnianej, dookoła niego postawionej ławie.
Dom ma dwa umiejscowione naprzeciw siebie wejścia,główne i gospodarcze.Zawsze był budowany stroną szczytową do  wschodniej  lub południowej strony świata. 
Nigdy nie robiono wejścia od szczytu domu,zawsze było to wejście najpierw  do sieni,od  dłuższej strony bryły budynku.Z sieni – korytarza,były też przejścia i okienka  do murowanej  części gospodarczej (obory, stajni) tworzącej przedłużenie parteru.Nie zawsze budowano jednak pomieszczenia gospodarcze od razu,razem z izbą,często po wielu latach,następne pokolenie rozbudowywało dom i tak z pokolenia na pokolenie,wg potrzeb właściciela i jego rodziny, powstawały duże,wielopokoleniowe imponujące dzisiaj domy.
 Zdarzają się domy wybudowane na skarpie,pagórku czy  zboczu,których podłoga w sieni zbudowana jest pod pewnym kątem, ze spadem. 
Jedna z teorii głosi,że dwa przeciwległe wejścia do domu,stosowano na wypadek wiosennych roztopów czy powodzi.Otwierano wtedy jedne i drugie drzwi a woda przepływała  nie wyrządzając większych szkód. 
Jednak cała bryła,poniżej poziomu ziemi,była  oblepiona ubitą gliną co  dawało solidny opór wodzie i zabezpieczało jednocześnie przed wilgocią z ziemi (hydroizolacja).
Piętro przysłupa najczęściej  to konstrukcja szkieletowa – drewniana – wypełniona gliną (jej mieszanką) oblepiającą żerdzie,gałązki wierzby,bambusa czy innego,trwałego, zawsze lokalnego, drewnianego  materiału.Taka konstrukcja czy jak kto woli wypełnienie drewnianego szkieletu konstrukcji ściany,w języku polskim nazywa się SZACHULCEM .Od Japonii przez Indie,Azję cała Afrykę i Europę zawsze i wszędzie to SZACHULEC,a nie "mur pruski" jak często błędnie  nazywana jest konstrukcja drewniana,szkieletowa z wypełnieniem z gliny.
Dom szachulcowy natomiast,to w całości od parteru po dach, konstrukcja szkieletowa,drewniana z glinianym wypełnieniem.
Najstarszą konstrukcję szachulcową,udokumentowaną znaleziono  w Pompejach,  79 rok n.e. sam sposób jednak tworzenia – budowania – szachulca znany jest na kontynencie europejskim od przynajmniej 6000 lat.
Najczęściej powtarzającą się hipotezą,protoplastą izby zrębowej, konstrukcji z bali jest  konstrukcja sumikowo-łątkowa stosowana na wszystkich kontynentach i w wielu kulturach.
W epoce odrodzenia nastąpił znaczny,wzrost  liczby ludności w Europie,zwiększyło się więc  zapotrzebowania na zboże,które składowano na poddaszu i/lub pierwszym piętrze.Teoria głosi,że dachy i stropy nie wytrzymywały ciężaru i dlatego zastosowano słupy podpierające piętro lub dach.  Był to jednak już  wiek XVI i XVII a przysłupy stawiano dużo wcześniej.
Hipoteza o drganiach ręcznych krosien,które wymusiły zmianę konstrukcji na bardziej bezpieczną jest raczej edukacyjną legendą.Jak ręcznie obsługiwane,drewniane krosno (jedno w izbie może dwa) miało wytwarzać tak niebezpieczne dla całego budynku drgania? Chyba,że krasnoludki po cichu w nocy podłączały je do prądu,aby uzyskać rytmiczne, mocne drgania  np. w XVII wieku.Czy sierotka Marysia też im pomagała?
Wykorzystanie konstrukcji szachulcowej po to,aby można było dobudować kilka pięter też,nie do końca jest prawdziwe.Są domy przysłupowe,których piętro jest wybudowane tak jak izba "na zrąb" z bali.Jest wiele domów szachulcowych,które mają więcej jak jedno piętro,ale przysłupy to zawsze parterowe lub najwyżej,jednopiętrowe budowle.
Pewnym estetyczno – socjalnym fenomenem jest fakt,że mimo iż pozostało około 17 tysięcy domów przysłupowych,nikomu nie udało się znaleźć dwóch jednakowych.Niby ta sama elewacja,konstrukcja,mniejsze lub większe,ale  pozostawiają bardzo dużo miejsca dla wyobraźni i estetycznych potrzeb kolejnych właścicieli czy budowniczych nowych domów.Od kolorowych mozajek z łupka po drewniane koronki dziegciem malowane.Od prostych obramowań okien po pełne uroku nawiązujące do panującej epoki   renesansu,baroku czy późniejszego historyzmu i eklektyzmu. Proste belki przysłupów zmieniano na zdobione frezami (żłobieniami),listwami czy plafonami.Bale ościeżnic portalu głównego wejścia zastąpiły inne,bardziej ozdobne,często rzeźbione.Drewno na kamień (piaskowiec czasami  granit) lub jego doskonałe,trudne do rozpoznania imitacje."-fragmenty tekstu ze strony http://zielonametamorfoza.blogspot.com/2015/11/kwiatek-do-korzucha-czyli-prawdy-i-mity.html




















\





Po wysłuchaniu Wiktora,mamy czas wolny,więc grupa rozprasza się.Większość idzie oglądać piękne,stare i w większości odremontowane budynki.
Przechadzamy się bez pośpiechu główną ulicą wsi,przystajemy co chwilka by zrobić zdjęcia i cieszymy się,że mamy możliwość oglądania i podziwiania tego piękna :)
































































































































































































































































































Spacer między niesamowitej urody domami dobiega końca.Pora wracać do autokaru i jechać dalej.Przed nami Zittau :)


Droga mija nam szybko,bezproblemowo i cudnych nastrojach.W Zittau musimy zaparkować niedaleko stacji kolejowej,gdyż w centrum miasta trwa festyn i nie można wjechać.Dzięki temu zmienia się ciut program zwiedzania.Idziemy najpierw w kierunku koscioła św.Krzyża.

"Żytawa (niem. Zittau; górnołuż. Žitawa, wym. [ˈʒʲitawa]) – miasto w Niemczech, w kraju związkowym Saksonia, w okręgu administracyjnym Drezno, w powiecie Görlitz, przy granicy z Polską i Czechami, w Łużycach Górnych. Do 31 lipca 2008 Żytawa była stolicą powiatu Löbau-Zittau.
Miasto należy do Związku Sześciu Miast.
W latach 1319-1337 Żytawa znajdowała się pod panowaniem piastowskiego księcia jaworskiego Henryka I. Następnie przeszła we władanie Królestwa Czech. W 1346 Żytawa była jednym z miast-założycieli Związku Sześciu Miast. Na mocy postanowień pokoju praskiego w 1635 wraz z większą częścią Łużyc przypadła Saksonii, połączonej w latach 1697-1706 i 1709-1763 (za panowania królów Augusta II Mocnego i Augusta III Sasa) unią z Polską. W 1806 Żytawa została częścią Królestwa Saksonii połączonego w latach 1807-1815 unią z Księstwem Warszawskim. Od 1871 w granicach zjednoczonych Niemiec.
W czasie II wojny światowej w miejscowości znajdowała się filia obozu koncentracyjnego Groß-Rosen. W 1945 znalazła się w radzieckiej strefie okupacyjnej Niemiec, z której w 1949 utworzono NRD. Od 1990 w granicach odtworzonego Wolnego Kraju Saksonia oraz Republiki Federalnej Niemiec.
1 maja 2004 w Żytawie miała miejsce uroczystość przyjęcia Polski i Czech do Unii Europejskiej, w której uczestniczyli premier Polski Leszek Miller, premier Czech Vladimír Špidla i kanclerz Niemiec Gerhard Schröder.
Z okolic Żytawy i pobliskiego Lubija swoje korzenie wywodzi polsko-niemiecki ród szlachecki Oppeln-Bronikowskich.
W 1812 roku w Żytawie zmarł powstaniec kościuszkowski i uczestnik wojen napoleońskich Maciej Mirosławski.
12 listopada 1949 w okolicy Żytawy przy próbie ucieczki z Polski został ujęty żołnierz Armii Andersa Tadeusz Cieśla.
Miasto jest siedzibą Uniwersytetu Nauk Stosowanych Zittau/Görlitz (Hochschule Zittau/Görlitz) oraz Międzynarodowego Instytutu Uniwersyteckiego (Internationales Hochschulinstitut Zittau) – jednostki centralnej Uniwersytetu w Dreźnie. W Zittau działa Teatr im. Gerharta Hauptmanna.
Jest to także miasto narodzin Heinricha Marschnera.
Zabytki:
-Wielka zasłona Wielkopostna z 1472 r. w Kościele-Muzeum Św. Krzyża (Museum Kirche zum Heiligen Kreuz);
-dawny „Dom Solny” z 1511 r. (Salzhaus);
-renesansowy ratusz;
-Stare Miasto z fontannami;
-klasztor franciszkanów (obecnie muzeum miejskie – Kulturhistorisches Museum Franziskanerkloster);
-Kościół katolicki pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
-Kościół Trójcy Świętej
-Kościół szpitalny pw. św. Jakuba
-gmach poczty;
-wieża ciśnień;
-dworzec kolejowy."-Wikipedia.






































"Kościół Świętego Krzyża w Żytawie, niem. Museum Kirche zum Heiligen Kreuz - data powstania nie jest znana, stare kroniki wspominają o jego istnieniu około 1400 roku. Zarys kościoła stanowi kwadrat o bokach 16x16m. Sklepienie palmowe wsparte jest na jednym filarze wys. 12 m. W okresie wojny trzydziestoletniej służył jako bastion obronny, doszczętnie spalony 19 grudnia 1643 r.

W 1651 odbudowany dzięki finansom rodzin i burmistrzów żytawskich. Świadczą o tym herby umieszczone w jego wnętrzu. Został poświęcony 2 grudnia 1654 r. Przez 300 lat był miejscem pochówków. Jego ściany i empory pokrywają liczne epitafia rodzin żytawskich, tablice te w złocie i czerni zaliczane są do najpiękniejszych kościelno- kaligraficznych dzieł sztuki Saksonii. Wewnątrz zachowały rzeźbione ławy z 1654 r. W 1712 r. otworzono sklepienie chóru, które w 1793 r. zamknięto z powodu wad konstrukcyjnych i zastąpiono je do dziś istniejącym sufitem gipsowym. W 1805 r. wykonano nieliczne prace naprawcze w obrębie murów kościoła. W 1842 r. odmalowano kościół, od tamtego czasu nie wykonano żadnych zasadniczych zmian w jego konstrukcji i wyglądzie. Kontrast pomiędzy gotyckimi murami i szczątkowo pozostałymi rysunkami ściennymi oraz barokowym wyposażeniem nadaje kościołowi niepowtarzalny urok. W 1972 r. został sekularyzowany i do 1986 r. był miejscem spotkań wandali. W 1986 r. kilka osób podjęło się jego naprawy i zabezpieczenia. W 1990 r. przejęty przez miasto Żytawa za symboliczną markę. Od 1995 r. miejsce wystawienia Wielkiej zasłony Wielkopostnej."-Wikipedia.


















































"Wielka Zasłona Wielkopostna (niem. Großes Zittauer Fastentuch) jest eksponowana w Żytawie w kościele św. Krzyża.
Sukna postne -- po łacinie vela quadragesimalia -- okrywały od czasów średniowiecza w ciągu 40 dni postu chór lub ołtarze kościołów. Od środy Popielcowej do Wielkiego Tygodnia odmawiano wiernym widoku Najświętszego Sakramentu. Ten zwyczaj liturgiczny, przetrwał w niektórych regionach do dziś (Alpy). Z biegiem czasu przykrycia ołtarza stały się "Bibliami rysunkowymi".
Żytawska zasłona została ofiarowana kościołowi św. Jana przez kupca Jakoba Gurtlera i była używana do 1672 r. Później popadła w zapomnienie, w każdym razie sądzono, że uległa zniszczeniu w trakcie jednego z wielkich pożarów miasta. W 1840 r. odkryto ją zupełnie przypadkowo za regałem z książkami w ratuszowej bibliotece w Żytawie. Od 1842 do 1876 r. była elementem wystawy Saksońskiego Stowarzyszenia Antycznego w Dreźnie. Po powrocie do Żytawy była sześciokrotnie eksponowana do 1945 r.
W czasie II wojny światowej sukno trafiło do piwnic klasztoru na Oybinie. Tam odkryli je w lipcu 1945 r. radzieccy żołnierze i używali je jako przykrycie łaźni. Częściowo wypłowiałe i podarte powróciło do Żytawy, gdzie było przechowywane w magazynie muzeum aż do 1990 r. W latach 1994-1995 w pracowni Fundacji Abegg w Riggisberg w Szwajcarii poddano je renowacji. Ze znalezionych 17 części sukna stworzono jedną całość.
Płótno lniane ma 8,20 m długości i 6,80 m szerokości. Składa się z 6 pasów zszytych ze sobą jeszcze przed pomalowaniem. Farbami temperowymi stworzono na nim 90 obrazów ze Starego i Nowego Testamentu. Sceny rozpoczynają się stworzeniem świata na pierwszym obrazie, a kończą sądem ostatecznym na ostatnim, 90. Nowy i Stary Testament zostały zilustrowane każdy 45 obrazami. Pierwszy rząd przedstawia historię stworzenia świata aż do grzechu pierworodnego. Przejście ze Starego do Nowego Testamentu znajduje się w 6 rzędzie i przedstawia historię rodziców Marii. Wraz z 3 obrazem w 8 rzędzie – wejściem do Jerozolimy – rozpoczyna się zgodnie z przeznaczeniem sukna przedstawienie historii pasyjnej. Wszystkim obrazom towarzyszy tekst.
Na obwodzie płótna znajduje się przedstawienie Mojżesza, czterech Ewangelistów, herbów i podobizn fundatora. Od 12 czerwca 1999 r. płótno jest eksponowane w kościele świętego Krzyża.
Układ przedstawień:
I rząd:
1.Stworzenie nieba i ziemi,2.Stworzenie czterech żywiołów (ziemia, woda, powietrze i ogień),3.Oddzielenie dnia od nocy,4.Bóg stwarza słońce i księżyc,5.Stworzenie ptaków i ryb,6.Stworzenie mężczyzny i zwierząt,7.Bóg stworzył Ewę z żebra Adama,8.Dzień odpoczynku,9.Grzech pierworodny
II rząd:
1.Wypędzenie z Raju,2.Adam karczuje ziemię, Ewa przędzie,3.Ewa z dwojgiem dzieci,4.Abel i Kain ofiarowują Bogu płody ziemi i hodowli,5.Kain zabija Abla,6Noe otrzymuje wiadomość przez anioła od Boga,7.Arka Przymierza niesiona przez wodę,8.Noe składa Bogu w ofierze ptaki,9.Bóg zsyła Noemu tęczę, symbol przymierza
III rząd:
1.Cham naśmiewa się z ojca,2.Mieszkańcy Szinear wznoszą wieżę Babel,3.Melchizedek podaje Abrahamowi wino i chleb,4.Abraham widzi trzech aniołów i modli się,5.Sodoma i Gomora zostaje zniszczona,6.Martwe morze ciszy,7.Abraham składa Izaaka w ofierze,8.Sługa Abrahama stara się o Rebekę dla jego syna Izaaka,9.Abraham umiera i jest opłakiwany
IV rząd:
1.Ezaw sprzedaje pierworództwo za chleb i miskę soczewicy,2.Izaak błogosławi swego syna Jakuba,3.Ezaw domaga się błogosławieństwa,4.Jakub śni o przyjściu aniołów z nieba,5.Jakub nie pozwala aniołowi odejść – toczy z nim walkę,6.Bracia wrzucają Józefa do studni,7.Bracia podają ojcu krwawy kaftan Józefa,8.Bracia sprzedają Józefa,9.Bracia Józefa idą do Egiptu
V rząd
1.Mojżesz zbiera mannę daną z nieba przez Boga,2.Mojżesz łapie ptaki gołymi rękami,3.Mojżesz dostaje tablice z dziesięciorgiem przykazań i daje swojemu ludowi,4.Żydzi tańczą wokół złotego cielca,5.Ziemia pochłania Datana i Abirama,6.Węże pokąsały Izraelitów za ich grzechy,7.Kto popatrzył na węża z brązu został uzdrowiony,8.Mojżesz powoduje wypłynięcie wody ze skały,9.Jozue niesie na drągu duże winogrono
VI rząd
1.Najwyższy kapłan stęskniony odwiedza Joachima,2.Anioł pociesza Joachima i pasterzy,3.Joachim spotyka Annę przy Złotej Bramie,4.Anna rodzi Marię,5.Wstąpienie Marii do świątyni,6.Zwiastowanie,7.Maria rodzi Jezusa,8.Nawiedzenie świętej Elżbiety,9.Trzej Królowie
VII rząd
1.Ofiarowanie Jezusa w świątyni,2.Ucieczka do Egiptu,3.Herod nakazuje rzeź niewiniątek,4.Maria obala w Egipcie pogańskie bóstwa,5.Józef szykuje się do powrotu do Judei,6.Jan Chrzciciel chrzci Jezusa w Jordanie,7.Jezus wystawia Jana Chrzciciela na próbę,8.Cud w Kanie Galilejskiej,9.Przemienienie Pańskie
VIII rząd
1.Wskrzeszenie Łazarza,2.Syn Boży odwiedził teściową Szymona Piotra,3.Wjazd Jezusa do Jerozolimy,4.Jezus wypędza przekupniów ze świątyni,5.Ostatnia wieczerza,6.Modlitwa w Ogrójcu,7.Pojmanie Jezusa,8.Jezus przed Najwyższym Kapłanem,9.Naigrawanie
IX rząd
1.Chrystus przed Piłatem,2.Jezus przed Herodem,3.Biczowanie,4.Cierniem koronowanie,5.Ecce homo,6.Piłat umywa ręce,7.Niesienie krzyża,8.Ukrzyżowanie,9.Zdjęcie z krzyża
X rząd
1.Złożenie do grobu,2.Jezus schodzi do otchłani,3.Zmartwychwstanie,4.Trzy Marie przychodzą do grobu,5.Noli me tangere,6.Niewierny Tomasz,7.Wniebowstąpienie,8.Zesłanie Ducha Świętego,9.Sąd Ostateczny."-Wikipedia.

Spacerowym krokiem wędrujemy uliczkami Zittau i powoli docieramy do niewielkiego budynku,tuż przed murem otaczającym teren kościoła,w którym mieści się kasa i sklepik z pamiątkami.Kiedy tam docieramy,wchodzimy do środka.Wiktor kupuje bilety wstępu i ruszamy obejrzeć cudną tkaninę.Wchodzimy na teren przykościelny i czekamy chwilę by móc wejść do świątyni.Rozglądamy się dookoła-mnóstwo tu starych,obrośniętych bluszczem i mchem,płyt nagrobnych.Po krótkiej sesji zdjęciowej,wchodzimy do kościoła.Stajemy na wprost szklanej gabloty,w której rozwieszono ogromne płutno z malowidłami.Jestem zachwycona,oglądam każdą scenkę z zadartą głową i zachwytem w oczach.Większość z naszej wycieczki rozsiadła się wygodnie w ławkach i na krzesełkach,a ja stoję i patrzę.Z głośników płynie muzyka,a po niej ściszony,ciepły męski głos opowiada historię Żytawskiej Zasłony Wielkopostnej.Tu gdzie stoję,nie słyszę słów płynących z głośnika,ale mi to nie przeszkadza,bo moje oczy chłoną niezwykłe piękno :)
Po wysłuchaniu całego nagrania,wszyscy podchodzą bliżej gabloty,oglądają i robią zdjęcia.Po sesji zdjęciowej powoli opuszczamy świątynię i spacerowym krokiem ruszamy obejrzeć miasto.












My postanawiamy się odłączyć od grupy-mówię o tym Wiktorowi i sami ruszamy na spacer po mieście :)
W rynku oglądamy stragany,wschłuchujemy się płynącą dookoła muzykę i niespodziewanie dołącza do nas Ania,która się zgubiła,ale kiedy nas zobaczyła,ucieszyła się i powiedziała,że z nami będzie oglądać miasto.Tak więc ruszamy w trójkę :)






































































































Miasto tętni radością i muzyką.Pachnie grilowanym jedzeniem,watą cukrową i piwem.Przechadzamy się bez pośpiechu,oglądamy piękne kamieniczki,spacerujemy alejkami parkowymi,przysiadamy przy kwiatowym zegarze,a na koniec wchodzimy na dziedziniec Ratusza.Tu również panuje gwar i śmiech.Mnóstwo dzieci i dorosłych próbuje swoich sił w malarstwie.My jednak dostrzegamy,że drzwi do wnętrza budynku są otwarte,korzystamy z tego i wchodzimy do środka.Od razu naszą uwagę przykuwają piękne witraże.Robimy zdjęcia i wchodzimy schodami na piętro,a później na kolejne i kolejne,a na ostatnim piętrze,Ania nas zawołała i otworzyła przed nami drzwi do Sali Reprezentacyjnej-Sali Ślubów.Oglądamy jej wnętrze z góry,z galerii.Spędzamy tu ciut więcej czasu,ale piękno tego wymaga :) Ratusz,został zbudowany przez Karla Friedricha Schinkla.Budynek powstał w latach 1840-45,wzniesiony w stylu włoskiego renesansu na podobieństwo "Palazzo grande".Nam swym wyglądem,bardzo przypomina pałac królewski w Mysłakowicach.










































































































































\









Po dość długiej sesji zdjęciowej w Ratuszu,powoli opuszczamy budynek.Sporo czasu spędziliśmy wewnątrz,więc teraz nie mamy zbyt wiele czasu na spacer po mieście.Przechodzimy więc przez Rynek,powoli zmierzając w kierunku stacji kolejowej.Pora wracać do autokaru....
Niespiesznie docieramy na miejsce,czekamy chwilę na resztę wycieczkowiczów,a kiedy już jesteśmy w komplecie,ruszamy w drogę powrotną,do Polski.
Wycieczka była udana i piękna,pora na kolejną,więc do zobaczenia już niebawem :)

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i cieplutko,życząc miłej lektury :)

Danusia i Radek :)

Linki do filmików są tu:

https://get.google.com/albumarchive/104452894196676741932/album/AF1QipOZpaz0fPt5cWg9uYhJEWvX4M42euqymUbvrcKT/AF1QipPc0DDjyGWNgj28t-ryegyRLuzCs98W6X8ayYjF?authKey=CIWS46Sd5LG6LA

https://get.google.com/albumarchive/104452894196676741932/album/AF1QipOZpaz0fPt5cWg9uYhJEWvX4M42euqymUbvrcKT/AF1QipOzaVG_jk-twTknqQ_7UqDtjMrcrdh_QLuKwOAc?authKey=CIWS46Sd5LG6LA



2 komentarze:

  1. Mogę tylko pozazdrościć Ci tych wypraw, tego, że masz z kim udać się na nie i poznać różne ciekawe zakątki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń