Irenka-"moja" Irenka-tak Ją nazywałam od kiedy się poznałyśmy-odeszła ubiegłej nocy, przegrywając nierówną walkę z chorobą :(
Irenka zawsze życzliwa, przesympatyczna, przyjaźnie nastawiona do świata i ludzi, pełna radości ale i wyciszenia i spokoju. Odważna i waleczna, wygrywała z chorobą i nie poddawała się gdy ta znów wracała. Przebywając z Nią stawaliśmy się lepsi. To dzięki Irence znajdowaliśmy czas by w szale przedświątecznym spotkać się na wspólnej Wigilii. Rozmowy o książkach, podróżach i wszystkim innym pozwalały cieszyć się każdą chwilą wspólnie spędzoną. Nie skarżyła się, wolała się wycofać, by nie obciążać swą chorobą innych.
 |
| Irenka "odczyniająca czary" :) |
W naszych sercach w tej chwili gości smutek i żal a łzy płyną po policzkach że nie ma już wśród nas Irenki. Pozostają wspomnienia i zdjęcia, dzięki którym wciąż będzie Ona z nami :)
Irenka rozpoczęła swą ostatnią wędrówkę, pełną ciepła, radości i piękna, bez bólu....
Dziękujemy Ci że mieliśmy okazję Cię Irenko poznać, rozmawiać, śmiać się Tobą i przebywać w Twoim towarzystwie. Pozostaniesz w naszej pamięci na zawsze.
Spoczywaj w pokoju....
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 24.11.2020 roku o godzinie 12:00 w Sobieszowie.
