Topacz, Galowice, Świdnica
Wyjazd z Jeleniej Góry, ul. Teatralna, godz. 7.00
Powrót do Jeleniej Góry około godz. 20
Program wycieczki:
Trasa przejazdu: Jelenia Góra – Strzegom – Ślęza – Galowice – Świdnica – Jelenia Góra
Ślęza – wieś w gminie Kobierzyce, znajduje się tu starannie odrestaurowany zamek z pierwotnie średniowieczną rycerską wieżą mieszkalną, znacznie przebudowany w XIX i XX wieku – obecnie hotel (wnętrza niedostępne). Zwiedzamy umiejscowione w dawnych zabudowaniach gospodarczych Muzeum Motoryzacji. Można tu obejrzeć ponad sto motocykli i kilkadziesiąt samochodów: przedwojenne modele aut BMW, Ford, Fiat czy Buick; popularne samochody z krajów Demokracji Ludowej takie jak Warszawa, Syrena, Skoda czy Wartburg; luksusowe samochody takich marek jak Rolls-Royce, Bentley czy Jaguar.
Galowice - w szachulcowym spichlerzu z 1730 roku mieści się Muzeum Powozów. W teatralnej scenografii na powierzchni 1000 m prezentowana jest kolekcja pojazdów zaprzęgowych. Składają się na nią m.in. karety, bryczki, omnibusy, wolanty, landolet, milord, victoria, polowiec, 10 przepięknych sań, a nawet konny wóz strażacki. Piękno, staranność wykonania, zapach oryginalnej skórzanej tapicerki sprzed 150 lat i zapomniany błysk lakieru wywołują nieodmiennie podziw i zachwyt, a historie „opowiadane” przez powozy wzbudzają w nas chęć przeniesienia się do tej minionej epoki.
Świdnica – niezwykle bogata historia i ciekawa architektura czyni z niej jedno z piękniejszych miast Dolnego Śląska. Znajdują się tu dwa najwyższej klasy zabytki sakralne. Pierwszy to wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO największy drewniany kościół Europy – ewangelicki, barokowy Kościół Pokoju p.w. Świętej Trójcy, powstały po wojnie trzydziestoletniej na mocy przywileju cesarskiego. Wyjątkowo cennymi elementami wyposażenia kościoła są ołtarz i ambona zdobiona scenami biblijnymi. Ze względu na wielopiętrowe empory wnętrze przypomina teatr.
Drugi to katedra św. Św. Stanisława i Wacława, monumentalna gotycka budowla z elementami renesansu i baroku z górująca nad miastem 103 – metrową wieżą. We wnętrzu przepiękne sklepienia i cenne wyposażenie, najwspanialsze to barokowy ołtarz główny i późnogotycki tryptyk ze sceną Zaśnięcia NMP.
Zwiedzanie miasta zakończymy na Rynku – Ratusz, cztery studnie, kolumna Świętej Trójcy, kamienice mieszczańskie z XVI-XIX w.
Koszt wycieczki: 55 zł
Świadczenia: autokar, obsługa przewodnicka, ubezpieczenie NNW, na wstępy potrzeba 40 zł.
Zapisy wraz z wpłatą przyjmowane są w Oddziale PTTK „Sudety Zachodnie”
Jelenia Góra ul. 1-go Maja 86. tel. 075-7525851, email: pttk@pttk-jg.pl ."
Kiedy usłyszeliśmy o tej wycieczce,od razu zdecydowaliśmy się wziąć w niej udział.
Wstajemy dość wcześnie i bez pośpiechu jemy śniadanie,pijemy kawę,pakujemy plecaki i żegnamy się z Tatem Radka,obiecując Mu,ze zadzwonimy gdy będziemy wracać.
Na miejsce spotkania przychodzimy ciut przed czasem.Witamy się ze znajomymi i kiedy podjeżdża nasz autobus,wsiadamy do niego i jedziemy po resztę wycieczkowiczów.Kiedy już jesteśmy w komplecie ruszamy ku naszemu pierwszemu celowi-Ślęzy.
Podróż mija nam szybko i bezproblemowo.W wyśmienitych humorach dojeżdżamy do Ślęzy.Wjeżdżamy na parking przy zamku,bierzemy aparaty i kajety do pobicia i idziemy do Muzeum Motoryzacji.
"Ślęza (niem. Lohe) – wieś w Polsce, położona w województwie dolnośląskim, w powiecie wrocławskim, w gminie Kobierzyce, nad rzeką Ślęzą.
W latach 1975–1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa wrocławskiego.
Według rejestru Narodowego Instytutu Dziedzictwa na listę zabytków wpisany jest :
-zespół dworski, ul. Główna:
-dwór - zamek z pierwotnie średniowieczną rycerską wieżą mieszkalną, zbudowaną w stylu gotyckim w XIV-XV wieku; w pierwszych dekadach XVII w. dobudowano skrzydło południowe w stylu renesansowym, a w latach 1857-89 barokowe skrzydło północne, które rozebrano po roku 1974. Całość znacznie przebudowana w XIX i XX wieku. W środku znajdują się m. in.: malowidła w glifach okiennych na parterze oraz kominek z herbem mieszczańskim z 1618 roku, prawdopodobnie rodziny Nicius. Jest to jedna z dwóch zachowanych średniowiecznych wież mieszkalnych w okolicach Wrocławia. Druga znajduje się Biestrzykowie.
-oficyna, z drugiej połowy XVIII w.
-park pałacowy, z pierwszej połowy XVII w., w pierwszej połowy XIX w."-Wikipedia.
"Muzeum Motoryzacji Topacz w Ślęzie – prywatne muzeum, położone we wsi Ślęza k. Kobierzyc (powiat wrocławski). Placówka jest prowadzona przez Towarzystwo Automobilowe Topacz, a jej siedzibą są pomieszczenia hotelu Zamek Topacz Hotel & Spa, działającego na terenie tutejszego zespołu dworskiego.
W ramach muzealnej ekspozycji prezentowanych jest ok. 130 pojazdów - samochodów i motocykli, wśród których są m.in.:
-samochody przedwojenne (Rolls-Royce, Ford, BMW),
-polskie i zagraniczne samochody, produkowane w krajach demokracji ludowej w latach 1945 - 1989 (m.in. Syrena, Warszawa, Mikrus, Fiat 126, Nysa, Żuk, Škoda, Wartburg, Trabant),
-powojenne samochody marek zachodnioeuropejskich (m.in. Bentley, Jaguar, Rolls-Royce, Daimler, Rover, Volkswagen, Maserati, Alfa Romeo) oraz amerykańskich (m.in. Buick, Ford, Studebaker),
motocykle produkcji polskiej (Sokół, MOJ, Podkowa, Perkun, Junak, SHL, WSK) oraz zagranicznej (Harley-Davidson, Indian, AJS, NSU).
Oprócz działalności wystawienniczej, muzeum oferuje również wynajem sprawnych technicznie pojazdów. Jest również organizatorem, odbywające go się od 2012 roku we Wrocławiu, Zlotu Motoclassic.
Muzeum jest obiektem całorocznym, czynnym codziennie. Wstęp jest płatny."-Wikipedia.
Muzeum Motoryzacji mieści się dawnym budynku gospodarczym.Wchodzimy do środka.Wiktor kupuje bilety wstępu,a my rozpierzchamy się po wnętrzu.Każdy z osobna chodzi,ogląda zgromadzone tu samochody,motory i całe mnóstwo innych starych sprzętów,robiąc przy okazji zdjęcia.
Marlenka ma sentyment do "Malucha" |
Radek ma sentyment do Zaporożca :) |
Cała nasza grupa spaceruje między samochodami i motorami i kiedy już wszystko obejrzeliśmy dołącza do nas pan Przewodnik.Wita się z nami i zaczyna opowiadać o stworzonym tu Muzeum i jego eksponatach.Swą opowieść zaczyna od pojazdu "Benz Patent-Motorwagen Nummer 1".Jest to trzykołowy automobil z silnikiem spalinowym i elektrycznym zapłonem.
"Carl Benz (Karl Friedrich Benz) (ur. 25 listopada 1844 w Mühlburgu (obecnie dzielnica Karlsruhe ), zm. 4 kwietnia 1929 w Ladenburgu ) – niemiecki inżynier, pionier motoryzacji.
Urodził się 25 listopada 1844 w Mühlburgu (obecnie dzielnica Karlsruhe) w Niemczech. Używane są dwie formy imienia Benza: w akcie urodzenia otrzymał wpisane imię Karl, pod takim imieniem otrzymał też patent w 1880 roku. W późniejszym okresie jednak, zgodnie z francuską modą pisowni w języku niemieckim, zaczął używać imienia w formie Carl. Pod takim imieniem został mu wydany patent w 1882 roku, a swoją firmę nazwał Carl Benz Söhne (Carl Benz i synowie).
W 1853 r. rozpoczął naukę w liceum o profilu przyrodniczym w Karlsruhe, a po jego ukończeniu w 1860 roku podjął studia w Polytechnische Hochschule (później Technische Hochschule) w Karlsruhe. Po 4-letnich studiach 9 lipca 1864 uzyskał dyplom inżyniera mechanika. 20 lipca 1872 zawarł małżeństwo z Bertą Ringer.
W 1878 Benz opracował konstrukcję dwusuwowego silnika spalinowego, a następnie lekkiego silnika czterosuwowego. Zastosował mechanizm różnicowy, oraz skonstruował inne zespoły pojazdu mechanicznego, jak świeca zapłonowa, sprzęgło, gaźnik, chłodnica wodna oraz skrzynia biegów.
W 1885 zbudował pierwszy „automobil”, trzykołowy pojazd z silnikiem spalinowym i elektrycznym zapłonem, który to automobil zaprezentowano po raz pierwszy w roku 1886 w Mannheim. Na ten pojazd Carl Benz uzyskał patent niemiecki nr 37435, a pojazd nazwany został Benz Patent-Motorwagen Nummer 1.
Jednak opinia publiczna wynalazku nie zaakceptowała, spotkały go drwiny i szyderstwo. Z przyzwyczajenia do furmanek 4-kołowych z obrotowym przodkiem, nie zrozumiano zalet pojazdu 3-kołowego. Benz pomimo tego kontynuował prace nad nowymi modelami swego samochodu. W przezwyciężeniu oporu społeczeństwa pomogła mu jego żona Bertha Benz, która zaprezentowała wynalazek szerszej publiczności, jednocześnie stając się pierwszą osobą, która pokonała samochodem dystans większy niż 100 km.
1883 założył spółkę „Benz & Cie. Rheinische Gasmotorenfabrik Mannheim” wytwarzającą stacjonarne silniki spalinowe na gaz miejski. Ta firma po połączeniu w roku 1926 ze spółką Daimler-Motoren-Gesellschaft przekształciła się w spółkę akcyjną Daimler-Benz AG.
Carl Benz zmarł w wieku 84 lat, 4 kwietnia 1929 w Ladenburgu."-Wikipedia.
Przewodnik prowadzi nas dalej i opowiada nam o kolejnych samochodach.Przystajemy na ciut dłużej przy motorach Sokół 1000 (CWS M 111).
"Sokół − nazwa polskich motocykli produkowanych w latach 1934-1939 w Państwowych Zakładach Inżynierii (PZInż) w Warszawie, oraz w latach 1947-1950 w Państwowych Zakładach Samochodowych nr 2 w Warszawie – tylko Sokół 125. Nazwa ta pojawiła się po raz pierwszy dla oznaczenia motocykla turystycznego Sokół 600 RT, następnie w 1936 nazwano tak produkowany już ciężki motocykl CWS M111. Motocykle Sokół 1000 i 600 były najbardziej znanymi polskimi motocyklami przed wojną, stanowiły etatowe wyposażenie wojska. Tuż przed wojną wprowadzono jeszcze model Sokół 200, wyprodukowany w nielicznej serii."-Wikipedia.
Historię produkcji Sokoła 1000 kończy ewakuacja fabryki w dniu 3 września 1939 roku w związku z niemiecką napaścią.Obecnie motocykl jest cenionym obiektem kolekcjonerskim,a liczba istniejących egzemplarzy ocenia się na nie więcej niż 40.
W roku 1931 w Państwowych Zakładach Inżynierii,( dawnych Centralnych Warsztatach Samochodowych) rozpoczęto prace nad konstrukcją ciężkiego motocykla dla potrzeb Wojska Polskiego.Wdrożenie nowego projektu było konieczne ze względu na fakt,iż poprzedni motocykl PZInż,model CWS M 55,który zastąpił importowane od początku lat 20,pojazdy amerykańskie,okazał się niezbyt udany.Pieczę nad przedsięwzięciem sprawował inż.Zygmunt Okołow,w skład jego zespołu wchodził inż.Zygmunt Mordasewicz,inż.Jan Bidziński oraz technicy.Prototyp gotowy był już w roku 1932,natomiast regularna produkcja rozpoczęła się roku kolejnym.
Motocykl,noszący początkowo nazwę CWS M 111 (jako Sokół 1000 sprzedawany był od 1936 roku),nawiązywał do modeli znanych marek ze Stanów Zjednoczonych,takich jak Harley-Dawidson czy Indian.Ze względu na głównie wojskowe przeznaczenie jednośladu,jego twórcy nacisk kładli bardziej na solidność i niezawodność konstrukcji oraz prostotę obsługi niż na nowoczesne rozwiązania techniczne.Niezwykle istotne znaczenie przykładano także zdolności CWS M 111 do jazdy w trudnym terenie i w ciężkich warunkach atmosferycznych.Podwójna,zamknięta rama motocykla wykonana została z rur stalowych konstrukcyjnych,z zawieszeniem przednim typu wahaczowego i sztywnym zawieszeniem tylnym;prześwit miał aż 15 cm.Przednie i tylne koło wyposażono w hamulce bębnowe.Dwucylindrowy silnik w układzie widlastym,czterosuwowy,dolnozaworowy,miał pojemność 995,4 cm³ i osiągał moc maksymalną 22 KM.Prędkość maksymalna Sokoła 1000 z wózkiem bocznym wynosiła 100 km/h,a zużycie paliwa 7,5 l benzyny i 0,3 l oleju na 100 km.Tylne koło napędzał łańcuch,trzystopniowa skrzynia biegów obsługiwana była ręcznie,a dźwignia znajdowała się po prawej stronie baku.Masa własna bez wózka bocznego liczyła aż 270 kg,natomiast po jego montażu wzrastała do 375 kg.
Wózek boczny projektu inż.Stanisława Panczakiewicza posiadał tapicerowane siedzenie i spory schowek na bagaż,ulokowany za odchylanym oparciem.Komfort podróżowania zapewnić miały dwa resory półeliptyczne oraz amortyzator taśmowy.Koło wózka wyposażono w hamulec bębnowy sprężony z hamulcem tylnego koła motocykla.Na tylnym bagażniku umieszczono koło zapasowe.Seryjnie przyczepkę montowano z prawej strony,ale na specjalne zamówienie można było otrzymać pojazd z wózkiem po stronie lewej.
Trzeba podkreślić,że CWS M 111 od początku produkowany był niemal wyłącznie z polskich materiałów i podzespołów,a liczbę dostawców systematycznie powiększano w ciągu kolejnych lat.Od roku 1936 jedynie łańcuch napędowy i łożyska toczne pochodziły z zagranicznych źródeł.
Trwałość i solidność konstrukcji oraz bardzo dobre właściwości jezdne w terenie potwierdzone zostały w wielu testach i rajdach.Do najważniejszych imprez tego rodzaju zaliczyć można Zjazd Motocyklowy w Berlinie z okazji Igrzysk Olimpijskich w 1936 roku.Istotnym sprawdzianem dla motocykla stał się także,dedykowany mu Rajd europejski południowo-zachodni,podczas którego żołnierze i pracownicy PZInż musieli przejechać trasę długości 5,5 tys.km.CWS M 111 sprostał oczekiwaniom i okazał się produktem udanym,toteż większość egzemplarzy zgodnie z intencją producenta trafiła w ręce wojska.W warsztatach wojskowych opracowano szereg rozwiązań pozwalających na montaż ręcznych karabinów maszynowych do wózka bocznego.Powstała także krótka seria wózków przystosowana do ciężkich karabinów maszynowych.Prawdziwa "próba ognia" czekała jednak Sokoły 1000 podczas kampanii wrześniowej 1939 roku,gdy służyły we wszystkich rodzajach broni Wojska Polskiego.Świadectwa uczestników tamtych wydarzeń,jednoznacznie wskazują,że również ten ostateczny egzamin,motocykle zdały celująco.Po klęsce wojny obronnej,część pojazdów trafiła w ręce hitlerowskich najeźdźców (niewielką ich ilość przydzielono tzw.granatowej policji,nowej formacji powołanej przez okupantów).Pewna liczba Sokołów trafiła także na Węgry wraz z żołnierzami ewakuowanej 10 Brygady Kawalerii i została przekazana władzom węgierskim."-tekst z tablicy w Muzeum.
Wsłuchujemy się w opowieść o motorach,oglądamy te,które się tu znajdują i robimy zdjęcia.Kiedy nasz pan Przewodnik kończy swą opowieść,powoli wędrujemy za Nim dalej,ku kolejnemu z eksponatów.
Zatrzymujemy się na chwilkę przy traktorku "Dzik-21",który to model jest ostatnią,wyprodukowaną serią tego małego ciągnika.Kolejny z samochodów,który oglądamy to:
"Rolls-Royce – angielska marka samochodu, produkowanego przez przedsiębiorstwo Rolls-Royce Motor Cars. Prawo do znaku towarowego posiada firma BMW, która stała się właścicielem marki w 2003.
Rolls-Royce, to duże, luksusowo wyposażone samochody, z charakterystyczną statuetką Spirit of Ecstasy (Duch ekstazy) na masce. Są synonimem bogactwa i najwyższej klasy. Często produkowane na indywidualne zamówienie najbogatszych klientów.
Fabryka Rolls-Royce została założona w latach 1905-1906 w Manchesterze przez Charlesa Rollsa i Henry'ego Royce'a. W 1908 firmę przeniesiono do Derby, a w 1946 do Crewe. W 1921 otwarto amerykańską filię fabryki w Springfield, Massachusetts, zamknięto ją jednak 10 lat później. W 1931 Rolls-Royce przejął firmę Bentley, produkującą samochody o tejże nazwie. W 1973 następuje podział firmy na Rolls-Royce plc, zajmującą się produkcją przede wszystkim silników lotniczych i Rolls-Royce Motor Cars, która zajmuje się produkcją samochodów.
W 1980 nastąpiła fuzja z inną fabryką motoryzacyjną Vickers, a w 1998 Rolls-Royce Motor Cars został kupiony przez grupę Volkswagen. Od 2003 Volkswagenowi nie wolno produkować samochodów o nazwie Rolls-Royce, gdyż prawo do firmy należy do BMW. Na podstawie umowy podpisanej pomiędzy obiema firmami, od 2003 kontrolę nad RR sprawuje BMW."-Wikipedia.
Po skróconej opowieści o samochodach tej marki podchodzimy do dużego,czarnego auta.Jest to "GAZ-14 Czajka".
"GAZ-14 Czajka, ros. ГАЗ-14 Чайка (pol. mewa) - luksusowy pojazd produkowany wyłącznie dla wysokich urzędników państwowych w zakładach GAZ w latach 1977-1988.
GAZ-14 był następcą pierwszego modelu Czajki, GAZ-13, będącej luksusowym samochodem służbowym dla funkcjonariuszy państwowych lub działaczy partyjnych wyższego szczebla. Prace nad nowym modelem prowadzono od połowy lat 60., konstruktorami wiodącymi byli N. Juszmanow i Władimir Nosakow. Oprócz unowocześnienia wyglądu, zwiększeniu miały ulec wygoda i bezpieczeństwo pasażerów. Początkowo rozważano głęboką modernizację starego modelu, przy zachowaniu jego rozstawu osi. Pierwsza seria prototypów z 1967 roku miała nadwozia projektu Lwa Jeriemiejewa. Samochód jednak nie został uznany za udany. W kolejnej serii zwiększono rozstaw osi o 20 cm, a konkurs na projekt nadwozia wygrał młody projektant Stanisław Wołkow. Swobodę projektantów ograniczała narzucona wysokość maski silnika 1 metr, wymuszająca niższe mocowanie silnika. W 1969 r. projekt został zaakceptowany przez komisję makietową. Próby prototypów, prowadzone m.in. na drogach Krymu i Kaukazu, doprowadziły do dalszych zmian. Latem 1973 trzecia seria prototypów przeszła badania państwowe i została zaakceptowana do produkcji (oceniano, że ostatni z ośmiu prototypów bardziej odróżniał się od pierwszego, niż pierwszy od GAZ-13).
Produkcję samochodu uruchomiono dopiero w 1977 roku, produkując około 100 rocznie. Do 1981 roku była przy tym także produkowana stara Czajka GAZ-13. Cechą charakterystyczną systemu radzieckiego było, że luksusowe samochody, jak Czajka, były dostępne wyłącznie jako samochody służbowe dla funkcjonariuszy państwowych lub działaczy partyjnych, a przydział odpowiedniego samochodu zależał od rangi użytkownika, zgodnie z "tabelą rang". W związku z tym, że nowy samochód był większy i bardziej prestiżowy, przysługiwał on tylko części dotychczasowych użytkowników Czajek, stojących wyżej w komunistycznej lub państwowej nomenklaturze, a część musiała "przesiąść się" na mniej prestiżowe Wołgi GAZ-24 (powtórzyła się przy tym podobna sytuacja, jak po zastąpieniu GAZ-12 ZIM przez większe GAZ-13). Produkcję GAZ-14 zakończono w 1988 roku w związku z pieriestrojką – reformami politycznymi wprowadzanymi przez nowego sekretarza generalnego partii komunistycznej M. Gorbaczowa, dążącego m.in. do ograniczania przywilejów ludzi władzy. Łącznie zbudowano ich 1114, a ostatni – 24 grudnia 1988.
Oprócz limuzyn, wyprodukowano w niewielkiej liczbie kabriolet GAZ-14-05 przeznaczony do odbierania defilad wojskowych (z pulpitem z mikrofonami zamiast rozkładanych siedzeń). Cztery samochody przebudowano w zakładach RAF w Rydze na karetki pogotowia, z nadwoziem kombi i podniesionym dachem, z tego dwa przeznaczono dla przywódcy Kuby Fidela Castro, a dwa dla rządowej służby zdrowia ZSRR.
GAZ-14 miał półsamonośne nadwozie oparte na ramie w formie X, zmodyfikowanej w stosunku do GAZ-13. Zawieszenie było takiego samego typu, jak w GAZ-13, ale zostało ulepszone. Z przodu było zawieszenie niezależne, na sprężynach, z tyłu - zależne, na resorach podłużnych. Silnik w układzie V8 nie był nowo opracowany, lecz zmodernizowany, m.in. zastosowano dwa gaźniki i zmieniono kolektor dolotowy i wylotowy. Moc silnika wzrosła ze 195 do 220 KM. Mimo większej o pół tony masy, samochód był szybszy (175 zamiast 160 km/h) i bardziej dynamiczny (rozpędzanie do 100 km/h w 15 zamiast 20 sekund), także dzięki lepszej aerodynamice. Ulepszono także hydromechaniczny układ przeniesienia napędu z trzystopniową automatyczną skrzynią biegów, w której przełożenia zmieniano już dźwignią, a nie przyciskami.
Samochód był teoretycznie siedmiomiejscowy - między przednimi fotelami kierowcy i pasażera a tylną kanapą były dwa rozkładane siedzenia, lecz w praktyce wyprofilowanie tylnej komfortowej kanapy pozwalało na wygodną jazdę na niej tylko dla dwóch osób (ogółem sześciu). Samochód miał efektywny podwójny system ogrzewania oraz układ klimatyzacji (produkcji japońskiej), mieszczący się w bagażniku i obsługiwany przez pasażerów tylnej kanapy. Również z tylnej kanapy obsługiwane było radio i magnetofon. Szyby w drzwiach i antena podnoszone były elektrycznie, również elektrycznie były regulowane siedzenia. W celu zapewnienia pracy wszystkich systemów, GAZ-14 został wyposażony w drugi akumulator. Samochód posiadał bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa. Siedzenia i obicie wnętrza było z ochrowo-beżowego lub szaro-zielonego weluru. Standardowo nie było przegrody między przednimi siedzeniami a resztą salonu, lecz mogła być montowana. Po raz pierwszy w ZSRR wprowadzono spryskiwacze reflektorów oraz zarówno przednie i tylne światła przeciwmgielne."-Wikipedia.
Czajka stojąca w Muzeum pochodzi z Białorusi.Wyprodukowano ją w 1982 roku,a poprzedni właściciel nadal jest na szczycie "tabeli rang".Muzeum odkupiło ją w 2000 roku i dziś jest pięknym egzemplarzem w Muzeum.
Kiedy nasz Przewodnik kończy opowiadać,my powoli opuszczamy Muzeum-chcemy zrobić zdjęcia z odbiciem Zamku w wodzie.Wychodzimy więc na zewnątrz i idziemy w kierunku parku.Tu znajduje się dość spory staw i alejki dookoła niego.Niestety drzewa zasłaniają Zamek.W wodzie dostrzegamy jedynie niewielki fragment wieży i stwierdzamy,że gdyby drzewa nie miały liści,to pewnie byłoby więcej widać.Nie żałujemy jednak,bo spacer mamy,a i troszkę innych zdjęć też :)
Po parkowej sesji zdjęciowej,wracamy do autobusu.
Nie wsiadamy od razu do autokaru,Radek stanął przy zabytkowym autobusie i zaczął robić zdjęcia z odbiciem w lustrze.Ja z ciekawości podeszłam zobaczyć i w ten sposób,skusiliśmy też i innych wycieczkowiczów,a ile przy tym mamy radości i zabawy-zdjęcia same to pokazują :)
Po dość długiej sesji zdjęciowej,wsiadamy do autokaru i kiedy jesteśmy w komplecie,ruszamy dalej.
Przed nami Galowice :)
Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Pozdrawiamy serdecznie :)
Usuń