Oboje mamy dziś wolne i postanowiliśmy to odpowiednio wykorzystać.Ruszymy na szlak św.Jakuba.We wrześniu ubiegłego roku doszliśmy do Hirschfelde,a było to tak: http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/09/doga-swjakuba-czesc-niemiecka-ostritz.html
Pobudka jest bardzo wczesna,śniadanie,kawa,pakowanie plecaków i ruszamy w kierunku stacji kolejowej,gdzie w kasie kupujemy bilety ZVON,a po ich zakupie idziemy na peron,gdzie stoi nasz pociąg.Wsiadamy do niego,rozsiadamy się wygodnie i jedziemy do Zgorzelca.Tu wysiadamy i idziemy ulicami miasta,zmierzając ku granicy.Wędrujemy dość szybkim krokiem,dzięki czemu docieramy z lekkim zapasem czasowym do stacji kolejowej w Görlitz.Kiedy przyjeżdża pociąg jadący do Zittau,wsiadamy do niego i jedziemy nim do Hirschfelde.Podróż mija nam szybko i bezproblemowo.Wysiadamy na stacji i ruszamy ku centrum.
Przechodzimy obok starych,ale pięknych domów przysłupowych.W większości są odremontowane,ukwiecone i dopieszczone w każdym calu.Tradycyjnie przystajemy i robimy zdjęcia,mamy sporo czasu na dzisiejszą część naszej drogi.Spokojnie więc wędrujemy uliczkami Hirschfelde,przechodzimy obok kościoła ewangelicko-augsburskiego św.św. Piotra i Pawła.Mieliśmy okazję obejrzeć jego wnętrze,gdy szliśmy drogą św.Jakuba w ubiegłym roku,a było to tak :
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/09/doga-swjakuba-czesc-niemiecka-ostritz.html
Niespiesznie wędrujemy uliczkami Hirschfelde,szlak wiedzie nas między urokliwymi,przysłupowymi domami.Podziwiamy je i fotografujemy i tak docieramy do katolickiego kościoła filialnego św.Konrada z Parzham i Domku Pielgrzyma.Jest zamknięty,ale nam to nie przeszkadza,wszak nie mamy zamiaru tu nocować.Robimy więc kilka zdjęć i wędrujemy dalej pustymi-tak nam się zdaje-uliczkami Hirschfelde.
Niespiesznie docieramy do niewielkiego,ogrodzonego mini ogrodu-parku,gdzie znajdują się miniaturki domów przysłupowych,wiatraków i olbrzymiej beczki-miniaturki czeskiej restauracji "Obří Sud".Powoli przechadzamy się,robimy zdjęcia,pozujemy i radujemy się że możemy to oglądać :)
Po dość długiej sesji zdjęciowej,opuszczamy to piękne miejsce i powoli ruszamy w naszą Drogę.
Idziemy wzdłuż asfaltowej szosy,ukwieconej błękitnymi kwiatami cykorii podróżnika.Rozmawiamy,robimy zdjęcia i nagle ni stąd,ni zowąd podbiega do nas Pan,który coś do nas mówi.Oczywiście nic nie rozumiemy,ale Pan nie daje za wygraną i prowadzi nas do miejsca gdzie powinniśmy skręcić chcąc wędrować dalej szlakiem.Jakież jest nasze zaskoczenie,bo nawet nie zauważyliśmy że źle idziemy-ot gapy z nas.Dziękujemy Panu bardzo i wędrujemy powoli dalej.
Szlak wiedzie nas koło ogródków działkowych,dawnych,murowanych piwnic (ziemianek) na ziemniaki,przez łąki,pola,strumyki i las.Droga jest niesamowicie malownicza,cicha i spokojna.Towarzyszy nam śpiew ptaków,szum wiatru w koronach drzew i szmer płynącej wody.Wyciszeni,bez pośpiechu docieramy do granic miasta Zittau.
Zittau trochę znamy,ale tej części miasta do tej pory nie odwiedzaliśmy,więc cieszy nas niezmiernie że dzięki Drodze św.Jakuba poznajemy znane nam miejsca od innej strony.Wędrujemy niespiesznie ulicami miasta,oglądamy wszystko,robimy zdjęcia i radujemy się że jesteśmy tu razem :)
"Żytawa (niem. Zittau; górnołuż. Žitawa, wym. [ˈʒʲitawa]) – miasto w Niemczech, w kraju związkowym Saksonia, w okręgu administracyjnym Drezno, w powiecie Görlitz, przy granicy z Polską i Czechami, w Łużycach Górnych. Do 31 lipca 2008 Żytawa była stolicą powiatu Löbau-Zittau.
Miasto należy do Związku Sześciu Miast.
W latach 1319-1337 Żytawa znajdowała się pod panowaniem piastowskiego księcia jaworskiego Henryka I. Następnie przeszła we władanie Królestwa Czech. W 1346 Żytawa była jednym z miast-założycieli Związku Sześciu Miast. Na mocy postanowień pokoju praskiego w 1635 wraz z większą częścią Łużyc przypadła Saksonii. W 1806 Żytawa została częścią Królestwa Saksonii. Od 1871 w granicach zjednoczonych Niemiec.
W czasie II wojny światowej w miejscowości znajdowała się filia obozu koncentracyjnego Groß-Rosen. W 1945 znalazła się w radzieckiej strefie okupacyjnej Niemiec, z której w 1949 utworzono NRD. Od 1990 w granicach odtworzonego Wolnego Kraju Saksonia oraz Republiki Federalnej Niemiec.
1 maja 2004 w Żytawie miała miejsce uroczystość przyjęcia Polski i Czech do Unii Europejskiej, w której uczestniczyli premier Polski Leszek Miller, premier Czech Vladimír Špidla i kanclerz Niemiec Gerhard Schröder.
Z okolic Żytawy i pobliskiego Lubija swoje korzenie wywodzi polsko-niemiecki ród szlachecki Oppeln-Bronikowskich.
W 1812 roku w Żytawie zmarł powstaniec kościuszkowski i uczestnik wojen napoleońskich Maciej Mirosławski.
12 listopada 1949 w okolicy Żytawy przy próbie ucieczki z Polski został ujęty Tadeusz Cieśla, wielokrotny kurier Armii Andersa zajmujący się przemycaniem do zachodnich stref okupacyjnych osób zagrożonych prześladowaniami w kraju.
Miasto liczy 25 950 mieszkańców (2013).
Zabytki:
-Wielka zasłona Wielkopostna z 1472 r. w Kościele-Muzeum Św. Krzyża (Museum Kirche zum Heiligen Kreuz);
-dawny „Dom Solny” z 1511 r. (Salzhaus);
-renesansowy ratusz;
-Stare Miasto z fontannami;
-klasztor franciszkanów (obecnie muzeum miejskie – Kulturhistorisches Museum Franziskanerkloster);
-Kościół katolicki pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
-Kościół Trójcy Świętej
-Kościół szpitalny pw. św. Jakuba
-gmach poczty;
-wieża ciśnień;
-dworzec kolejowy.
Miasto jest siedzibą Uniwersytetu Nauk Stosowanych Zittau/Görlitz (Hochschule Zittau/Görlitz) oraz Międzynarodowego Instytutu Uniwersyteckiego (Internationales Hochschulinstitut Zittau) – jednostki centralnej Uniwersytetu w Dreźnie. W Zittau działa Teatr im. Gerharta Hauptmanna.
Jest to także miasto narodzin Heinricha Marschnera.
Znajdowały się tutaj dwa drogowe przejścia graniczne z Polską:
-Żytawa-Sieniawka
-Żytawa-Porajów
-oraz tranzyt przez Polskę Żytawa – Gródek nad Nysą przez wiadukt kolejowy w Żytawie.
Dworzec Główny w Żytawie jest węzłem kolejowym następujących linii:
-Zittau – Hrádek nad Nisou – Liberec
-Zittau – Varnsdorf – Rybniště / Seifhennersdorf (Mandaubahn)
-Zittau – Görlitz – Cottbus (Neißetalbahn)
-Zittau – Bischofswerda – Dresden Hbf
-Zittau – Zittau Süd – Bertsdorf – Kurort Oybin / Kurort Jonsdorf (linia wąskotorowa)
W czasach NRD produkowany był tu samochód Robur w fabryce VEB ROBUR-Werke Zittau w latach 1962–1991 jako ciężarówka i autobus. Ostatnie egzemplarze zjechały z taśmy produkcyjnej w roku 1991."-Wikipedia.
Wędrówka ulicami Zittau to dla nas przyjemność.Oboje lubimy to miasto i za każdym razem odkrywamy w nim coś nowego i nam nieznanego.Ukwiecone fontanny kuszą by się przy nich zatrzymać i my oczywiście przystajemy co jakiś czas,by zrobić zdjęcia i nacieszyć oczy otaczającym nas pięknem i tak nasza wędrówka trwa ciut dłużej,ale czy nam się spieszy??? Powoli docieramy do szpitalnego kościoła św.Jakuba.Świątynia oczywiście jest zamknięta,ale nie martwi nas to,będzie jeszcze okazja by do niego zajrzeć.Robimy sobie zdjęcia i wędrujemy dalej.
"Kościół szpitalny św. Jakuba. Mały kościółek leżał pierwotnie po drugiej stronie rzeki Mandau, której bieg znajdował się w średniowieczu bliżej murów miasta. To położenie wskazuje, że mieścił się tu dom dla trędowatych. Takie odizolowane lecznice przyjmowały z reguły również pielgrzymów. Wezwanie powstałego w 1303 roku kościoła pozwala przypuszczać, że służył on również udającym się do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela. Kościół szpitalny ma za sobą burzliwą przeszłość, wielokrotnie ulegał zniszczeniu, ale za każdym razem był odbudowywany. Do tego dochodziły częste zmiany właścicieli (Kościół rzymskokatolicki, adwentystów, ewangelicko-augsburski, ewangelicko-metodystyczny)."-tekst ze strony: http://www.zittauer-jakobsweg.de/index.php?whl=13050000&lg=pl&ank=174
Niespiesznie zmierzamy ku granicy.Nie docieramy jednak do niej,szlak skręca tuż przed przed nią.Idziemy wzdłuż Nysy Łużyckiej zmierzając niespiesznie ku trójstykowi granic.
"Trójstyk – punkt styku granic trzech równorzędnych jednostek terytorialnych. Najczęściej odnosi się do granic państw.
Trójstyk przeważnie oznakowany jest za pomocą specjalnych znaków granicznych, flag państwowych, obelisków. Państwami posiadającymi najwięcej trójstyków są Chiny (16) i Rosja (10). Państwa mające na jednym obszarze lądowym tylko jednego sąsiada (Portugalia, Dania, Irlandia, Wielka Brytania, San Marino, Gambia, Lesotho, Korea Południowa, Timor Wschodni, Watykan, itp.) nie posiadają trójstyków wcale. Trójstyków nie mają także państwa zajmujące całe wyspy (np. Islandia, Kuba), a nawet takie kraje jak Stany Zjednoczone (mają dwóch sąsiadów – Kanadę i Meksyk – jednak obu rozdziela amerykańskie terytorium) i Indonezja (trzech lądowych sąsiadów – Malezja, Timor Wschodni i Papua-Nowa Gwinea, jednak na różnych wyspach). Jednym z najsłynniejszych trójstyków w Europie jest trójstyk na górze Vaalserberg, gdzie spotykają się granice Niemiec, Holandii i Belgii.
Polska posiada 6 trójstyków. Są to:
-Polska – Rosja – Litwa koło Bolci (gmina Wiżajny) i Wisztyńca (LT) (dodatkowo tam znajduje się koniec granicy między województwami warmińsko-mazurskim i podlaskim)
-Polska – Litwa – Białoruś na rzece Marycha niedaleko Stanowiska (gmina Giby)
-Polska – Białoruś – Ukraina na Bugu pod Włodawą (Orchówek)
-Polska – Ukraina – Słowacja na szczycie Krzemieniec (ukr. Кременець, słow. Kremenec)
-Polska – Słowacja – Czechy pomiędzy miejscowościami Jaworzynka (Trzycatek) [PL] - Czerne [SK] - Herczawa [CZ]
-Polska – Czechy – Niemcy pomiędzy miejscowościami Porajów, Gródek nad Nysą i Żytawa
Trójstyki w II Rzeczypospolitej:
-Polska – Niemcy – Wolne Miasto Gdańsk - niedaleko miejscowości Weissenberg (Biała Góra) – Cypel Mątawski (Montauer Spitze)
-Polska – Niemcy (Prusy Wschodnie) – Litwa – na południe od Jeziora Wisztynieckiego, koło wsi Bokszyszki
-Polska – Litwa – Łotwa – 2 km na zachód od miejscowości Turmont (Dworaliszki)
-Polska – Łotwa – ZSRR – na rzece Dźwina (ujście do niej rzeczki Rosica)
-Polska – ZSRR – Rumunia – ujście rzeki Zbrucz do Dniestru (Okopy św. Trójcy)
-Polska – Rumunia – Czechosłowacja – góra Stóg (Stoh ) 1650 m.n.p.m (od marca 1939: trójstyk -Polska – Rumunia – Węgry)
-Polska – Niemcy – Czechosłowacja – ujście Olzy do Odry (miejscowość Olza).
Od października 1938 r. trójstyk przesunął się o 8 km od poprzedniego styku, na Odrze koło miejscowości Wierzbica (Vrbice); od marca 1939 do IX 1939 r. był to trójstyk Polski – Niemiec – Protektoratu Czech i Moraw.
Polska – Słowacja – Protektorat Czech i Moraw – 0,5 km na zachód od góry Malý Polom (Trojačka) 1058 m.n.p.m. (III.1939-IX.1939)
Polska – Słowacja – Węgry – od 03.04.1939 - góra Czerenin (929 m.n.p.m) (po IX 1939 – Niemcy (GG) – Słowacja – Węgry)."-Wikipedia.
W oddali dostrzegamy cztery flagi:polską,niemiecką,czeską i Unii Europejskiej.Kiedy docieramy do miejsca gdzie znajduje się wiata odpoczynkowa,postanawiamy chwilkę odsapnąć.Siadamy więc i posilamy się kanapkami.Robimy zdjęcia,czytamy opis umieszczony na tablicy,rozkoszujemy się ciszą i spokojem panującym dookoła i odpoczywamy.
Po odsapnięciu i posileniu się,powoli wędrujemy dalej i docieramy do wsi Hartau.To ostatnia miejscowość po niemieckiej stronie Drogi św.Jakuba Gniezno-Praga.Przechodzimy przez wieś niespiesznie.Robimy zdjęcia,oglądamy piękne,stare domy i docieramy do Czech.
Pierwszym miejscem po czeskiej stronie,do którego docieramy,jest Jezioro Kristýna.Podchodzimy do jeziora.Nie mamy zamiaru się w nim dzisiaj kąpać,ale robimy kilka zdjęć i powoli ruszamy w kierunku miasta.
"Kristýna
Znany ośrodek wypoczynkowy Kristýna nosi nazwę pobliskiego jeziora, którego istnienie wiąże się z wydobyciem węgla brunatnego. W 1972 roku prace w kopalni zostały zakończone a sama kopalnia zalana. W powstałym jeziorze zaczęto się kąpać, wędkować i uprawiać różne sporty wodne. Ośrodek wypoczynkowy z plażą, kempingiem i restauracjami powstawał stopniowo na przełomie lat 70. i w latach 80. XX wieku. Jezioro ma powierzchnię około 14 ha, największa głębokość wynosi około 28 m.
Początek wydobycia węgla brunatnego na Ziemi Hrádeckiej miał miejsce w 1786 roku, kiedy to właściciel posiadłości Christian Philipp Clam-Gallas podjął pierwsze próby wydobycia tego stosunkowo kiepskiego jakościowo węgla. Później w pobliżu dzisiejszej granicy państwowej otwarto kilka mniejszych odkrywek. Jedną z największych kopalni była ta nosząca nazwę „Christian“, nazwana na cześć właściciela grabsztejnskiej posiadłości. Zamknięto ją pod koniec XIX wieku, ale po odkryciu nowych zapasów jej działanie zostało wznowione w 1926 roku. W związku z rozwojem wydobycia węgla w połowie lat 30. XX wieku rzekę Nysę skierowano do koryta, którym płynie obecnie. W 1952 roku wydobycie podziemne zmieniło się na odkrywkowe, co się już nie zmieniło do zakończenia działania kopalni w 1972 roku. Dziś jezioro Kristýna jest najbardziej znanym zabytkiem górnictwa w Hrádku nad Nysą.
Ośrodek wypoczynkowy Kristýna w Hrádku nad Nysą jest znany dzięki niezmiennie dobrej jakościowo wodzie, w której można się kąpać. Jest to również wspaniałe miejsce turystyczne leżące w Górach Łużyckich i Żytawskich blisko sąsiedniej Polski. Zakwaterować sie można w autokempingu, w domkach lub w pensjonacie, na terenie ośrodka znajduje się wypożyczalnia rowerów i hulajnóg oraz park linowy. Dla tych, którzy wolą sporty wodne, jest do dyspozycji wypożyczalnia łodzi. Kajakiem możemy spłynąć po Nysie od miejscowości Machnín do niemieckiego miasta Ostritz. Okolice Kristýny są atrakcyjne również dla osób jeżdżących na rolkach.
Specjalne ścieżki łączą Hrádek nad Nysą z Punktem Trójstyku i ośrodkiem wypoczynkowym Kristýna."-tekst ze strony: http://www.hradek.eu/page3.aspx?zaz=2258-3087
Nie mamy zbyt wiele czasu,więc pierwsze co,to kierujemy swe kroki ku stacji kolejowej.Sprawdzamy o której mamy pociąg i dopiero po sprawdzeniu,ruszamy w kierunku centrum miasta.
"Hrádek nad Nisou (niem. Grottau) – miasto w północnych Czechach, w kraju libereckim, nad Nysą Łużycką, u stóp Gór Łużyckich. Leży w pobliżu czesko-niemiecko-polskiego trójstyku; północna i zachodnia granica miasta są zarazem granicami państwowymi. Miasto utrzymuje bliskie kontakty z niemiecką Żytawą (5 km) i polską Bogatynią (10 km) w ramach tzw. Małego Trójkąta. 1 stycznia 2017 r. Hrádek nad Nisou liczył 7645 mieszkańców.
Pierwsza wzmianka o mieście pochodzi z roku 1288. W swej historii kilka razy zniszczone, w tym w wyniku wojen husyckich i wojen z Prusami w 1866.
Zabytkowe Stare Miasto jest chronione jako miejska strefa zabytkowa. W sąsiedniej wsi Chotyně wznosi się renesansowy zamek Grabštejn. Powstałe w wyniku zalania kopalni węgla brunatnego sztuczne jezioro Kristýna w zachodniej części Hrádku jest popularnym obiektem sportowo-rekreacyjnym.
Przez miasto biegnie linia kolejowa 346 / 089 łącząca Liberec z Żytawą oraz droga krajowa nr 35 również łącząca te dwa miasta."-Wikipedia.
Krótki spacer uliczkami miasta i wracamy na stację kolejową.
Pora kończyć dzisiejszą wędrówkę i wracać do domu.Przed nami jeszcze kilka jazdy pociągiem.
Podróż mija nam bezproblemowo.Do domu wracamy szczęśliwi i zadowoleni,bo dzień był bardzo udany i piękny.Kolejny odcinek naszej Drogi przed nami,więc do zobaczenia już niebawem :)
Buen Camino :)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i cieplutko,życząc miłej lektury :)
Danusia i Radek :)
Pobudka jest bardzo wczesna,śniadanie,kawa,pakowanie plecaków i ruszamy w kierunku stacji kolejowej,gdzie w kasie kupujemy bilety ZVON,a po ich zakupie idziemy na peron,gdzie stoi nasz pociąg.Wsiadamy do niego,rozsiadamy się wygodnie i jedziemy do Zgorzelca.Tu wysiadamy i idziemy ulicami miasta,zmierzając ku granicy.Wędrujemy dość szybkim krokiem,dzięki czemu docieramy z lekkim zapasem czasowym do stacji kolejowej w Görlitz.Kiedy przyjeżdża pociąg jadący do Zittau,wsiadamy do niego i jedziemy nim do Hirschfelde.Podróż mija nam szybko i bezproblemowo.Wysiadamy na stacji i ruszamy ku centrum.
\ |
\ |
Przechodzimy obok starych,ale pięknych domów przysłupowych.W większości są odremontowane,ukwiecone i dopieszczone w każdym calu.Tradycyjnie przystajemy i robimy zdjęcia,mamy sporo czasu na dzisiejszą część naszej drogi.Spokojnie więc wędrujemy uliczkami Hirschfelde,przechodzimy obok kościoła ewangelicko-augsburskiego św.św. Piotra i Pawła.Mieliśmy okazję obejrzeć jego wnętrze,gdy szliśmy drogą św.Jakuba w ubiegłym roku,a było to tak :
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/09/doga-swjakuba-czesc-niemiecka-ostritz.html
Niespiesznie wędrujemy uliczkami Hirschfelde,szlak wiedzie nas między urokliwymi,przysłupowymi domami.Podziwiamy je i fotografujemy i tak docieramy do katolickiego kościoła filialnego św.Konrada z Parzham i Domku Pielgrzyma.Jest zamknięty,ale nam to nie przeszkadza,wszak nie mamy zamiaru tu nocować.Robimy więc kilka zdjęć i wędrujemy dalej pustymi-tak nam się zdaje-uliczkami Hirschfelde.
Niespiesznie docieramy do niewielkiego,ogrodzonego mini ogrodu-parku,gdzie znajdują się miniaturki domów przysłupowych,wiatraków i olbrzymiej beczki-miniaturki czeskiej restauracji "Obří Sud".Powoli przechadzamy się,robimy zdjęcia,pozujemy i radujemy się że możemy to oglądać :)
Po dość długiej sesji zdjęciowej,opuszczamy to piękne miejsce i powoli ruszamy w naszą Drogę.
Idziemy wzdłuż asfaltowej szosy,ukwieconej błękitnymi kwiatami cykorii podróżnika.Rozmawiamy,robimy zdjęcia i nagle ni stąd,ni zowąd podbiega do nas Pan,który coś do nas mówi.Oczywiście nic nie rozumiemy,ale Pan nie daje za wygraną i prowadzi nas do miejsca gdzie powinniśmy skręcić chcąc wędrować dalej szlakiem.Jakież jest nasze zaskoczenie,bo nawet nie zauważyliśmy że źle idziemy-ot gapy z nas.Dziękujemy Panu bardzo i wędrujemy powoli dalej.
Szlak wiedzie nas koło ogródków działkowych,dawnych,murowanych piwnic (ziemianek) na ziemniaki,przez łąki,pola,strumyki i las.Droga jest niesamowicie malownicza,cicha i spokojna.Towarzyszy nam śpiew ptaków,szum wiatru w koronach drzew i szmer płynącej wody.Wyciszeni,bez pośpiechu docieramy do granic miasta Zittau.
Zittau trochę znamy,ale tej części miasta do tej pory nie odwiedzaliśmy,więc cieszy nas niezmiernie że dzięki Drodze św.Jakuba poznajemy znane nam miejsca od innej strony.Wędrujemy niespiesznie ulicami miasta,oglądamy wszystko,robimy zdjęcia i radujemy się że jesteśmy tu razem :)
"Żytawa (niem. Zittau; górnołuż. Žitawa, wym. [ˈʒʲitawa]) – miasto w Niemczech, w kraju związkowym Saksonia, w okręgu administracyjnym Drezno, w powiecie Görlitz, przy granicy z Polską i Czechami, w Łużycach Górnych. Do 31 lipca 2008 Żytawa była stolicą powiatu Löbau-Zittau.
Miasto należy do Związku Sześciu Miast.
W latach 1319-1337 Żytawa znajdowała się pod panowaniem piastowskiego księcia jaworskiego Henryka I. Następnie przeszła we władanie Królestwa Czech. W 1346 Żytawa była jednym z miast-założycieli Związku Sześciu Miast. Na mocy postanowień pokoju praskiego w 1635 wraz z większą częścią Łużyc przypadła Saksonii. W 1806 Żytawa została częścią Królestwa Saksonii. Od 1871 w granicach zjednoczonych Niemiec.
W czasie II wojny światowej w miejscowości znajdowała się filia obozu koncentracyjnego Groß-Rosen. W 1945 znalazła się w radzieckiej strefie okupacyjnej Niemiec, z której w 1949 utworzono NRD. Od 1990 w granicach odtworzonego Wolnego Kraju Saksonia oraz Republiki Federalnej Niemiec.
1 maja 2004 w Żytawie miała miejsce uroczystość przyjęcia Polski i Czech do Unii Europejskiej, w której uczestniczyli premier Polski Leszek Miller, premier Czech Vladimír Špidla i kanclerz Niemiec Gerhard Schröder.
Z okolic Żytawy i pobliskiego Lubija swoje korzenie wywodzi polsko-niemiecki ród szlachecki Oppeln-Bronikowskich.
W 1812 roku w Żytawie zmarł powstaniec kościuszkowski i uczestnik wojen napoleońskich Maciej Mirosławski.
12 listopada 1949 w okolicy Żytawy przy próbie ucieczki z Polski został ujęty Tadeusz Cieśla, wielokrotny kurier Armii Andersa zajmujący się przemycaniem do zachodnich stref okupacyjnych osób zagrożonych prześladowaniami w kraju.
Miasto liczy 25 950 mieszkańców (2013).
Zabytki:
-Wielka zasłona Wielkopostna z 1472 r. w Kościele-Muzeum Św. Krzyża (Museum Kirche zum Heiligen Kreuz);
-dawny „Dom Solny” z 1511 r. (Salzhaus);
-renesansowy ratusz;
-Stare Miasto z fontannami;
-klasztor franciszkanów (obecnie muzeum miejskie – Kulturhistorisches Museum Franziskanerkloster);
-Kościół katolicki pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
-Kościół Trójcy Świętej
-Kościół szpitalny pw. św. Jakuba
-gmach poczty;
-wieża ciśnień;
-dworzec kolejowy.
Miasto jest siedzibą Uniwersytetu Nauk Stosowanych Zittau/Görlitz (Hochschule Zittau/Görlitz) oraz Międzynarodowego Instytutu Uniwersyteckiego (Internationales Hochschulinstitut Zittau) – jednostki centralnej Uniwersytetu w Dreźnie. W Zittau działa Teatr im. Gerharta Hauptmanna.
Jest to także miasto narodzin Heinricha Marschnera.
Znajdowały się tutaj dwa drogowe przejścia graniczne z Polską:
-Żytawa-Sieniawka
-Żytawa-Porajów
-oraz tranzyt przez Polskę Żytawa – Gródek nad Nysą przez wiadukt kolejowy w Żytawie.
Dworzec Główny w Żytawie jest węzłem kolejowym następujących linii:
-Zittau – Hrádek nad Nisou – Liberec
-Zittau – Varnsdorf – Rybniště / Seifhennersdorf (Mandaubahn)
-Zittau – Görlitz – Cottbus (Neißetalbahn)
-Zittau – Bischofswerda – Dresden Hbf
-Zittau – Zittau Süd – Bertsdorf – Kurort Oybin / Kurort Jonsdorf (linia wąskotorowa)
W czasach NRD produkowany był tu samochód Robur w fabryce VEB ROBUR-Werke Zittau w latach 1962–1991 jako ciężarówka i autobus. Ostatnie egzemplarze zjechały z taśmy produkcyjnej w roku 1991."-Wikipedia.
Wędrówka ulicami Zittau to dla nas przyjemność.Oboje lubimy to miasto i za każdym razem odkrywamy w nim coś nowego i nam nieznanego.Ukwiecone fontanny kuszą by się przy nich zatrzymać i my oczywiście przystajemy co jakiś czas,by zrobić zdjęcia i nacieszyć oczy otaczającym nas pięknem i tak nasza wędrówka trwa ciut dłużej,ale czy nam się spieszy??? Powoli docieramy do szpitalnego kościoła św.Jakuba.Świątynia oczywiście jest zamknięta,ale nie martwi nas to,będzie jeszcze okazja by do niego zajrzeć.Robimy sobie zdjęcia i wędrujemy dalej.
"Kościół szpitalny św. Jakuba. Mały kościółek leżał pierwotnie po drugiej stronie rzeki Mandau, której bieg znajdował się w średniowieczu bliżej murów miasta. To położenie wskazuje, że mieścił się tu dom dla trędowatych. Takie odizolowane lecznice przyjmowały z reguły również pielgrzymów. Wezwanie powstałego w 1303 roku kościoła pozwala przypuszczać, że służył on również udającym się do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela. Kościół szpitalny ma za sobą burzliwą przeszłość, wielokrotnie ulegał zniszczeniu, ale za każdym razem był odbudowywany. Do tego dochodziły częste zmiany właścicieli (Kościół rzymskokatolicki, adwentystów, ewangelicko-augsburski, ewangelicko-metodystyczny)."-tekst ze strony: http://www.zittauer-jakobsweg.de/index.php?whl=13050000&lg=pl&ank=174
Niespiesznie zmierzamy ku granicy.Nie docieramy jednak do niej,szlak skręca tuż przed przed nią.Idziemy wzdłuż Nysy Łużyckiej zmierzając niespiesznie ku trójstykowi granic.
"Trójstyk – punkt styku granic trzech równorzędnych jednostek terytorialnych. Najczęściej odnosi się do granic państw.
Trójstyk przeważnie oznakowany jest za pomocą specjalnych znaków granicznych, flag państwowych, obelisków. Państwami posiadającymi najwięcej trójstyków są Chiny (16) i Rosja (10). Państwa mające na jednym obszarze lądowym tylko jednego sąsiada (Portugalia, Dania, Irlandia, Wielka Brytania, San Marino, Gambia, Lesotho, Korea Południowa, Timor Wschodni, Watykan, itp.) nie posiadają trójstyków wcale. Trójstyków nie mają także państwa zajmujące całe wyspy (np. Islandia, Kuba), a nawet takie kraje jak Stany Zjednoczone (mają dwóch sąsiadów – Kanadę i Meksyk – jednak obu rozdziela amerykańskie terytorium) i Indonezja (trzech lądowych sąsiadów – Malezja, Timor Wschodni i Papua-Nowa Gwinea, jednak na różnych wyspach). Jednym z najsłynniejszych trójstyków w Europie jest trójstyk na górze Vaalserberg, gdzie spotykają się granice Niemiec, Holandii i Belgii.
Polska posiada 6 trójstyków. Są to:
-Polska – Rosja – Litwa koło Bolci (gmina Wiżajny) i Wisztyńca (LT) (dodatkowo tam znajduje się koniec granicy między województwami warmińsko-mazurskim i podlaskim)
-Polska – Litwa – Białoruś na rzece Marycha niedaleko Stanowiska (gmina Giby)
-Polska – Białoruś – Ukraina na Bugu pod Włodawą (Orchówek)
-Polska – Ukraina – Słowacja na szczycie Krzemieniec (ukr. Кременець, słow. Kremenec)
-Polska – Słowacja – Czechy pomiędzy miejscowościami Jaworzynka (Trzycatek) [PL] - Czerne [SK] - Herczawa [CZ]
-Polska – Czechy – Niemcy pomiędzy miejscowościami Porajów, Gródek nad Nysą i Żytawa
Trójstyki w II Rzeczypospolitej:
-Polska – Niemcy – Wolne Miasto Gdańsk - niedaleko miejscowości Weissenberg (Biała Góra) – Cypel Mątawski (Montauer Spitze)
-Polska – Niemcy (Prusy Wschodnie) – Litwa – na południe od Jeziora Wisztynieckiego, koło wsi Bokszyszki
-Polska – Litwa – Łotwa – 2 km na zachód od miejscowości Turmont (Dworaliszki)
-Polska – Łotwa – ZSRR – na rzece Dźwina (ujście do niej rzeczki Rosica)
-Polska – ZSRR – Rumunia – ujście rzeki Zbrucz do Dniestru (Okopy św. Trójcy)
-Polska – Rumunia – Czechosłowacja – góra Stóg (Stoh ) 1650 m.n.p.m (od marca 1939: trójstyk -Polska – Rumunia – Węgry)
-Polska – Niemcy – Czechosłowacja – ujście Olzy do Odry (miejscowość Olza).
Od października 1938 r. trójstyk przesunął się o 8 km od poprzedniego styku, na Odrze koło miejscowości Wierzbica (Vrbice); od marca 1939 do IX 1939 r. był to trójstyk Polski – Niemiec – Protektoratu Czech i Moraw.
Polska – Słowacja – Protektorat Czech i Moraw – 0,5 km na zachód od góry Malý Polom (Trojačka) 1058 m.n.p.m. (III.1939-IX.1939)
Polska – Słowacja – Węgry – od 03.04.1939 - góra Czerenin (929 m.n.p.m) (po IX 1939 – Niemcy (GG) – Słowacja – Węgry)."-Wikipedia.
W oddali dostrzegamy cztery flagi:polską,niemiecką,czeską i Unii Europejskiej.Kiedy docieramy do miejsca gdzie znajduje się wiata odpoczynkowa,postanawiamy chwilkę odsapnąć.Siadamy więc i posilamy się kanapkami.Robimy zdjęcia,czytamy opis umieszczony na tablicy,rozkoszujemy się ciszą i spokojem panującym dookoła i odpoczywamy.
Po odsapnięciu i posileniu się,powoli wędrujemy dalej i docieramy do wsi Hartau.To ostatnia miejscowość po niemieckiej stronie Drogi św.Jakuba Gniezno-Praga.Przechodzimy przez wieś niespiesznie.Robimy zdjęcia,oglądamy piękne,stare domy i docieramy do Czech.
Pierwszym miejscem po czeskiej stronie,do którego docieramy,jest Jezioro Kristýna.Podchodzimy do jeziora.Nie mamy zamiaru się w nim dzisiaj kąpać,ale robimy kilka zdjęć i powoli ruszamy w kierunku miasta.
"Kristýna
Znany ośrodek wypoczynkowy Kristýna nosi nazwę pobliskiego jeziora, którego istnienie wiąże się z wydobyciem węgla brunatnego. W 1972 roku prace w kopalni zostały zakończone a sama kopalnia zalana. W powstałym jeziorze zaczęto się kąpać, wędkować i uprawiać różne sporty wodne. Ośrodek wypoczynkowy z plażą, kempingiem i restauracjami powstawał stopniowo na przełomie lat 70. i w latach 80. XX wieku. Jezioro ma powierzchnię około 14 ha, największa głębokość wynosi około 28 m.
Początek wydobycia węgla brunatnego na Ziemi Hrádeckiej miał miejsce w 1786 roku, kiedy to właściciel posiadłości Christian Philipp Clam-Gallas podjął pierwsze próby wydobycia tego stosunkowo kiepskiego jakościowo węgla. Później w pobliżu dzisiejszej granicy państwowej otwarto kilka mniejszych odkrywek. Jedną z największych kopalni była ta nosząca nazwę „Christian“, nazwana na cześć właściciela grabsztejnskiej posiadłości. Zamknięto ją pod koniec XIX wieku, ale po odkryciu nowych zapasów jej działanie zostało wznowione w 1926 roku. W związku z rozwojem wydobycia węgla w połowie lat 30. XX wieku rzekę Nysę skierowano do koryta, którym płynie obecnie. W 1952 roku wydobycie podziemne zmieniło się na odkrywkowe, co się już nie zmieniło do zakończenia działania kopalni w 1972 roku. Dziś jezioro Kristýna jest najbardziej znanym zabytkiem górnictwa w Hrádku nad Nysą.
Ośrodek wypoczynkowy Kristýna w Hrádku nad Nysą jest znany dzięki niezmiennie dobrej jakościowo wodzie, w której można się kąpać. Jest to również wspaniałe miejsce turystyczne leżące w Górach Łużyckich i Żytawskich blisko sąsiedniej Polski. Zakwaterować sie można w autokempingu, w domkach lub w pensjonacie, na terenie ośrodka znajduje się wypożyczalnia rowerów i hulajnóg oraz park linowy. Dla tych, którzy wolą sporty wodne, jest do dyspozycji wypożyczalnia łodzi. Kajakiem możemy spłynąć po Nysie od miejscowości Machnín do niemieckiego miasta Ostritz. Okolice Kristýny są atrakcyjne również dla osób jeżdżących na rolkach.
Specjalne ścieżki łączą Hrádek nad Nysą z Punktem Trójstyku i ośrodkiem wypoczynkowym Kristýna."-tekst ze strony: http://www.hradek.eu/page3.aspx?zaz=2258-3087
Nie mamy zbyt wiele czasu,więc pierwsze co,to kierujemy swe kroki ku stacji kolejowej.Sprawdzamy o której mamy pociąg i dopiero po sprawdzeniu,ruszamy w kierunku centrum miasta.
"Hrádek nad Nisou (niem. Grottau) – miasto w północnych Czechach, w kraju libereckim, nad Nysą Łużycką, u stóp Gór Łużyckich. Leży w pobliżu czesko-niemiecko-polskiego trójstyku; północna i zachodnia granica miasta są zarazem granicami państwowymi. Miasto utrzymuje bliskie kontakty z niemiecką Żytawą (5 km) i polską Bogatynią (10 km) w ramach tzw. Małego Trójkąta. 1 stycznia 2017 r. Hrádek nad Nisou liczył 7645 mieszkańców.
Pierwsza wzmianka o mieście pochodzi z roku 1288. W swej historii kilka razy zniszczone, w tym w wyniku wojen husyckich i wojen z Prusami w 1866.
Zabytkowe Stare Miasto jest chronione jako miejska strefa zabytkowa. W sąsiedniej wsi Chotyně wznosi się renesansowy zamek Grabštejn. Powstałe w wyniku zalania kopalni węgla brunatnego sztuczne jezioro Kristýna w zachodniej części Hrádku jest popularnym obiektem sportowo-rekreacyjnym.
Przez miasto biegnie linia kolejowa 346 / 089 łącząca Liberec z Żytawą oraz droga krajowa nr 35 również łącząca te dwa miasta."-Wikipedia.
Krótki spacer uliczkami miasta i wracamy na stację kolejową.
Pora kończyć dzisiejszą wędrówkę i wracać do domu.Przed nami jeszcze kilka jazdy pociągiem.
Podróż mija nam bezproblemowo.Do domu wracamy szczęśliwi i zadowoleni,bo dzień był bardzo udany i piękny.Kolejny odcinek naszej Drogi przed nami,więc do zobaczenia już niebawem :)
Buen Camino :)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i cieplutko,życząc miłej lektury :)
Danusia i Radek :)
Super zdjęcia i opis pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy :)
Usuń