sobota, 17 grudnia 2016

Wigilijna namiastka :)

Wolna sobota,a my w domu-tak też nieraz bywa.
Mamy dziś spotkanie ze znajomymi-to taka,od kilku lat niepisana tradycja.Umówieni jesteśmy na 16-tą,więc czas wykorzystujemy na sprzątanie i takie tam prace domowe.
Ciut po 15-tej wychodzimy z domu.Chcemy zajrzeć na Jarmark Bożonarodzeniowy.Ciekawi nas jakie cudeńka znajdziemy.Idziemy więc do Jeleniogórskiego Centrum Kultury.Wchodzimy przez otwartą bramę na dziedziniec JCK i od razu stajemy przed tablicą Browaru Miedzianka.Radkowi oczy się "zświeciły",ale musi niestety zrezygnować z piwa,wszak nie wypada iść po piwie na spotkanie...Powoli zaczynamy oglądać wystawione cudeńka.Niezwykłe choineczki,piękne piernikowe domki,mikołaje,serduszka,robię zdjęcia i kiedy dochodzę do koksownika,przy którym ogrzewają się sprzedawcy owych wyrobów,słyszę pytanie:-Pani to z prasy?,bo aparat Pani ma?
Odpowiadam,że nie jestem z prasy,tak przyszliśmy pooglądać,coś kupić.Po mojej odpowiedzi na twarzach zgromadzonych pojawiło się rozczarowanie.
Nic nie poradzę na to.
Po krótkiej sesji zdjęciowej na zewnątrz,wchodzimy do budynku.W środku ciepło i gwarno.Na poustawianych stołach pełno cudnych,oryginalnych,ręcznie wykonanych przedmiotów.Są tu:malowane bombki,szklane,drewniane i ceramiczne ozdoby choinkowe,malowane torby,piękne ozdoby z tłoczonej i malowanej skóry,szmaciane lalki,koralikowe kwiaty i broszki,druciane ludziki,serca,dzwoneczki,świąteczne stroiki,serwetki szydełkowe,miody,ciasteczka i całe mnóstwo innych cudeniek.Przechadzamy się niespiesznie,oglądamy,robię zdjęcia-najpierw pytając o pozwolenie-kupujemy kilkanaście małych,drewnaianych zawieszek na choinkę,druciany dzwoneczek i pewnie kupilibyśmy szopkę,gdyby była z piernika,a nie z gipsu.Przy jednym ze stoisk spotykamy Agnieszkę,rozmawiamy chwilkę z Nią i niestety musimy się zbierać,bo zostało nam niewiele czasu do umówionego spotkania.Żegnamy się z Agnieszką,życząc sobie nawzajem Radosnych Świąt i opuszczamy JCK.Kiedy jesteśmy już na ulicy,dostrzegamy,że Jarmark jest też w restauracji RELAX i w sali gdzie mieliśmy zakończenie Rajdu na Raty.No cóż,trzeba było wyjść dużo wcześniej z domu,to byśmy więcej zobaczyli...
Nie można mieć wszystkiego,cieszymy się tym co widzieliśmy,a teraz zmierzamy do Bosmana.















































Na miejscu spotkania jesteśmy ciut przed umówioną godziną.W środku jest już kilka osób.Witamy się,ściągamy kurtki i rozsiadamy się wygodnie przy okrągłym stole.Miało nas być 13 osób,ale jest nas 14.Jednak kiedy dostrzegamy przez okno idącego Wiktora,to wiemy już że będzie nas 15 osób.Kiedy już jesteśmy w komplecie,Jarek powiedział kilka słów,podzieliliśmy się opłatkiem,składając sobie nawzajem życzenia,obdarowując się przy okazji niewielkimi prezencikami i usiedliśmy do wieczerzy.


































Po barszczu i pierogach z kapustą,przyszła pora na wspomnienia.Maciej przyniósł dwa wycinki z gazet i przeczytał nam je.Przedstawiając przy okazji jak to kilkanaście lat temu wyglądały wycieczki Rajdu na Raty,ile osób było na zakończeniu i w jaki sposób jechało się na kilkudniową wycieczkę.Każdy zaczął przypominać swoje pierwsze pojawienie się na Rajdzie.Wesoło i radośnie się zrobiło.

Link do filmiku jest tu: https://get.google.com/albumarchive/104452894196676741932/album/AF1QipPsB_OotzH79g9jc-5Wv4MzItDTM-CSXDRKFWVV/AF1QipPRsodEXPVU7B59DKhKdso8f5EQXGfzrjuPB-NQ










Czas w miłym towarzystwie szybko płynie,aż nie chce się wierzyć,że przyszła pora się rozstać.Żegnamy się skłądając wzajemnie życzenia świąteczne i noworoczne i powoli opuszczamy restaurację.

Rozdzielamy się.My idziemy jeszcze na Rynek obejrzeć choinkę.










Trafiliśmy akurat,że jeszcze świeci.Robimy sobie kilka zdjęć i choinka gaśnie.Ktoś sobie przy niej majstrował i ją zepsuł i akurat teraz przyjechała ekipa i ją naprawia,by znów mogła rozbłysnąć swym pięknem :)
Po zdjęciach z choinką,żegnamy się ze znajomymi i powoli wracamy do domu.
























Kończy się nasza nietypowa sobota.Nie było wycieczki,ale było spotkanie ze znajomymi :) Radość w sercach została i nadzieja na kolejne spotakania :)


Wspaniałych Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze,
Pysznych potraw na wigilijnym stole,
Aby to Boże Narodzenie było okazją do odpoczynku.od codziennego zabiegania,
Samych pomyślnych dni, wielu sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym,
Optymizmu każdego dnia oraz spełnienia marzeń,

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

Danusia i Radek :)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz