sobota, 25 sierpnia 2018

Opadły mgły, wstaje nowy dzień, a miasto ze snu się budzi - czyli Opole :)

Na sobotę Radek wymyślił wyjazd do Opola, ale żeby mieć w miarę sporo czasu, musimy bardzo wcześnie wstać. I tak sobotni ranek rozpoczyna się bardzo wczesną pobudką. Plecaki mamy spakowane, kanapki zrobione, więc pozostaje nam poranna toaleta, śniadanie, kawa i ruszamy w kierunku stacji kolejowej, gdzie w kasie kupujemy bilety, a po ich zakupie, idziemy na peron z którego odjeżdżamy pociągiem jadącym do Wrocławia. Podróż mija nam bezproblemowo i dość szybko. We Wrocławiu, mamy przesiadkę. Najpierw jednak kupujemy bilety i dopiero po ich zakupie idziemy na peron, z którego ma odjechać nasz pociąg. Gdy docieramy na peron, pociąg już na nim stoi, wsiadamy do niego, zajmujemy wygodne miejsca i chwilę czekamy by ruszyć ku nowej przygodzie :) 






Podróż do Opola umilamy sobie rozmową i  podziwianiem widoków, więc mija nam szybko i bezproblemowo. Wysiadamy na stacji Opole Główne i od razu idziemy w miasto.

"Gród i podgrodzie istniały w tym miejscu już w IX wieku. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 845 roku. Jest to nota tzw. Geografa Bawarskiego Descriptio civitatum et regionum ad septentrionalem plagam Danubii, spisana dla Ludwika II Niemca. Znajdował się tutaj ośrodek plemienia Opolan.
Prawdopodobnie pod koniec IX w. terytorium to weszło w skład Państwa Wielkomorawskiego, a później znalazło się w orbicie wpływów politycznych Czech. W 990 r. Opole wraz z całym Śląskiem zostało przyłączone do Polski. W 1039 r. na 11 lat ponownie trafiło pod panowanie czeskie. W XII w. Opole stało się grodem kasztelańskim, od 1138 r. dzieląc swoje losy z wyodrębnioną dzielnicą śląską, którą następnie, w 1179 r., podzielono pomiędzy potomków Władysława II Wygnańca. Nowo powstałe księstwo opolskie objął Jarosław, a po jego śmierci Mieszko Plątonogi – protoplasta wszystkich górnośląskich linii Piastów śląskich.
Prawa miejskie Opole uzyskało przed r. 1217 r. z rąk syna Mieszka, księcia Kazimierza I Opolskiego. W 1241 r. Tatarzy spalili przedgrodzie. W drugiej połowie XIII w. miasto stało się ważnym ośrodkiem handlowo-rzemieślniczym na szlaku z Wrocławia do Krakowa. Od 1327 r. księstwo opolskie znajdowało się pod zwierzchnictwem Czech; dzieliło losy polityczne Śląska. Ludność miasta w 1350 r. wynosiła ok. 2,3 tys. mieszkańców.
Po śmierci w 1532 r. ostatniego Piasta opolskiego, księcia Jana II Dobrego, król czeski Ferdynand Habsburg oddał Opolszczyznę na 20 lat we władanie Hohenzollernom z linii ansbachskiej, a następnie księstwo przeszło pod bezpośrednie rządy habsburskie. Podczas wojny trzydziestoletniej, w 1632 r. Opole zostało zdobyte i splądrowane przez Szwedów. W latach 1645–1666 księstwa opolskie i raciborskie trzymali jako zastaw sum posagowych od swoich żon Habsburżanek polscy Wazowie. Podczas najazdu szwedzkiego na Rzeczpospolitą, w 1655 r. król polski Jan II Kazimierz przebywał wraz z dworem w Opolu.
W 1742 r. Opole weszło w skład państwa pruskiego. Od 1747 r. miasto utrzymywało stały garnizon wojskowy. Podczas wojny siedmioletniej (1756–1763) miasto dwukrotnie zajęli Austriacy (1757, 1762), a raz Rosjanie (1761). Podczas wojen napoleońskich, w 1807 r. wkroczyli sprzymierzeni z Francją Bawarczycy.
W 1818 r. Opole zostało stolicą jednej z trzech rejencji prowincji śląskiej Prus. W latach 1819–1848 wyburzono mury miejskie i baszty, aby stworzyć korzystne warunki dla dalszego rozwoju. Duże ożywienie gospodarcze rozpoczęło się w 1843 r., gdy uruchomiono połączenie kolejowe z Wrocławiem. Towarzyszyło temu wzmożenie żeglugi na Odrze.
W 1921 r. wynik plebiscytu (tylko 5% głosów za Polską) zadecydował o pozostawieniu Opola w granicach Niemiec. Podczas II wojny światowej Niemcy założyli w Opolu liczne obozy pracy przymusowej. W styczniu 1945 r. wojska radzieckie zajęły miasto po ciężkich walkach. Zniszczeniu uległo ok. 60% zabudowy miejskiej. 
W wyniku postanowień jałtańsko-poczdamskich Opole zostało przyłączone do Polski. W miejsce wysiedlonej ludności niemieckiej, napłynęli osadnicy polscy i przesiedleńcy z Kresów Wschodnich. Ustanowienie w 1950 r. Opola stolicą nowego województwa przyspieszyło odbudowę i rozbudowę miasta. W 1972 r. papież Paweł VI erygował diecezję opolską, a w 1994 r. utworzono Uniwersytet Opolski. Od 1999 r. miasto jest stolicą jednego z 16 województw Polski; obecnie ma ok. 120 tys. mieszkańców."-tekst ze strony: https://sztetl.org.pl/pl/miejscowosci/o/66-opole/96-historia-miejscowosci/67549-historia-miejscowosci

Przed budynkiem dworca kolejowego dostrzegamy rzeźbę lamy. Jest to Laminator. Podchodzimy do niej, robimy zdjęcia i idziemy dalej.

"Lamy są symbolem Festiwalu Filmowego Opolskie Lamy – największego takiego wydarzenia na Opolszczyźnie. Jego sercem jest właśnie Opole. To tutaj działa Stowarzyszenie Opolskie Lamy, któremu miasto zawdzięcza kolorowe stado. Obecnie liczy ono 10 naturalnej wielkości figur, które stoją w różnych punktach Opola, ale też w Kluczborku i Głuchołazach. Pierwsze cztery lamy powstały we wrześniu 2016 roku w ramach 14. Festiwalu Filmowego Opolskie Lamy podczas akcji „Lamowanie”. Były to: Lambert, Laminator, Lames Bond i Lama Gaga. Rok później z okazji 15. edycji wspomnianego festiwalu do nietypowego stada dołączyło kolejnych 5 lam – Lamar, Dalajlama, Lamelia, Lamadeusz i Lamanda. Jedna z nich stanęła w Kluczborku, pozostałe wraz ze starszymi koleżankami wzbogaciły przestrzeń miejską Opola w ramach akcji „8 lam na 800-lecie Opola”. Najmłodsi członkowie stada to L’amour i Lamatrix, które zostały pomalowane w 2021 roku. Mieszkańcy pokochali lamy, na które trafić można w drodze do pracy, do szkoły, czy na rodzinnym spacerze. Dumne zwierzaki zachęcają do podążania swoimi śladami i odkrywania atrakcji miasta. I można się spodziewać, że stado będzie tylko rosło."-tekst ze strony: https://www.poznajhistorie.pl/monument/opole-laminator






Wędrujemy mokrymi od niedawno padającego deszczu uliczkami miasta, kierując się ku centrum. Mijamy po drodze Pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego. Nie podchodzimy do niego, bo dookoła jest rozkopane. Trwają tu prace remontowe nawierzchni. Po minięciu rozkopanych ulic, docieramy do Opolskiej Alei Gwiazd. 

"Opolska Aleja Gwiazd - istnieje od czerwca 1997, jest pomysłem prezesa OTJ, Tadeusza Pabisiaka, który co roku podczas festiwalu organizuje w ogródku Towarzystwa "Press Show" spotkania, podczas których swoje dłonie w gipsie odciska jakaś gwiazda muzyki. Aleja przy OTJ ma charakter międzynarodowy - są w niej odciski dłoni, oprócz muzyków i piosenkarzy polskich także muzyków zagranicznych - izraelskiego klarnecisty Harolda Rubina i członków japońskiego duetu perkusyjnego Hida Jimbo.
Lista uhonorowanych artystów: Edyta Górniak, Michał Bajor, Grzegorz Turnau, De Mono, Varius Manx, Perfect, Budka Suflera, Harold Rubin, Hida Jimbo, Ryszard Rynkowski, Skaldowie, Alibabki."-tekst ze strony: https://pl.prepedia.org/wiki/Opolska_Aleja_Gwiazd

Oglądamy gipsowe odciski dłoni, oglądamy je i fotografujemy, a po zdjęciach idziemy dalej. Przed nami Wzgórze Uniwersyteckie.






















"Wzgórze Uniwersyteckie to najwyższy punkt Opola (165 m n.p.m.) i z pewnością jeden z najbardziej urokliwych zakątków stolicy polskiej piosenki. Znajdują się na nim dwa odrestaurowane budynki Uniwersytetu Opolskiego: przeznaczone dla administracji Collegium Minus z czerwonej cegły oraz gmach Collegium Maius, w którym mieści się m.in. rektorat oraz Muzeum Uniwersytetu Opolskiego. Od XIII stulecia w tym miejscu istniał klasztor dominikanów, a od połowy XIX wieku do roku 1990 szpital św. Wojciecha. Pod koniec lat 90. budynek szpitala gruntownie zmodernizowano i zaaranżowano na potrzeby uczelni.
Do Collegium Maius przylega kaplica św. Wojciecha mieszcząca się w dawnej baszcie obronnej murów miejskich. Na tyłach budynku znajduje się dziedziniec, a na nim warta uwagi kolekcja odrestaurowanych rzeźb i pomników, np. „Cztery pory roku” H. Hartmanna (XVII w.) czy pomnik św. Krzysztofa C. Kerna (1867). Położony nieco niżej dziedziniec Collegium Minus otaczają z kolei urokliwe, neogotyckie arkady.
Uwagę turystów chyba jednak najbardziej przyciągają współczesne rzeźby wystawione na Skwerze Artystów, znajdującym się pomiędzy obydwoma budynkami. Są wśród nich odlane z brązu rzeźby poetki i autorki tekstów piosenek Agnieszki Osieckiej; piosenkarza, poety i kompozytora Marka Grechuty; kompozytora, piosenkarza i autora tekstów Czesława Niemena czy autora tekstów i piosenkarza Jonasza Kofty, a także reżysera i pedagoga Jerzego Grotowskiego czy polityka i publicysty Edmunda Jana Osmańczyka. Po prostu nie można wyjechać z Opola bez zdjęcia z Osiecką czy Grechutą zrobionego w tym miejscu!"-tekst ze strony: https://mwtw2016.po.opole.pl/pdf/przewodnik.pdf

Przechadzamy się po Wzgórzu Uniwersyteckim niespiesznie, oglądamy wszystko i robimy zdjęcia. 





















Spacerowym krokiem wędrujemy alejkami, podziwiamy stare rzeźby, focimy je i niespiesznie docieramy do figury Edmunda Jana Osmańczyka, polityka i publicysty. Kilka zdjęć i przechodzimy do Czesława Niemena. Tu mamy dłuższą sesję zdjęciową. Później focimy się z Jerzym Grotowskim, Markiem Grechutą, Agnieszką Osiecką, Wojciechem Młynarskim, Starszymi Dwoma Panami czyli z Jeremim Przyborą i  Jerzym Wasowskim. Jonasza Koftę znajdujemy na samym końcu. Dookoła trwają tu remonty, więc dlatego było nam trudno dotrzeć do ostatniej rzeźby, polskiego poety, dramaturga, satyryka, piosenkarza i malarza Jonasza Kofty. Wszystkie figury znanych osób są autorstwa profesora rzeźby w Instytucie Sztuki Uniwersytetu Opolskiego - Mariana Molendy.





















































 Szwędamy się niespiesznie po Wzgórzu Uniwersyteckim, oglądamy wszystko, zaglądamy wszędzie i przy okazji robimy mnóstwo zdjęć.







Zatrzymujemy się przy figurze św. Jana Nepomucena na krótką sesję zdjęciową, a później oglądamy kościół Na Górce, obchodząc go dookoła.

"Kościół Na Górce.
Kościół Matki Boskiej Bolesnej i św. Wojciecha – najstarsza rzymskokatolicka świątynia w Opolu.
Według legendy wybudowano ją w miejscu, w którym – gdzieś pomiędzy rokiem 984 a 995 – kazania głosił św. Wojciech. Nawracał on tu podobno z taką żarliwością, że na kamieniu, na którym stał, zostały odciśnięte ślady jego stóp. A gdy na wzgórzu, na którym stoi dziś świątynia, zabrakło wody do chrztu, misjonarz uderzył laską o skałę i wytrysnęło z niej cudowne źródełko. Po dziś dzień na tyłach znajdującego się tuż obok kościoła Uniwersytetu Opolskiego jest studnia św. Wojciecha. Drewniany kościół w tym miejscu miał powstać już ok. roku 1000. Murowaną świątynię wznieśli dopiero sprowadzeni do Opola w XIII wieku dominikanie. Niszczyły ją potem pożary, szwedzkie wojska, a na początku XIX wieku – po sekularyzacji dóbr zakonnych – przerobiono na magazyn i część szpitala. Dziś to jedna z najbardziej popularnych świątyń w mieście. Znajduje się w niej m.in. XVII-wieczny obraz przed stawiający legendarny pobyt św. Wojciecha w Opolu czy pochodzący z tego samego stulecia obraz Niepokalane Poczęcie NMP, który przywieźli do Opola repatrianci ze Stanisławowa."-tekst ze strony: https://www.opole.pl/dla-turysty/atrakcja/kosciol-na-gorce









Po obejrzeniu świątyni dookoła i przejściu się pustymi uliczkami docieramy do skweru gdzie Opolanie uczcili czeskiego Prezydenta Václava Havla.

"W dniu 18 czerwca 2012 roku skwerowi pod Wzgórzem Uniwersytecki, na którym mieści się Uniwersytet Opolski, nadano imię byłego czeskiego prezydenta Václava Havla. Z tej okazji u podnóża schodów prowadzących ze skweru do uniwersytetu została odsłonięta płaskorzeźba z podobizną Václava Havla wraz z płytą upamiętniającą jego twórczość literacką."-tekst ze strony: https://polska-org.pl/4760236,Opole,Plaskorzezba_z_podobizna_Vaclava_Havla.html

Oczywiście nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie odwiedzili tego miejsca. 







Kiedy już obejrzymy cały skwer i zrobimy sporo zdjęć, powoli ruszamy w kierunku Rynku. Po drodze oglądamy Aleję Gwiazd, podziwiamy kamieniczki okalające Rynek i Ratusz, co jakiś czas przystajemy na zrobienie zdjęć gdy dostrzegamy coś ciekawego. I tak spokojnie wędrujemy dookoła Rynku.

































  I tak docieramy do kościoła Świętej Trójcy. 

"Kościół Świętej Trójcy − rzymskokatolicki kościół filialny, znajdujący się w bliskim sąsiedztwie Rynku w Opolu. Świątynia należy do Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Opolu, w dekanacie Opole, diecezji opolskiej.
05 kwietnia 1964 roku, pod numerem 764/64 kościół został wpisany do rejestru zabytków województwa opolskiego.
W latach 30. XIII wieku na ziemie polskie zaczęli przybywać franciszkanie. Około 1238 roku założyli oni klasztor, który został zniszczony przez najazdy tatarskie. W połowie XIII wieku rozpoczęto budowę murowanego klasztoru i kościoła franciszkańskiego, jednak budowle te zostały w 1307 roku zniszczone przez pożar. W 1309 roku rozpoczęto odbudowę tych obiektów. W 1516 roku książę Jan II Dobry usunął z klasztoru franciszkanów, a w ich miejsce sprowadził bernardynów. W 1605 roku kościół oraz klasztor ponownie objęli franciszkanie. Dziesięć lat później obiekty spłonęły, a dalsze zniszczenia były skutkami wojny 30-letniej. Kolejny raz kościół i klasztor odbudowano w 1646 roku. W czasach potopu szwedzkiego, w latach 1655-1656, w klasztorze opolskim urzędowała kancelaria króla Jana Kazimierza. W refektarzu klasztornym 30 listopada 1655 roku ogłoszony został uniwersał królewski wzywający naród polski do powstania przeciwko Szwedom. Pożary z 1682 i 1739 roku spowodowały kolejne duże zniszczenia. W trakcie odbudowy wprowadzono do architektury kościoła elementy manieryzmu i baroku, zachowując jednak jej pierwotny, kształt gotycki. Od 1820 roku aż do końca II wojny światowej, świątynia należała do ewangelików. W kościele znajdują się szczątki Piastów Opolskich. Tuż obok świątyni znajduje się klasztor franciszkanów. Podczas ostatniego remontu obok świątyni, pod kostką brukową z herbem Opola, odkryto mogiły, należące prawdopodobnie do żołnierzy rosyjskich z okresu wojen napoleońskich (w kościele był wówczas lazaret).
Bryła kościoła łączy elementy wczesnogotyckie, późnorenesansowe i barokowe. Wieża pochodzi z końca XV wieku, w 1902 roku nadbudowana została w stylu neobarokowym. Wnętrze świątyni ma charakter halowy, trójnawowy. Do kościoła przylega klasztor franciszkanów. Łącznikiem między kościołem a klasztorem jest kaplica św. Anny, zwana też Piastowską. 
Po pożarze w II połowie XV wieku drewniany strop kaplicy zastąpiony został trójprzęsłowym sklepieniem gwiaździstym. W zworniku, pośrodku sklepienia, umieszczony jest złoty orzeł w koronie na błękitnym polu - herb księstwa opolsko-raciborskiego. Ściany kaplicy ozdabiają freski. Znajdujący się na głównej ścianie kaplicy ołtarz-tryptyk przedstawia św. Annę z fundatorem klasztoru Władysławem I i fundatorem Jasnej Góry Władysławem Opolczykiem, św. Barbarę i św. Jadwigę Śląską - żonę Henryka Brodatego. Kaplica jest jednocześnie mauzoleum Piastów opolskich z rzeźbionymi nagrobkami Bolka I, Bolka II, Bolka III oraz księżnej Anny Oświęcimskiej pochodzącymi z lat 1378-1382. W krypcie pod ołtarzem głównym, spoczywają szczątki ośmiu książąt i pięciu księżnych, w tym wnuczki Władysława Łokietka - Elżbiety świdnickiej. Znajduje się tam ponadto pochodząca z lat 20-30. XIV wieku polichromia przedstawiająca scenę ukrzyżowania - najstarsze z malowideł ściennych, zachowanych na Śląsku. W kościele na uwagę zasługuje m.in.:
-chór z regencyjno-barokowym prospektem organowym, wykonanym w Lipsku w II połowie XVIII wieku,
-rzeźby Dawida, królowej Saby i grających aniołów,
-kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej,
-kaplica św. Anny, gotycka s malowidłami herbów książąt opolskich, Hohenzollernów i chorwackich książąt Frankopan
-kaplica Najświętszego Sakramentu,
-kaplica Ukrzyżowania,
-kaplica św. Maksymiliana Kolbego (w czasie konserwacji odkryto w kaplicy fragmenty XV-wiecznych fresków.
Przed kościołem stoi pochodząca z początku XVIII wieku, rzeźba św. Jana Nepomucena."-Wikipedia.
















Wchodzimy do kościoła, przysiadamy w ławkach na krótką modlitwę i chwilę zadumy, a po niej niespiesznie idziemy do Kaplicy św. Anny.

"Kaplica św. Anny (Piastowska).
Kaplica św. Anny w kościele Franciszkanów jest wyjątkową budowlą. To najstarsza świątynia na Śląsku, która nosi wezwanie św. Anny oraz jedyna kaplica na terenie województwa opolskiego z późnogotyckim sklepieniem gwiaździstym.
Kościół Franciszkanów, zbudowany w XIII wieku, spłonął wraz z zabudowaniami klasztornymi w roku 1307. Odbudowę kompleksu rozpoczęto od wzniesienia bocznej kaplicy. W 1309 roku gotowa kaplica otrzymała wezwanie św. Anny. Pieniądze na jej budowę zakonnicy otrzymali od księcia opolskiego Bolesława I, który zamierzał stworzyć w tym miejscu reprezentacyjny kościół zamkowy z podziemiami przeznaczonymi na mauzoleum opolskich Piastów. Niestety, książę zmarł w 1313 r. i dalsza budowa została odsunięta w czasie. Kościół wraz z klasztorem odbudował jego syn Bolko II w latach 1329 lub 1359.
Pierwotnie kaplica św. Anny posiadała strop belkowy, ściany natomiast ozdobione były polichromią wykonaną w latach 1370-80. Ślady stropu w postaci gniazd na belki zachowały się na strychu kaplicy wraz z resztkami pierwotnej polichromii przedstawiającej sceny z Nowego Testamentu. Obecne sklepienie gwiaździste pochodzi z drugiej połowy XV wieku.
Opis kaplicy św. Anny zamieścił w "Protokole wizytacji kanonicznej" przeprowadzonej w klasztorze w 1614 roku prowincjał Adam Goski z Krakowa. Odnotował w nim, że kaplica miała sklepienie i posadzkę z cegły oraz że była pięknie i wielobarwnie wymalowana. Wymienione zostały także znajdujące się w niej dwie murowane tumby z nagrobkami opolskich książąt i dwa ołtarze marmurowe. Zapewne jeden z ołtarzy zdobiła rzeźba lub obraz z przedstawieniem świętej Anny. Protokół wspomina też o profanacji kaplicy przez heretyków w XVI wieku.
Kaplica wraz z kościołem i klasztorem mocno ucierpiała w XVIII wieku. Najpierw znaczne szkody uczynił w 1615 roku pożar miasta, następnie wojna trzydziestoletnia (1618-48), w czasie której mnisi zostali wygnani z klasztoru, a kościół i klasztor splądrowany.
Po pożarze w 1739 roku wykonane zostały nowe sklepienia w kościele, prawdopodobnie wtedy też powstała polichromia sklepienia w kaplicy św. Anny, którą wielokrotnie później przemalowywano.
W roku 1810 zakon franciszkanów uległ sekularyzacji. Kościół został przekazany gminie ewangelickiej, która przyczyniła się do wielu szkód w kaplicy i w kościele.
Przed rokiem 1834 płyty nagrobne - które ufundował między rokiem 1378 a 1382 Bolko III dla siebie i swoich przodków, z plastycznie rzeźbionymi postaciami umieszczonymi na dwóch tumbach - zostały przeniesione do prezbiterium i wmurowane w ścianę. W nowym miejscu płyty poważnie ucierpiały od wilgoci, a ich osadzenie w głębokich niszach zasłoniętych częściowo przez podwyższoną posadzkę sprawiło, że nie można było odczytać w całości umieszczonych na nich napisów. (W 1911 roku płyty zostały przeniesione na podmurówki za ołtarzem głównym w prezbiterium, co przyczyniło się do dalszych ich uszkodzeń, gdyż wyjmowano je ze ścian kawałkami).
Kaplica św. Anny natomiast została zamieniona na zakrystię, a jej portal został zamurowany.
W roku 1909 w poszukiwaniu piastowskich szczątków odkryto pod kaplicą św. Anny kryptę z siedmioma trumnami. Brak jest szerszych informacji na temat tego odkrycia. Wiadomo jedynie, że w krypcie powinny znajdować się prochy następujących książąt opolskich: Bolesława I, Bolka II, Małgorzaty, Mikołaja I i Mikołaja II. Z kolei w XVII wieku w krypcie pochowano ciała trzech córek burgrabiego Scholtza.
Dokładny wygląd kaplicy został utrwalony na fotografii z lat 30. XX w. Na zdjęciu widzimy sklepienie i wiszący na ścianie obraz ukrzyżowanego Chrystusa.
 W roku 1946 została zrobiona inna fotografia kaplicy, rozpowszechniona następnie w formie pocztówki, która przedstawia jej stan przed czekającymi ją zmianami w latach 1951-58. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jedyną zmianą widoczną na zdjęciach jest wstawienie po wojnie do kaplicy ławek. Dopiero porównanie obu fotografii pokazuje, że zmianie uległa także polichromia sklepienia.
Prawdziwa rewolucja w wyposażeniu kaplicy nastąpiła w niedługim czasie.
Po drugiej wojnie klasztor i kościół oddano franciszkanom z Katowic, którzy w latach 1950-59 przystąpili do restauracji kościoła i dostosowania go do potrzeb kultu katolickiego. W efekcie tych prac gotyckie nagrobne płyty opolskich Piastów zostały w 1951 r. umieszczone na podmurówkach imitujących tumby w kaplicy św. Anny. Przedtem zostały poddane zabiegom konserwatorskim (uzupełniono zniszczenia figur i napisów). W trakcie prac konserwatorskich okazało się, że nagrobki były pierwotnie pokryte polichromią.
Na swoje pierwotne miejsce powróciły nagrobki: Bolesława I, Bolka II, księżnej Anny i jej męża Bolka III. Stanowią dziś jedyne okazy nagrobnej rzeźby średniowiecznej w naszym województwie. Stylistycznie opolskie nagrobki książęce nawiązują do dzieł pochodzących z praskiego warsztatu Piotra Parlera i rzeźb z terenu Dolnego Śląska. Mimo wysokiego poziomu artystycznego nie udało się stwierdzić, w którym warsztacie zostały wykonane.
Kaplicę wyposażono w nowy "gotycki" ołtarz. Tryptyk św. Anny wykonany został w 1958 roku. W środkowym polu ołtarza widoczne jest przedstawienie św. Anny w roli matki. Po jej prawej stronie umieszczony został książę Bolesław I, który trzyma makietę budowli opolskich franciszkanów. Po lewej stronie hołd św. Annie składa książę Władysław Opolczyk, który trzyma na ręku model klasztoru Paulinów w Częstochowie. Na prawym skrzydle tryptyku umieszczono postać św. Barbary, a na lewym postać św. Jadwigi.
Do kaplicy opracowano i zawieszono w 1953 roku tablicę genealogiczną opolskich Piastów, odtworzono w kamieniu płytę nagrobną księcia Bolka IV i jego żony ks. Małgorzaty, którą protestanci usunęli w 1890 r. Obecnie płyta znajduje się w murze wschodnim kaplicy.
Tam też umieszczono płytę nagrobną księcia Mikołaja II, ściętego w Nysie w 1497 r., z napisem pochodzącym z dawnego nagrobka. Pierwotna płyta nagrobna Mikołaja nie zachowała się, prawdopodobnie była z drewna i dlatego szybciej się zniszczyła.
W 1952 przeniesiono z korytarza klasztornego do kaplicy płytę nagrobną Jana Prószkowskiego zmarłego w 1508 r.
Jedyną płytą nagrobną w kaplicy, która nie została uszkodzona i nadal jest na swoim pierwotnym miejscu, to płyta trzech córek burgrabiego opolskiego Daniela Scholtza z około 1630 roku.
W kaplicy znajdują się ponadto płyty pamiątkowe, dwa tympanony z 1952 roku (od strony kościoła i wewnątrz kaplicy), tarcze dekoracyjne i tarcze herbowe. Detaliści mogą doliczyć się 22 piastowskich tarcz herbowych, które znajdują się w rożnych miejscach. Jednym słowem jest co podziwiać na tak niewielkiej zdawałoby się przestrzeni."-tekst ze strony: https://polska-org.pl/517591,Opole,Kaplica_sw_Anny_Piastowska.html

Po obejrzeniu Kaplicy św. Anny i zrobieniu zdjęć wracamy do świątyni i tu powoli przechadzając się fotografujemy wnętrze.






  Po sfoceniu świątyni w środku, opuszczamy ją i powolnym krokiem wędrujemy ulicami Opola, niespiesznie kierując się ku Muzeum Polskiej Piosenki.






Zatrzymujemy się na chwilę przed kościołem p. w. św. Aleksego, szpitalem, Murami Obronnymi i katedrą Podwyższenia Krzyża Świętego.

"Kościół św. Aleksego – rzymskokatolicki kościół filialny, znajdujący się przy ulicy Katedralnej w Opolu. Świątynia należy do Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Opolu, w dekanacie Opole, diecezji opolskiej. 3 kwietnia 1964 roku, pod numerem 765/64 kościół został wpisany do rejestru zabytków województwa opolskiego.
Kościół został zbudowany po 1421 roku razem z pobliskim szpitalem (obecnie klasztor i dom opieki Caritas) z fundacji biskupa Jana Kropidły. W 1691 roku gotycką świątynię przekształcono, obecnie wystrój barokowy. W 1739 roku szpital doszczętnie spłonął, a w latach 1865–1866 wzniesiono go ponownie, nadając obecny kształt. Wewnątrz kościoła znajdują się m.in. zabytkowe organy z klasztoru w Czarnowąsach." -Wikipedia.

"Mury obronne miasta Opola wznoszone były etapami. Ich budowę rozpoczął książę Bolesław I Opolski w latach 80-tych XIII wieku.
Murami otoczono średniowieczne miasto lokacyjne o powierzchni około 16 ha, a ich długość mogła wynosić około 1700 m. Prawdopodobnie zostały one wybudowane w układzie kurtynowym z bramami miejskimi, a dopiero w kolejnych wiekach mur został wzmocniony basztami i barbakanem. Te fortyfikacje miejskie wielokrotnie pozwoliły mieszkańcom ówczesnego Opola oprzeć się najazdom wrogów, a także umożliwiały kontrolę kupców przybywających do miasta. Z czasem mury miejskie straciły znaczenie obronne, i w 1 poł. XIX wieku zostały w większości rozebrane w celu utworzenia przestrzeni dla rozwijającego się miasta.
Pierwotnie średniowieczne miasto przedlokacyjne i lokacyjne (XII wiek i pocz. XIII wieku) prawdopodobnie otoczone było fosą i wałem drewniano-ziemnym. Stopniowo w ich miejscu zaczęto wznosić murowane obwarowania generalnie w technice opus emplectum. Prace budowlane rozpoczęto prawdopodobnie za panowania księcia Bolesława I około 1285 roku. Wybudowano wówczas 5 bram miejskich na głównych drogach wiodących przez miasto oraz do zamku na Ostrówku. Były to: od południa Brama Bytomska zwana Krakowską, od wschodu Brama Górna zwana Gosławicką, od północy Biskupia zwana Mikołajską, a od zachodu Odrzańska zwana Wrocławską, i Zamkowa prowadząca do zamku. Wydaje się, że wszystkie bramy miały w przekroju poziomym plan zbliżony do kwadratu o wymiarach około 8 m - 9 m. W późniejszym czasie (prawdopodobnie pod koniec XIV w.) w południowej części miasta (przy bramie Bytomskiej) linię fortyfikacji wzmocniono zewnętrznym, niższym murem, tworząc podwójną linię murów z zwingerem w środku i okrągłym barbakanem (obecnie plac Wolności), który połączony był z bramą Bytomską wąskim przejściem osłoniętym murami tzw. szyją. Na odcinku od Młynówki do baszty Wilk biegła wtórna, podwójna linia muru obronnego oraz druga linia fosy.
Poza bramą Bytomską, prawdopodobnie pozostałe (oprócz Zamkowej) bramy miejskie miały budynki przedbramia i krótkie tzw. szyje, a miasto po zewnętrznej stronie murów otaczała fosa, a od strony zachodniej Młynówka. W swym północnym odcinku mogła mieć kilkanaście metrów szerokości (do około 18 m) i 3 m - 5 metrów głębokości. W części długości umocnień miejskich pomiędzy linią muru a brzegiem fosy pozostawiono szerokie kilkunastometrowe przedpole. Na przestrzeni funkcjonowania obwarowań miasta mury wzmocniono kilkunastoma basztami (14-19). Większość w/w informacji znanych jest z przekazów źródłowych i opisów archiwalnych oraz analiz ilustracji i map. Tylko część tych informacji została potwierdzona w toku rozpoznań archeologicznych. 
Pierwsza informacja o funkcjonującym już murze obronnym zawarta została w dokumencie z 1391 roku. Z innych dowiadujemy się, że w 1395 roku król polski Władysław Jagiełło oblegał zamek i miasto należące do Władysława Opolczyka, gdzie bronili się jego bratankowie, a w 1474 roku miasto oblegały wojska Kazimierza Jagiellończyka za poparcie udzielone przez Mikołaja I Opolskiego królowi węgierskiemu Maciejowi Korwinowi. Natomiast w 1578 roku ze względu na niebezpieczeństwo tureckie dokonano remontów obwarowań i rozbudowano bramy miejskie o szyje i budynki przedbramia, natomiast w 1583 roku dokonano naprawy kilku baszt. Wiek XVII nie był łaskawy dla Opola.
Tragicznym okresem dla miasta była wojna trzydziestoletnia. Wówczas miasto zostało złupione przez najemne oddziały lisowczyków, które szły na odsiecz Wiednia, następnie w 1642 roku przez Szwedów walczących z Habsburgami. Od tego czasu zaniedbane obwarowania miejskie ulegają poważnym uszkodzeniom, i nie remontowane, na przestrzeni XVII i XVIII ulegają dalszej degradacji. Tracą one znaczenie obronne, i w 2 poł. XVIII wieku dochodzi do ich częściowej likwidacji."-tekst ze strony: https://zabytek.pl/pl/obiekty/opole-mury-obronne

"Katedra Podwyższenia Krzyża Świętego w Opolu – rzymskokatolicki kościół parafialny, a także katedralny, zlokalizowany przy ulicy Katedralnej 2 w Opolu. Kościół należy do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Opolu w dekanacie Opole, diecezji opolskiej. Dnia 3 kwietnia 1964 roku, pod numerem 763/64, świątynia została wpisana do rejestru zabytków województwa opolskiego.
Obecny kościół powstał w XV wieku w miejscu wcześniejszych z XI i XIII w. i był wielokrotnie przebudowywany. Dzięki wieżom o wysokości 73 metrów jest najwyższą budowlą w mieście. W świątyni znajduje się obraz Matki Boskiej Opolskiej, sprowadzony tu na stałe w 1702 r. z Piekar Śląskich. 
Wedle tradycji pierwszy kościół powstał z fundacji Bolesława I Chrobrego w 1005 roku.
Najstarsze znane i zachowane wzmianki o kościele pochodzą z 1223 roku (dokument bpa Wawrzyńca, wymieniający jako pierwszego proboszcza w kościele Reginalda), jednakże wedle tradycji w 1024 r. bp wrocławski Klemens przekazał dla kościoła w Opolu relikwie Świętego Krzyża (wtedy też do orła widniejącego w herbie miasta dołączono połowę krzyża z trójlistnymi zakończeniami ramion), natomiast kronika z końca XVII w. powołuje się na niezachowany dokument z 1102 roku. 
Na początku XIII w. powołano w Opolu kapitułę. Około 1227 r. utworzono w Opolu archidiakonat, który był wzmiankowany w 1230 roku. W 1239 r. wzmiankowana była kolegiata, ustanowiona przez bpa wrocławskiego Tomasza I, a pierwszym prepozytem był Grzegorz. W 1295 r. przeniesiono parafię opolską z kościoła Najświętszej Maryi Panny i św. Wojciecha do późnoromańskiego, murowanego kościoła bazylikowego z wieżą, ufundowanego niewiele wcześniej przez księcia Bolka I opolskiego. Poświęcenia kolegiaty Świętego Krzyża dokonano 16 listopada 1295 roku.
W 1415 r. kościół uległ zniszczeniu w czasie pożaru miasta; spłonęło m.in. 15 ołtarzy i część gotyckich tryptyków, ocalał natomiast relikwiarz. Odbudowa świątyni przeciągała się z powodu braku środków. W 1444 r. wzmiankowana była nowa zakrystia, w 1446 r. kapituła skarżyła się przed synodem wrocławskim na szkody, w 1447 r. wzmiankowane było nowe prezbiterium, a w 1470 r. zebrano fundusze na prace remontowe w kościele, określonym jako uszkodzony. W tym czasie został wzniesiony w stylu późnogotyckim, na częściowej bazie murów wcześniejszej budowli, halowy korpus kościoła wraz z dolnymi kondygnacjami wież. Na przełomie XV i XVI w. powstały przybudówki po bokach hali kościoła, w tym wzmiankowana w 1518 r. kaplica Trójcy Świętej (tzw. Piastowska, pierwotnie Oppersdorffów) oraz kaplice św. Jadwigi i św. Anny. Ostateczne zakończenie odbudowy kościoła po pożarze z 1415 r. miało miejsce w 1520 r. za panowania księcia Jana II Dobrego; oprócz wymienionych wcześniej części, odnowiony kościół posiadał także drugą zakrystię. Kolejne remonty były wzmiankowane w latach 1555 i 1557; być może w tym czasie zastąpiono stare sklepienie nowym (w nawach bocznych przeskokowym).
W trakcie pożaru miasta w 1615 r. zniszczeniu uległy dach, szczyt i jedna z wież, a także większość wystroju wnętrza – wszystkie ołtarze (poza późnorenesansowym ołtarzem Trójcy Świętej); ocalały kamienne epitafia i żeliwne tablice.
W 1617 r. ukończono odnawianie kościoła, lecz w latach 1622 i 1647 miały miejsce kolejne uszkodzenia w wyniku pożarów (spalenie dachu), w konsekwencji czego wymieniono ołtarze na barokowe. W 1652 r. odbudowano dach, a w 1653 r. odnowiono sklepienia. W drugiej połowie XVII w. wzniesiono nową zakrystię. W 1724 r. gontowy dach zastąpiono dachówkowym.
Po sekularyzacji, przeprowadzonej w 1810 roku, przestała istnieć ustanowiona w XIII w. kolegiata. W XIX w. przeprowadzono kolejne remonty: w 1836 r. wzmocniono sklepienia kotwami, w 1837 r. odnowiono i częściowo przemurowano skarpy, a w 1882 r. odnowiono wnętrza w stylu neogotyckim, wykonano polichromię oraz witraże w prezbiterium). W latach 1897–1902 przeprowadzono następny remont i modyfikacje: przekształcono elewacje zewnętrzne, zamurowano część okien, ujednolicono przybudówki oraz, w latach 1899–1900, wzniesiono fasadę zachodnią z nadbudową wież według projektu architekta Józefa Cimbolleka. W tym czasie przedłużono południową kruchtę o jedno przęsło. Pod koniec XIX w. barokowe ołtarze zastąpiono neogotyckimi, dedykowanymi Świętej Rodzinie, Sercu Pana Jezusa, Niepokalanemu Sercu Maryi oraz św. Jadwidze, wykonanymi przez wrocławską firmę Buhla; autorem obrazów był H. Heinisch z Wrocławia. Zainstalowano także nowe organy z neogotyckim prospektem, których wykonawcą była świdnicka firma Schlaga. W latach 1912–1914 wbudowano w zachodnie przęsło korpusu chór muzyczny, a do północnej wieży przybudowano wieżyczkę schodową.
15 sierpnia 1945 r. prymas Polski August Hlond ustanowił pierwszego administratora apostolskiego Śląska Opolskiego (został nim protonotariusz apostolski Bolesław Kominek), co było równoznaczne z erygowaniem diecezji i wiązało się z podniesieniem rangi kościoła do prokatedry. W 1952 r. obchodzono 250-lecie sprowadzenia obrazu Matki Boskiej Opolskiej do Opola; w uroczystościach tych wziął udział m.in. prymas Polski Stefan Wyszyński. W latach 1963–1966, w wyniku starań prałata Antoniego Jokiela i z polecenia bpa Franciszka Jopa, odnowiono kościół; w zakresie prac znalazły się m.in.: odmurowanie dolnych partii otworów okiennych w zamknięciach naw od wschodu, wykonanie nowych portali od południa i północy (przy 1. przęśle od wschodu), rekonstrukcja bocznych, kamiennych wejść, obniżenie posadzki we wszystkich 3 nawach, częściowe odsłonięcie gotyckich wątków ceglanych wewnątrz oraz wykonanie polichromii, sgraffita i witraży przez Stanisława Szmuca z Krakowa oraz usunięcie większości wystroju neogotyckiego (w tym wszystkich bocznych ołtarzy z nawy głównej, poza dwoma, które przeniesiono do bocznych kaplic) i wprowadzenie w jego miejsce sprzętów i dzieł sztuki z obszaru województwa opolskiego (m.in. gotycki tryptyk w kaplicy Piastowskiej i barokowa ambona, stojąca przy filarze w nawie głównej). 
W trakcie prac odsłonięto przejściowo wątki murów i elementów, wskazujące na pierwotny, bazylikowy układ kościoła. Na uroczystości milenijne, w czasie których dokonano ponownego poświęcenia kościoła, przybyli m.in. Stefan Wyszyński i abp Karol Wojtyła. W 1978 r. kościół został wyremontowany od zewnątrz. W 1995 r. obchodzono 700-lecie kościoła; z tej okazji z inicjatywy proboszcza prałata Stefana Baldego rozbudowano i odrestaurowano organy, natomiast w głównym wejściu do kościoła umieszczono spiżowe drzwi, przedstawiające dzieje zbawienia i wydarzenia z historii ziemi opolskiej. W 1998 r. dokonano ekshumacji grobu spoczywającego w nawie głównej księcia Jana II Dobrego, a rok później uroczyście przeniesiono jego szczątki do nagrobka w Kaplicy Piastowskiej.
Pod koniec 1. dekady XXI w. przeprowadzono renowację obu wież. Przy tej okazji zdjęto z ich hełmów kończące je kule i krzyże. Renowację lewej (północnej) wieży rozpoczęto we wrześniu 2008 r. a w tubie z jej szczytu znajdowały się:
-list dziękczynny dla Opola, napisany z okazji rozpoczęcia kolejnego wieku,
-„cegiełki” (2 pocztówki i srebrny medalik) z ubranym wizerunkiem Najświętszej Maryi Panny w Opolu, których sprzedaż umożliwiła rozbudowę katedry w XIX wieku,
-litografie z wizerunkami pierwotnych ołtarzy katedralnych, m.in. zdemontowanego pod koniec XIX w. marmurowego ołtarzu, w którym znajdował się obraz Najświętszej Maryi Panny w Opolu.
Pod krzyżem znajdowała się ołowiana koperta, a podczas oględzin głównej belki nośnej odnaleziono zaplombowaną tulejkę. Wszystkie znalezione obiekty zostały ponownie umieszczone w kuli hełmu wieży po zakończeniu jej remontu. Kulę i krzyż z prawej (południowej) wieży ściągnięto 20 stycznia 2009 roku. Wewnątrz kuli znajdowała się tuba z dokumentami z przełomu XIX i XX wieku:
-21 widokówek przedstawiających Opole z przełomu wieków,
-10 monet w nominałach od 1 feniga do 2 marek,
-medalik i krzyżyk z Ziemi Świętej oraz medalik z sanktuarium w Lourdes,
-różnych rozmiarów wizerunki Matki Boskiej Opolskiej z których największy to kolorowy plakat o wymiarach 60 cm × 50 cm,
-katalog ówczesnych opolskich posłów w Reichstagu – książka z fotografiami i krótkimi życiorysami,
-rulon z gazetami, czasopismami, ręcznie pisanymi niemieckimi dokumentami (opisującymi zaangażowanie parafian w budowę wież oraz problemy, z którymi borykali się mieszkańcy i władze miasta) oraz mapą Opola i okolic z 1810 roku,
-koperta z nierozpoznaną zawartością (ze względu na zły stan zachowania została wpierw przekazana do konserwacji).
Wszystkie znalezione obiekty zostały przekazane do Wrocławia, gdzie miały zostać poddane kopiowaniu i archiwizacji oraz konserwacji. Po tych czynnościach miały one najprawdopodobniej zostać ponownie umieszczone w kuli hełmu wieży. Dodatkowo planowane było umieszczenie w kuli prawej wieży kapsuły z dokumentami z okresu remontu: opisem sytuacji politycznej, kościelnej i parafialnej, opisem przeprowadzonych na wieżach prac i przebiegu remontu, lokalną prasą, pieniędzmi i cennikiem artykułów.
Katedra ma charakter gotycki, a jej wieże powstały w stylu neogotyckim. Została zbudowana z cegły, a w starszych fragmentach murów występuje wątek wendyjski. Całość przykryta jest spadzistym dachem, który w 1978 r. pokryto miedzią. Bryła kościoła ma długość 60,7 m, szerokość 26,5 m i wysokość 18 m. Wieże mają wysokość 73 m i są zwieńczone odrestaurowanymi w latach 2007–2008 hełmami i krzyżami.
Na obszar katedry prowadzi zabytkowa brama, na szczycie której przedstawiona jest scena ukrzyżowania Jezusa Chrystusa. Po prawej stronie na niższym stopniu umieszczono rzeźbę Edmunda Bojanowskiego z Gostynia, założyciela Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, natomiast po lewej stronie znajduje się rzeźba Alojzego Ligudy, ochrzczonego w opolskiej świątyni. W okolicy bramy znajduje się grób prałata Stefana Baldego, który był proboszczem tutejszej parafii w latach 1977–2003, do swojej śmierci.
13 grudnia 2011 roku, w 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, przed katedrą odsłonięty został pomnik Jerzego Popiełuszki. Został on ufundowany przez Zarząd Regionu NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego. W rzeźbie znajduje się szkatułka z relikwiami II stopnia z szat księdza.
Do kościoła można wejść dwiema drogami: wejściem głównym i kruchtą południową. Drzwi główne zostały wykonane ze spiżu i zaprojektowane przez Adolfa Panitza. Trafiły one do świątyni w 1997 roku, w tysięczną rocznicę śmierci św. Wojciecha oraz 700-lecie parafii. Sceny umieszczone na drzwiach prezentują historię miasta i kościoła. Pojawiają się na nich także postacie świętych: Matka Boska Opolska, św. Anna, Piotr Apostoł, Paweł z Tarsu, Jadwiga Śląska, Jacek Odrowąż, Czesław Odrowąż, bł. Bronisława, Barbara z Nikomedii, św. Florian, Maksymilian Maria Kolbe, Edyta Stein, a także książę Jan II Dobry, Franciszek Jop, Jan Paweł II oraz arcybiskup Alfons Nossol. Górna część bramy przedstawia dzieło stworzenia. Nad wejściem do kruchty południowej znajduje się tympanon, również zaprojektowany przez Adolfa Panitza. Ukazane są na nim m.in.: Maryja z Dzieciątkiem oraz Jan Paweł II."-Wikipedia.

Po spacerze i zdjęciach z kościołem, Murami Obronnymi i Katedrą, docieramy do Młynówki i śluzy na niej. Akurat dzisiaj trwają tu ćwiczenia straży. Przyglądamy się im przez dłuższą chwilę i robimy zdjęcia.


"Młynówka (niem. Mühlgraben) – stare koryto Odry w centrum Opola, błędnie uważane za kanał. Rozdziela prawobrzeżną część miasta od Wyspy Pasieki.
Młynówka do czasu wielkiej powodzi w 1600 roku stanowiła główne koryto Odry. Po tym wydarzeniu rzeka przeniosła swój główny nurt na zachód i przez prawie 200 lat obecna Młynówka figurowała na planach miasta jako Oder Fluss lub Oder Strom (prąd Odry). W 1784 roku pojawia się obecna nazwa – Mühlgraben, która pochodzi od działających na obydwu brzegach młynów: miejskiego, od strony ul. Szpitalnej, oraz zamkowego, od strony Zamku Piastowskiego.
Ze średniowiecznych dokumentów wiadomo, że już w 1240 r. istniał most między Pasieką a miastem, jednak nie sprecyzowano jego umiejscowienia. Wzmianka z 1421 r. mówi już dokładnie o przeprawie w miejscu obecnego mostu katedralnego. W latach 1860-1913 Młynówka odgrywała rolę portu przeładunkowego, potem tę rolę przejął nowo wybudowany port rzeczny w Zakrzowie. W 1886 r. zbudowano śluzę, niedawno ją wyremontowano i odnowiono wygląd. W planach miasta z 1894 r. Młynówka widnieje jako „Winter Hafen”, czyli „port zimowy”. 10 czerwca 2007 r. uruchomiona została iluminacja tzw. Opolskiej Wenecji, czyli fragmentu Młynówki od Mostu Katedralnego do Zamkowego. Obecnie w razie zagrożenia powodziowego Młynówkę można całkowicie odseparować od Odry dzięki nowo wybudowanym dwóm śluzom: przy moście katedralnym oraz na południowym krańcu Wyspy Pasieki.

Obecne mosty nad Młynówką:
-kładka dla pieszych i rowerzystów
-żelbetowy most katedralny, stoi w miejscu przeprawy wspomnianej w 1421 r.
-most zamkowy (tzw. żółty) – zbudowany w I poł. XIX wieku
-most groszowy (tzw. zielony, Zielony mostek) – obecny, secesyjny most wybudowano w 1903 (od co najmniej 1894 był w tym miejscu most dla pieszych), jego nazwa pochodzi od pobieranej niegdyś opłaty za przejście (1 grosz); zabytek
-żelbetowy most w ciągu ul. Korfantego – zbudowany w na przełomie lat 50. i 60. XX wieku
stalowy most kolejowy
-kładka przy śluzie zamykającej od południa nurt Młynówki."-Wikipedia.



































Od śluzy na Młynówce wędrujemy już kierunku Muzeum Polskiej Piosenki. Po drodze zatrzymujemy się na sesje zdjęciowe z kwiatami i muralami, a po nich przekraczamy próg Muzeum, kupujemy bilety wstępu, dostajemy audioprzewodniki i słuchawki i wkraczamy w świat polskiej piosenki.

"Od 27 sierpnia 2016 r. można zwiedzać jedyne i niepowtarzalne Muzeum Polskiej Piosenki, które na swoją siedzibę wybrało Amfiteatr Tysiąclecia w Opolu.
Ekspozycja muzeum przedstawia w zarysie historię polskiej piosenki od lat 20. ubiegłego wieku do czasów współczesnych. Rolę odtwarzacza multimedialnego pełnią tu dwie muzyczne ściany, na których umieszczone są monitory dotykowe wyświetlające teledyski, fragmenty koncertów, programów telewizyjnych, reportaży i wywiadów z artystami. Każdy zwiedzający otrzymuje zestaw: audioprzewodnik i komfortowe słuchawki, co pozwala mu indywidualnie zwiedzać wystawę i słuchać wybranych piosenek tak długo, ile chce.
W muzycznych ścianach umieszczone są także soczewki - przez które jak przez dziurkę od klucza – zwiedzający może podglądać tło historyczne danego okresu.
Hitem Muzeum okazały się budki do nagrywania piosenek, w których każdy zwiedzający może zarejestrować swój ulubiony utwór i wysłać go mailem na pamiątkę.
– Najistotniejsze dla nas jest pokazanie, że piosenki powstają dzięki współpracy kompozytora z autorem. Zauważam, że od pewnego czasu, media mówią jedynie o wykonawcach, pomijając twórców piosenek, najprawdopodobniej z tego powodu, że ci drudzy są dla nich mniej atrakcyjni medialnie. W naszym muzeum chcemy podkreślić, że gdyby nie spotkali się kompozytor z autorem, nie byłoby wielu wspaniałych przebojów – mówi Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.
W Muzeum Polskiej Piosenki miłośnicy festiwali opolskich znajdą szczegółowe informacje na temat każdej edycji, a w specjalnych, podwieszanych kulach fani muzyki rozrywkowej  mogą spędzać wiele godzin oglądając reportaże i fragmenty koncertów. Jest też miejsce dedykowane modzie estradowej, w którym zgromadzono prawdziwe kostiumy gwiazd, i w którym można się w nie wirtualnie przebierać.
Muzeum zaprasza na spotkania z artystami, koncerty, a także lekcje muzealne i zajęcia edukacyjne dla najmłodszych.
Zapraszamy do Stolicy Polskiej Piosenki."-tekst ze strony: https://muzeumpiosenki.pl/o-muzeum/historia.html











Każde z nas wędruje osobno i po swojemu zwiedza, ogląda i słucha. Muzeum daje taką możliwość, gdyż jest przestronne, audioprzewodniki i słuchawki umożliwiają wysłuchania polskich piosenek.  

















Bardzo dużo czasu spędzamy słuchając starych, przedwojennych i tuż powojennych przebojów filmowych w wykonaniu artystów takich jak: Hanka Ordonówna, Adolf  Dymsza, Eugeniusz Bodo,  Mieczysław Fogg i wielu, wielu innych....
Uwielbiam czarno-białe, stare polskie filmy, więc słuchając filmowych piosenek zatracam się totalnie. 























  Powoli, zasłuchani w polskie przeboje wędrujemy po parterze Muzeum. Kolejne szuflady, ekrany pozwalają nam przenieść się w przeszłość, wsłuchując się w rytmy dawnych lat.





I tak docieramy do budek nagraniowych. Wchodzimy do jednej z nich i nagrywamy piosenki, które potem wysyłamy na swoje mejle. Podczas nagrań mamy ogrom radości, śmiechu i zabawy. Budki nagraniowe to rewelacyjny pomysł-oboje to jednomyślnie stwierdzamy :) 
















Po nagraniach i wysłaniu ich na nasze poczty internetowe, opuszczamy budkę nagraniową i przechodzimy do garderoby. Szafy z ubraniami estradowymi są dwie. Jedna  normalna, rzeczywista, a druga wirtualna. Tu spędzamy bardzo dużo czasu, a zabawy mamy przy tym co niemiara :)










  Po przebierankach odkrywamy pomieszczenia w kształcie kul, z ekranami i siedziskami w środku. Tu można oglądać reportaże i koncerty swoich estradowych idoli. Oczywiście wchodzimy do takiej jednej kuli i spędzamy w niej trochę czasu. 











Gdy już opuścimy podwieszaną kule, niespiesznie ruszamy oglądać zgromadzone na piętrze eksponaty.














































Po prawie dwóch godzinach spędzonych w Muzeum, opuszczamy je zachwyceni. Pewnie gdybyśmy mieli więcej czasu do dyspozycji to odpowiednio byśmy go zagospodarowali w podwieszanych kulach :) Kilka zdjęć na zewnątrz i podchodzimy do amfiteatru opolskiego. Tu za płotem stoi lama, jest Lames Bond. Oczywiście focimy ją, a po zdjęciach idziemy dalej. Przed nami Wieża Piastowska.

"Lames Bond został pomalowany w 2016 roku przez dwie artystki – Aleksandrę Zając i Katarzynę Fednik. Obecnie figura stoi na terenie Narodowego Centrum Polskiej Piosenki."-tekst ze strony: https://www.poznajhistorie.pl/monument/opole-lames-bond







  "Wieża Piastowska – okrągła wieża wolno stojąca w południowo-wschodnim narożniku nieistniejącego obecnie Zamku Piastowskiego w Opolu. Pełniła niegdyś funkcję strażnicy na wyspie Pasiece, od północy sąsiaduje z nią Ostrówek – średniowieczna osada – gród obronny Opolan.
Wieża jest jednym z najstarszych zabytków architektury obronnej w Polsce – zbudowano ją około 1300 r. za rządów księcia Bolka I opolskiego jako stołp zamku książęcego opolskiego księcia Kazimierza I opolskiego (choć niedawne badania archeologiczne wskazują, że mogła powstać dopiero w połowie XIV wieku). Była na owe czasy budowlą ogromną i nowoczesną, bo zbudowaną z cegły. Budowla jest postawiona na fundamencie z kamienia polnego, mającym głębokość 6 m. Szerokość murów w dolnej partii wieży dochodzi do 3 m. Do wieży pierwotnie wchodzono przez otwór na wysokości 9 m (obecnie zamurowany) po drewnianym ganku połączonym z murami zamku. Wewnątrz wieży mieściły się loch, kuchnia, izba, sala i wartownia.
W XX w. władze rejencji opolskiej uznały zamek za mało użyteczny oraz kosztowny w utrzymaniu i postanowiły go zburzyć. Dzięki ostrym sprzeciwom polskiego mieszczaństwa w Opolu oraz działaczy Związku Polaków w Niemczech udało się jedynie ocalić wieżę zamkową tego zabytku. W 1928 r. zamek został zburzony, a zachowaną wieżę wkomponowano w projekt planowanego gmachu rejencji opolskiej, obecnie siedziby Urzędu Wojewódzkiego.
Hełm wieży często ulegał przebudowie, lecz same mury były bardzo trwałe. Wieża przetrwała wielki pożar Opola w 1615 roku, lecz w trakcie pożaru w 1739 r. zniszczeniu uległ pierwotny, stożkowaty hełm, który zastąpiono blankami. Później umieszczono na wieży stożkowaty hełm z granitowym szpicem, a w 1906 r. zamieniono go na dach namiotowy, pokryty dachówką. W 1934 r. dach zastąpiono cynkowym stożkiem z orłem projektu prof. Giesa. W 1957 r. nadbudowany został 11-metrowy graniasty hełm: wraz z nim wieża ma 42 m wysokości. W 1962 r. na wieży umieszczono ostrosłupową iglicę, ozdobioną orłem piastowskim, wykonanym przez Mariana Nowaka.
Na skutek nierównego osiadania fundamentów Wieża Piastowska jest lekko przechylona. Obecne odchylenie od pionu wynosi ok. 1,5 stopnia. Zabytkowi towarzyszyły przez lata wykopaliska osad słowiańskich z X i XI wieku, odkryte przy budowie amfiteatru opolskiego. Wykopaliska te zostały zakopane.
W okresie od 22 czerwca 2011 roku do 2 czerwca 2014 roku, wieża była zamknięta dla odwiedzających.
 W tym czasie odbył się jej gruntowny remont. Od dnia 2 czerwca 2014 roku Wieża Piastowska, ponownie, została otwarta dla zwiedzających.
Wieża jest udostępniona dla zwiedzających:
-od poniedziałku do piątku w godzinach: 9:00 -17:00,
-sobota i niedziela 11:00-16:00.
W dni świąteczne godziny otwarcia mogą ulec zmianie. Kasa biletowa zamykana jest na pół godziny przed zamknięciem Wieży Piastowskiej.
Zwiedzanie trwa około 30 minut. Obejmuje: opowieść przewodnika wraz z wejściem na wieże i taras widokowy oraz pokazem multimedialnym. Pokaz multimedialny w wieży przeznaczony jest dla dzieci od 6 lat."-Wikipedia.

Zatrzymujemy się przy Wieży Piastowskiej na kilka zdjęć, a po nich wchodzimy do środka, kupujemy bilety, chwilkę czekamy na kilka innych osób, które również kupują bilety i razem z Nimi i z Panią Przewodnik wędrujemy po schodach do góry. Na każdej kondygnacji zatrzymujemy się, a Pani Przewodnik opowiada historię miasta, a my wszyscy słuchamy i podziwiamy multimedialny pokaz na ścianach Wieży Piastowskiej. Przy okazji przymierzamy stroje z dawnych epok i pozujemy w nich do zdjęć. I znów mamy niezwykłą lekcję historii, co nas niezmiernie cieszy :)
















W radosnych nastrojach docieramy na ostatnią kondygnację Wieży Piastowskiej, Tu najpierw oglądamy zdjęcia starego Opola, a po ich obejrzeniu Pani Przewodnik włącza krótki film o mieście i dopiero po jego obejrzeniu żegna się  z nami wszystkimi i schodzi na dół, a my wychodzimy na taras widokowy, skąd podziwiamy przepiękną panoramę miasta.






















Kiedy już nasycimy oczy i aparaty piękną panoramą miasta, opuszczamy taras widokowy i schodzimy na dół. Oboje jednomyślnie stwierdzamy że warto było wejść na Wieżę Piastowską :) Zanim ruszymy w miasto, a Pani Przewodnik na szczyt wieży, stemplujemy nasze wszystkie kajety, a po dopełnieniu formalności idziemy w kierunku centrum miasta. Zatrzymujemy się przy pomniku Papy Karola Musioła.

"Karol Papa Musioł.
Urodził się w 1905 r. w Bierdułtowach pod Rybnikiem. Ale to Opole, do którego trafił w 1952 roku, stało się jego miastem i prawdziwym domem. Przez 13 lat był tu przewodniczącym Miejskiej Rady Narodowej, a od dziesięcioleci jest dla Opolan symbolem dobrego gospodarza. 
Gospodarza, który swego miasta doglądał chodząc po ulicach i rozmawiając z ludźmi. M.in. dlatego do dziś mówi się o nim najczęściej „Papa” Musioł, a mieszkańcy wciąż zgłaszają mu sprawy do załatwienia, wrzucając listy do teczki, którą pomnikowy „Papa” ma pod ręką.Karol Musioł był inicjatorem organizacji „Dni Opola”, a przede wszystkim znanego wszystkim Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej, który odbywa się w Opolu od 1963 roku. Za jego sprawą ruszyła też budowa opolskiego Amfiteatru Tysiąclecia, w którym odbywają się festiwale, czy Opolskiej Szkoły Muzycznej. Za swoją aktywność wielokrotnie honorowany był odznaczeniami państwowymi. A zupełnie niedawno został wybrany przez mieszkańców miasta Opolaninem 800-lecia. Zmarł 21 marca 1983 r. Pochowany został na opolskim cmentarzu na półwsi. Jego pomnik autorstwa opolskiego artysty Wita Pichurskiego odsłonięty został w 2008 r. Stanął on w centrum miasta, tuż obok malowniczego Kanału Młynówka, Klubu Towarzystwa Przyjaciół Opola znanego dziś jako „Musiołówka”, naprzeciwko kościoła oo. Franciszkanów. Opodal znajduje się budynek dawnej Rejencji Opolskiej, w której dziś mieści się urząd wojewódzki, a nad tym budynkiem góruje słynna Wieża Piastowska."-tekst ze strony: https://www.poznajhistorie.pl/monument/musiol













Po spotkaniu z Papą Karolem Musiołem idziemy dalej. Zatrzymujemy się przy kolorowej, mozaikowej fontannie. 

"Artysta, architekt, nieżyjący już Florian Jesionowski w latach 50 zaprojektował w Opolu piękną , nowoczesną fontannę oraz wiatę nad przystankiem taksówek (przy pobliskiej ulicy Minorytów, obok klasztoru oo Franciszkanów). Fontanna miała symbolizować tańczącego motyla. Upływ czasu spowodował naturalne (a miejscowi chuligani mniej naturalny) zniszczenia fontanny wyłożonej barwną mozaiką z terakoty. Przez wiele lat, ogołocona z mozaiki, straszyła betonową szarością - do maja 2010r. Dzisiaj odrestaurowana , mieniąca się kolorami tęczy raduje oczy i przyciąga do siebie nie tylko dzieci i gołębie."-tekst ze strony: http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/841,opole-fontanna-na-opolskim-placu-wolnosci.html

Po zdjęciach z piękną fontanną, wędrujemy w kierunku Miejskiej Biblioteki Publicznej. Na fasadzie budynku znajduje się wiersz Edwarda Stachury – „Opadły mgły, wstaje nowy dzień”, w języku polskim i angielskim. Niesamowicie to wygląda.

"Opadły mgły, wstaje nowy dzień - Autorem wiersza jest EDWARD STACHURA

Opa­dły mgły i mia­sto ze snu się bu­dzi,
górą czmy­cha już noc.
Ktoś tam ci­cho cze­ka, by ktoś pow­ró­cił,
Do gwiazd jest bli­żej niż krok!
Pies się włó­czy pod mu­ra­mi - bez­dom­ny,
Nie­sie się tę­sk­no­ta czy­jaś na świa­ta czte­ry stro­ny!
A Zie­mia to­czy, to­czy swój garb uro­czy;
to­czy, to­czy się los!
Ty, co pła­czesz, aże­by śmiać się mógł ktoś
- Już dość!
Od­pędź czar­ne my­śli!
Dość już two­ich łez!
Niech to wszyst­ko prze­pad­nie we mgle,
Bo nowy dzień wsta­je,
Nowy dzień!
Z dusz­ne­go snu już mia­sto tu się wy­nu­rza,
Słoń­ce wscho­dzi gdzieś tam,
Tram­waj na przy­stan­ku za­kwitł jak róża;
Ucho­dzą cie­nie di bram!
Cią­gną swo­je wóz­ki - dwu­kół­ki mle­cza­rze;
Nad da­cha­mi snu­ją się sny pod­lot­ków peł­ne ma­rzeń!
A Zie­mia to­czy, to­czy swój garb uro­czy;
To­czy, to­czy się los!
Ty, co pła­czesz, aże­by śmiać się mógł ktoś
- Już dość!
Od­pędź czar­ne my­śli!
Po­rzuć błęd­ny wzrok!
Niech to wszyst­ko za­bie­rze już noc!
Bo nowy dzień wsta­je,
Bo nowy dzień wsta­je,
Nowy dzień!"

Po zdjęciach biblioteki idziemy coś zjeść. Daleko nie wędrujemy, bo tuż nad brzegiem Młynówki znajdujemy Naleśnikarnię Grabówka. Stajemy w kolejce, zamawiamy naleśniki, płacimy za nie patrzymy jak się robią. Kiedy są gotowe, wychodzimy z talerzami na taras, siadamy przy stoliku i zaczynamy rozkoszować się smakiem i widokami :)

"Naleśnikarnia Grabówka.
Tutaj historia splata się z dniem dzisiejszym a kulinarne przyjemności ze sztuką. Od prawie trzydziestu lat Grabówka słynie ze wspaniałych naleśników francuskich, którymi delektuje się już drugie i trzecie pokolenie amatorów francuskich crepes, przyrządzonych według stałej receptury.
Stąd rozciąga się piękny widok na Młynówkę i Plac Wolności. Dodatkowo niepowtarzalny klimat tworzą muzyka i piosenki francuskie.
Naleśnikarnia znajduje się przy Zielonym Moście zwanym Groszowym lub Fenigowym (Pfennig Brücke). Nazwa mostu pochodzi stąd, iż kiedyś za przejście przez most były pobierane opłaty w wysokości jednego grosza.
Ponad sto lat temu budynek Grabówki był nazywany Domkiem Szwajcarskim. Domek pełnił funkcję strażniczej budy, w której inkasent pobierał opłatę przysłowiowego grosza za przejście z Parku Zamkowego na dzisiejszy Plac Wolności."-tekst ze strony: 





Naleśniki są przepyszne. Zjadamy je powoli, rozkoszując się każdym kęsem. Najedzeni i dopieszczeni, opuszczamy Naleśnikarnię i idziemy na Most Groszowy, by zrobić kilka fotek.

"Most Groszowy w Opolu zw. Zielony mostek, Most Zakochanych – most stanowiący przeprawę nad kanałem Młynówka przeznaczony dla pieszych i rowerzystów. Łączy bezpośrednio ul. Mozarta z ul. Piastowską i ul. Strzelców Bytomskich.
Most Groszowy został powołany przez władze Opola w 1858 roku. "Komitet upiększania miasta", który planował przejąć wyspę od zamku, rozplanował ulice i wyznaczył działki pod zabudowę willową, a także udostępnił mieszkańcom park zamkowy i park nad Odrą. Ulica Mozarta prowadząca do mostku ze względu na funkcję promenowania była nazywana "Promenadową"'. W XIX wieku głównym miejscem spacerów był znajdujący się na ulicy Krakowskiej trakt. Zachodnia strona ulicy Krakowskiej żartobliwie była nazywana przez mieszkańców Opola "Drogą do małżeństwa" (niem. "Heiratstrottoir"), co później opisał w 1879 roku K. Urbanek z Gliwice we swoich wspomnieniach podczas swojego pobytu w Opolu.
Most Groszowy na Młynówce przeznaczony dla pieszych powstał w 1894 roku. Dwuprzęsłowy most został zbudowany w 1903 roku. Nazwa mostu pochodzi stąd, iż kiedyś za przejście przez most były pobierane opłaty w wysokości jednego grosza. Most został w całości wykonany ręcznie, metalowe elementy mostu są kute ręcznie.
Od 2010 roku Most Groszowy jest podświetlany nocą."-Wikipedia.











Kiedy zrobimy zdjęcia na Moście Groszowym, powoli ruszamy w kierunku dworca kolejowego. Przechodzimy obok Filharmonii Opolskiej, focimy tu rzeźby "Muzycy" i dopiero przy pomniku "Brońmy Swego Opolskiego" zatrzymujemy się na ciut dłużej.

"Brońmy Swego Opolskiego.
Pomnik przedstawiający wąsatego ułana salutującego pod armatą, która zamiast lufy ma Wieżę Piastowską to pamiątka po największym społecznym zrywie w powojennej historii regionu. 
Był rok 1998, kiedy ówczesne władze rządowe pracowały nad reformą administracyjną kraju. Jednym z jej skutków miało być zmniejszenie liczby województw z 49 do 12. Opolskie znalazło się w grupie regionów likwidowanych. Opolanie postanowili walczyć o swoje. Malowali twarze na żółto-niebiesko, pisali petycje, protestowali, urządzali blokady. 7 czerwca 1998 roku ponad 100 tysięcy osób stanęło wzdłuż biegnącej przez Opolszczyznę międzynarodowej drogi E40 w tzw. „Łańcuchu nadziei”. Przyszedł kto mógł, by w zwartym szyku walczyć o małą ojczyznę. Ich wysiłek opłacił się, Opolszczyzna pozostała województwem. Pomnik upamiętniający to wydarzenie stoi niemal w samym sercu Opola od 6 sierpnia 2000 roku. Jest inspirowany rysunkiem znanego nie tylko na Opolszczyźnie rysownika Andrzeja Czyczyły. Przedstawiał on wąsatego ułana, salutującego pod armatą, która zamiast lufy miała Wieżę Piastowską - jeden z najbardziej znanych opolskich zabytków. Ułan i armata stoją zaś na podstawie mającej kształt Opolszczyzny. Pomnik, który nazwano „Brońmy Swego Opolskiego”, stoi w miejscu ustawionego tu w minionym stuleciu pomnika cesarza Wilhelma. Ułan i jego wyjątkowa armata to chyba najsympatyczniejszy monument, jaki w ostatnich latach odsłonięto w Polsce."-tekst ze strony: https://www.poznajhistorie.pl/monument/bronmyswego

Po zdęciach z wąsatym ułanem wędrujemy już w kierunku stacji kolejowej. 











Na miejsce docieramy dość szybko, chwilę czekamy na pociąg, a gdy przyjeżdża, wsiadamy do niego, zajmujemy wygodne miejsca i z kilkuminutowym opóźnieniem wyjeżdżamy z Opola. Jesteśmy szczęśliwi i radośni. Miasto nas zachwyciło, więc pewnie tu wrócimy, by zajrzeć w miejsca do których dziś nie dotarliśmy :)
Podróż do Wrocławia mija nam bezproblemowo i dość szybko. We Wrocławiu mamy zaledwie kilka minut na przesiadkę. Udaje nam się przesiąść i kiedy siedzimy na wygodnych miejscach na naszych buziach maluje się radość :) 
Dzień udał nam się wybornie, miasto nas zachwyciło i rozpieściło. Jesteśmy szczęśliwi :)
Do Jeleniej Góry docieramy bezpiecznie. 
Wysiadamy z pociągu i idziemy do domu, kończąc w ten sposób dzisiejszą wycieczkę :) Kolejna już niebawem, więc do zobaczenia wkrótce :)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i cieplutko, życząc wszystkim zdrowia i miłej lektury :)

Danusia i Radek :)