piątek, 1 września 2017

Kaszuby-Wdzydze Kiszewskie,Łubiana,Rąbka,Ruchome Wydmy w Słowińskim Parku Narodowym,Łeba,Wdzydze Kiszewskie-dzień piąty :)

" XLVII Rajd na Raty wycieczka autokarowa 28.08-02.09.2017 r. - "Kaszuby".
Organizator: Oddział PTTK „Sudety Zachodnie” w Jeleniej Górze.
Opracowanie trasy, obsługa przewodnicka: Wiktor Gumprecht.

W czasie wycieczki odwiedzimy interesujące, godne poznania miejsca na Kaszubach i po drodze. O ich randze świadczy umieszczenie na Liście UNESCO (Toruń) i Pomników Historii – zabytków o szczególnym znaczeniu dla naszej kultury ustanawianych rozporządzeniem Prezydenta RP (2 zespoły); aż 14 z nich znajduje się w „Kanonie Krajoznawczym Polski” – wykazie najciekawszych w skali kraju obiektów krajoznawczych. Walorem „Szwajcarii Kaszubskiej” są zapierające dech krajobrazy: liczne malownicze jeziora oraz zalesione wzgórza z wciśniętymi pomiędzy, niewielkimi miejscowościami, pozostające na długo w pamięci. Noclegi wraz z wyżywieniem zarezerwowane zostały w Domu Pielgrzyma „Arka” w Licheniu (1) i w Stanicy Wodnej PTTK we Wdzydzach Kiszewskich (4).

01.09.2017 r. – piątek
przejazd: Wdzydze Kiszewskie – Łubiana – Łeba – Wdzydze Kiszewskie
Łubiana – sławę tej miejscowości nie tylko w kraju, ale i daleko poza granicami przyniosły swoimi pięknymi wyrobami Zakłady Porcelany Stołowej. W trakcie zwiedzania fabryki poznaje się wszystkie etapy powstawania porcelany od formowania gliniastej masy poprzez zdobienie, szkliwienie po wypał.
Łeba – zwiedzamy tu fragment Słowińskiego Parku Narodowego, z przystani w Rąbce płyniemy statkiem po Jeziorze Łebsko, następnie idziemy pieszo zobaczyć największą atrakcję Parku – unikatowe w Europie wydmy ruchome zajmujące obszar około 500 ha. Z najwyższej Wydmy Łąckiej można zobaczyć prawdziwie pustynny krajobraz. Do przystani wracamy brzegiem morza, na zakończenie zwiedzimy znajdujące się na terenie dawnego niemieckiego poligonu Muzeum Wyrzutni Rakiet."

Dzień budzi się pochmurnie,ale tylko na niebie,my jesteśmy radośni i szczęśliwi.Nie pada,więc jest się z czego cieszyć,a poza tym przed nami kolejna wycieczka i nowe miejsca :)
Wstajemy,kąpięmy się i idziemy na śniadanie do Tawerny.










Po posileniu się i wypiciu kawy idziemy do autokaru.Wsiadamy do niego i jedziemy do Lubiany.To dziś pierwsze miejsce do którego mamy zawitać.
Podróż mija nam szybko i bezproblemowo.Na miejscu jesteśmy przed czasem,więc umilamy sobie czas oczekiwania robieniem zdjęć i rozmowami.O umówionej godzinie przychodzi do nas Pani Przewodnik,która wita się z nami i od razu zaprasza nas do portierni po kamizelki odblaskowe.Kiedy już wszyscy je ubrali,pytam czy można robić zdjęcia chodząc po zakładzie,bo na szybie jest zakaz.W odpowiedzi słyszę: Nie wolno robić zdjęć !!!
Proszę więc nieznanego Pana,który razem z nami ma zwiedzać zakład by nam zrobił zdjęcia w kamizelkach na portierni-jedyne miejsce gdzie jeszcze można fotografować.Po kilku fotkach idziemy za Panią,wchodząc w ten sposób na teren zakładu.

"Lubiana swoją działalność rozpoczęła 1 września 1969 r. jako przedsiębiorstwo jednozakładowe. Ponad 20 lat później - 31 marca 1992 r. - firma została przekształcona w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa, a w 1995 r. akcje Spółki zostały wniesione przez Skarb Państwa do funduszy inwestycyjnych. 17 września 2002 pakiet większościowy akcji Lubiana S.A. został sprzedany Zakładom Przemysłu Jedwabniczego Wistil S.A., który obecnie posiada 90,7% akcji. W latach 2003-2012 Lubiana S.A. przejęła 99% kapitału akcyjnego Porcelana Chodzież S.A. oraz 86% udziałów Zakładów Porcelany Ćmielów Sp. z o.o., co czyni ją największą grupą porcelanową w Europie.
Jesteśmy nowoczesnym producentem porcelany stołowej oferującym wyroby na najwyższym, światowym poziomie. Swoją działalność prowadzimy nieprzerwanie od 1969 roku.
Wyspecjalizowaliśmy się w produkcji białej, twardej porcelany o wysokich parametrach jakościowych - II wypał w temperaturze 1410℃.
Długoletnie doświadczenie w obsłudze zagranicznych rynków sprzyja rozwojowi eksportu naszych wyrobów - obecnie prowadzimy sprzedaż aż w 40 krajach na całym świecie.
Charakteryzujemy się wysoką wydajnością - produkujemy około 3 500 000 sztuk wyrobów miesięcznie.
Realizujemy zamówienia w krótkich terminach. Tworzymy również dedykowane linie produktów i projekty promocyjne.
Produkujemy porcelanę białą tzw. twardą.
Stosujemy kilkukrotne, wysokotemperaturowe wypały:
• pierwszy tzw. biskwitowy - 1000⁰C,
• drugi ze szkliwem tzw. ostry - 1400⁰C.
Taki tok technologii produkcji zapewnia wysoką wytrzymałość termiczną, odporność na uszkodzenia mechaniczne i wysoką twardość szkliwa.
W zakresie wypału dekoracji wykorzystujemy dwie metody:
• wtapianie dekoracji w szkliwo – 1250-1270⁰C. Dekoracje tak wypalone charakteryzują się praktycznie wieczystą żywotnością. Dysponujemy znaczącym potencjałem stosowania tej technologii wypału tj. ok. 1 380 000 szt. miesięcznie,
• dekoracje naszkliwne - 780-820⁰C. Ten sposób wypału przeznaczony jest głównie dla dekoracji ze złotem i platyną.
Podczas produkcji używamy najnowocześniejszych urządzeń, takich jak prasy izostatyczne, urządzenia do odlewania ciśnieniowego i mechanicznego szkliwienia, energooszczędne piece marki Riedhammer i Grün oraz piece do wypału dekoracji wszkliwnych (1260⁰C), które umożliwiają produkcję wyrobów nadających się do stosowania w kuchenkach mikrofalowych i zmywarkach. W produkcji wykorzystujemy standaryzowane surowce z importu, natomiast granulat i specjalistyczne narzędzia przygotowujemy sami.
Wszystkie dekoracje naszej firmy odpowiadają normom sanitarnym.
Posiadamy własne centra projektowe i konstruktorskie, co sprawia, że charakteryzuje nas duża dynamika nowych wdrożeń, jednocześnie stale współpracujemy ze studiami projektowymi w Niemczech i Włoszech.
Posiadamy prasy izostatyczne z robotami do czyszczenia, co zapewnia możliwość produkowania bardzo nowatorskich i skomplikowanych kształtów.
Proponujemy 80 fasonów, ok. 2000 kształtów,
ponad 3000 dekoracji.
Oferujemy możliwość wykonania dekoracji wg życzenia klientów w oparciu o stosowaną technologię i możliwości.
Stworzyliśmy Centrum wyspecjalizowane do projektowania i wykonywania narzędzi do izostatycznego prasowania i odlewania ciśnieniowego oraz innych technologii nadawania kształtów. Centrum wyposażone zostało w systemy informatyczne wspomagające konstruktorów i jest powiązane z obrabiarkami numerycznymi.
Naszym klientom zapewniamy ciągłość produkcji wybranych asortymentów przez kilka lat."-tekst ze strony:  http://lubiana.com.pl/o-nas/#section-4

Wedrujemy przez hale zakładowe,przyglądamy się pracy przy produkcji porcelany,nie słyszymy co Pani mówi-jest zbyt głośno,a i odległość na to nie pozwala.












Po obejrzeniu zakładu,dziękujemy Pani za oprowadzanie,żegnamy się z Nią i wracamy do autokaru.Pora jechać dalej.Przed nami Rąbka-dzielnica Łeby.
Podróż mija nam szybko i bezproblemowo.Wysiadamy z autobusu na parkingu niedaleko przystani i wieży widokowej.
Wiktor idzie kupić bilety wstępu,a my czekamy na Niego.Kiedy już bilety zostają kupione,powoli zmierzamy w kierunku drewnianego pomostu i przystani skąd będziemy odpływać.Jednak zanim wejdziemy na pokład stateczku,postanawiamy wejść na drewnianą wieżę widokową,a właściwie obserwacyjno-przeciwpożarową.

"Wieża widokowa w Rąbce znajduje się na terenie Muzeum Wyrzutni Rakiet w Słowińskim Parku Narodowym. Powstała w 2010 roku w celu monitoringu przeciwpożarowego oraz obserwacji przyrody i ochrony siedlisk. Szybko stała się jednak atrakcją turystyczną. Z wysokości 12 metrów można podziwiać panoramę Jeziora Łebsko – trzeciego największego jeziora w Polsce. W pobliżu znajduje się pomost i przystań z której odbywają się rejsy statkiem do Muzeum. Wejście na wieżę jest bezpłatne, ale obowiązuje opłata za wejście do Słowińskiego Parku Narodowego i Muzeum Wyrzutni Rakiet.

Cena biletu Słowiński Park Narodowy:
-Normalny – 6zł
-Ulgowy – 3zł
Cena biletu Muzeum Wyrzutni Rakiet:
-Normalny – 14zł
-Ulgowy – 10zł
Godziny otwarcia Muzeum: codziennie 9.00 – 18.00."-tekst ze strony: http://magazynkaszuby.pl/atrakcje/rabka-wieza-widokowa-slowinskim-parku-narodowym/

Nie tylko my tak postanowiliśmy.Większość naszej grupy weszła na samą górę wieży.Stajemy na tarasie widokowym,podziwiamy rozpościerający się stąd widok na jezioro i robimy mnóstwo zdjęć,a po sesjach zdjęciowych schodzimy z wieży i wędrujemy w kierunku przycumowanego do pomostu stateczku.
















































Wchodzimy na pokład i zajmujemy wygodne miejsca.Kiedy jesteśmy w komplecie wypływamy na Jezioro.

"Łebsko (kasz. Łebskò, niem. Lebasee) – jezioro przybrzeżne w województwie pomorskim (na terenie gmin Wicko oraz Smołdzino) na Wybrzeżu Słowińskim, trzecie pod względem powierzchni jezioro w Polsce.
Ma powierzchnię 7142 ha, długość 16,4 km, szerokość 7,6 km a maksymalna głębokość to 6,3 m (kryptodepresja).
Łebsko położone jest w województwie pomorskim, na obszarze dwóch powiatów: słupskiego i lęborskiego.
Leży na terenie Słowińskiego Parku Narodowego. Powierzchnia jeziora stanowi 21,8% całkowitej powierzchni parku oraz 33,1% powierzchni lądowej, w tym wodnej śródlądowej. Północny brzeg stanowi Mierzeja Łebska z ruchomymi piaskami.
Jezioro położone jest na wysokości 0,3 m n.p.m.
Jezioro powstało poprzez podniesienie poziomu morza i zalanie łąk. Nie było zatoką morską.
Łebsko jest trzecim największym pod względem powierzchni jeziorem w Polsce, po Śniardwach i Mamrach. Stanowi natomiast największe jezioro przybrzeżne oraz największy zbiornik wodny w Słowińskim Parku Narodowym. Zajmuje powierzchnię 71,4 km². Maksymalna głębokość dochodzi do 6,3 m, średnia wynosi 1,6 m. Pojemność jeziora to 0,118 km³. Ma 16,4 km długości oraz 7,6 km szerokości. Długość linii brzegowej mierzy 55,4 km.
Przez Łebsko przepływa rzeka Łeba, uchodząca do Morza Bałtyckiego. Wnosi ona do jeziora 11 m³ wody na sekundę. Łebsko jest zbiornikiem słonawowodnym. Za sprawą krótkiego odcinka ujściowego rzeki między jeziorem a morzem, w Łebsku dochodzi do okresowego napływu wód słonych z Bałtyku. W czasie tego zjawiska zasolenie jeziora może dochodzić do 3‰. Zbiornik posiada także połączenie kanałami z jeziorami Gardno i Sarbsko. Ze względu na typ miktyczny Łebsko zaklasyfikowano do jezior polimiktycznych, czyli takich, w których obserwuje się częste mieszanie wód.
Niewielka głębokość średnia oraz akumulacyjna działalność Łeby sprzyjają szybkiemu wypłycaniu misy jeziora. Proces ten skutkuje zarastaniem zbiornika, a co za tym idzie stałym zmniejszaniem się jego powierzchni. Do ciągłej zmiany powierzchni jeziora przyczynia się również osadzanie piasku u północnego brzegu. Nawiewany on jest z wydm, przemieszczających się w kierunku południowo-wschodnim. W latach 1891 – 1965 linia brzegowa z przesuwała się z prędkością 0,5 – 1,2 m/rok. W okresie od 1884 r. do 1920 r. Łebsko zmniejszyło się o 104 ha. Od 1941 r. obszar zajmowany przez zbiornik uległ zredukowaniu o około 382 ha. Zjawisko wypłacania jeziora dotyczy całej jego powierzchni.
Zmiany poziomu lustra wody w jeziorze oraz w odcinku ujściowym Łeby są od siebie zależne. Determinują je głównie zmiany poziomu lustra wody w Bałtyku. W lutym, marcu oraz kwietniu obserwuje się największe amplitudy między średnimi poziomami wody w Łebsku i w ujściu Łeby, najmniejsze zaś w maju, czerwcu oraz lipcu. Skrajne wartości stanu wód w jeziorze uwarunkowane są przede wszystkim rozkładem i natężeniem wiatrów.
Poświadczenia źródłowe nazwy jeziora Łebsko znajdują się w źródłach od XIII wieku: Lebzco ok. 1229, Lebsco 1283, Lebscho, Lebsko, Lebsco 1286, Lebsko, Labezk 1313, przez jezioro wielkie Lieba, Leba 1638. Nazwa jeziora jest utworzona z przyrostkiem *-ьsko od nazwy rzeki Łeba. Przejściowo jezioro było oznaczane pod nazwą Łeba lub Leba, pochodzące od nazwy rzeki.
Jezioro jest miejscem występowania grzybieni białych (Nymphaea alba L.) oraz grążeli żółtych (Nuphar lutea). W pelagialu licznie występują rośliny z rodzaju wywłóczników oraz rdestnic, głównie rdestnica przeszyta (Potamogeton perfoliatus L.). W płytkiej strefie przybrzeżnej rosną skupiska oczeretu jeziornego (Schoenoplectus lacustris) oraz trzciny pospolitej (Phragmites australis). Szerokość trzcinowisk miejscami wynosi ponad 100 m. W szuwarach trzcinowych schronienie znajduje wiele gatunków ptaków.
Łebsko położone jest na obszarze Słowińskiego Parku Narodowego, utworzonego 1 stycznia 1967 r., zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 23 września 1966 r. w sprawie utworzenia Słowińskiego Parku Narodowego. Zajmuje blisko 22% jego powierzchni. Jezioro objęte jest ochroną czynną, która przewiduje stosowanie zabiegów ochronnych, mogących oddziaływać na procesy naturalne.
Słowiński Park Narodowy podzielono na obręby i obwody ochronne. Powołanie obwodów na służyć efektywniejszej ochronie i dokładniejszemu poznaniu zasobów przyrodniczych obszaru. Wyodrębniono obręb wodny, w ramach którego powstał Obwód Ochronny Łebsko. Obejmuje on również odcinki cieków wpływających do jeziora, jak i z niego wypływających, znajdujących się w granicach parku narodowego, a także kanały: Żarnowski, Gardno-Łebsko oraz Łupawa-Łebsko.
W 1977 roku park narodowy został uznany za rezerwat biosfery, w ramach programu UNESCO „Człowiek i Biosfera” (Man and the Biosphere), który ma na celu wspieranie rozwoju zasobów ludzkich, przy jednoczesnym zachowaniu bioróżnorodności. Stanowi jeden z dziesięciu rezerwatów biosfery w Polsce.
27 października 1995 r. park narodowy został wpisany na listę konwencji ramsarskiej. Jest jednym z trzynastu polskich obszarów chronionych, objętych postanowieniami tego międzynarodowego układu. Ma on na celu ochronę obszarów wodno-błotnych, w szczególności ptactwa wodno-błotnego, przybywającego na tych terenach stale lub sezonowo.
W 2004 r. obszar lądowy Słowińskiego Parku Narodowego, w tym jezioro Łebsko, został włączony do programu Natura 2000 jako obszar specjalnej ochrony ptaków Pobrzeże Słowińskie (PLB220003). Zawiera się on w obrębie siedliskowym Ostoja Słowińska (PLH220023), obejmującym również część morską parku.
Park uznany jest również za Międzynarodową Ostoję Ptaków IBA (Important Bird Areas), według kryteriów wyznaczonych przez BirdLife International. Na takim obszarze muszą występować przede wszystkim gatunki ptaków zagrożone wymarciem, gatunki rzadkie oraz o ograniczonym zasięgu występowania oraz licznie przebywające ptaki migrujące i zimujące. Torfowiska otaczające jezioro są siedliskiem lęgowym derkacza zwyczajnego.
W okolicy jeziora położone są rezerwaty:
-rezerwat przyrody Bielice
-rezerwat przyrody Bory Torfowe
-rezerwat przyrody Ciemińskie Błota
-Rezerwat przyrody Gackie i Żarnowskie Łęgi
-rezerwat przyrody Klukowe Buki
-rezerwat przyrody Klukowe Lęgi
-rezerwat przyrody Olszyna
-obszar ochrony ścisłej Mierzeja
-obszar ochrony ścisłej Moroszka
W jeziorze obserwuje się wzmożony proces eutrofizacji, spowodowany dopływem zanieczyszczeń, niesionych przez zasilające je rzeki i kanały, odwadniające okoliczne łąki i pola. Przyczynia się to do intensywnego rozwoju trzcinowisk i oczeretów. Szczególnym zagrożeniem dla jakości wody są związki fosforu i azotu, będące przyczyną wzrostu produktywności biologicznej jeziora.
Na jeziorze w sezonie wakacyjnym realizowana jest żegluga pasażerska z przystani w Rąbce. Rejsy organizowane są do Muzeum Wyrzutni Rakiet w Rąbce oraz do Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach. Kurs do Muzeum Wyrzutni Rakiet trwa około 20 minut i wykonywany jest codziennie co pół godziny. Rejsy do Kluk odbywają się w środy i w niedziele i trwają około półtorej godziny w jedną stronę. Zakres wycieczki obejmuje dodatkowo m.in. przejazd kolejką z centrum Łeby do Rąbki oraz zwiedzanie muzeum z przewodnikiem.
Część powierzchni jeziora została udostępniona do wędkowania z łodzi oraz niewielki odcinek linii brzegowej do wędkowania z brzegu."-Wikipedia.




























































Podczas rejsu rozmawiamy,patrzymy na Jezioro,robimy zdjęcia i po niecałej pół godzinie docieramy do brzegu.Opuszczamy statek i drewnianym pomostem wędrujemy w kierunku lasu.Zatrzymujemy się na skraju i słuchamy Wiktora,który w kilku słowach przedstawia dalszy plan dzisiejszej wycieczki.Po omówieniu wszystkiego ruszamy ku Muzeum Wyrzutni Rakiet w Rąbce.Na miejsce docieramy z dość sporym zapasem czasowym.Wykorzystujemy go odpowiednio-wchodzimy na wieżę widokową.Stajemy na tarasie widokowym,podziwiamy krajobraz i robimy zdjęcia.Kiedy już nasycimy oczy i aparaty pięknem,powoli schodzimy na dół.






























































Naszej Pani Przewodnik jeszcze nie ma,więc mamy czas na sesje zdjęciowe.Oczywiście skwapliwie wykorzystujemy to i dzięki temu mamy całkiem sporo zdjęć.O ustalonej godzinie podchodzi do nas Pani w mundurze,wita nas serdecznie,przedstawia się i zaprasza do zwiedzania.

"Muzeum Wyrzutni Rakiet w Rąbce – muzeum, adresowo znajdujące się w Rąbce, będącej dzielnicą Łeby, natomiast faktycznie położone na terenie gminy Smołdzino. Placówka znajduje się na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, a jej właścicielem jest firma "Stamir" s.c. Mirosław Nastały Stanisław Horanin z Łeby.
Muzeum mieści się na dawnym poligonie rakietowym, powstałym w 1940 roku. Podczas II wojny światowej, w latach 1940-1945 Niemcy prowadzili tu próby z pociskami rakietowymi w ramach projektów "Rheintochter" oraz "Rheinbote" (V4). Po zakończeniu działań zbrojnych teren poligonu przejęła Armia Czerwona. Następnie, w latach 1967-1974 utworzono tu Stację Sondażu Rakietowego, w ramach której testowano polską rakietę meteorologiczną "Meteor".
Aktualnie w ramach muzealnej ekspozycji prezentowane są rakiety z różnych okresów (począwszy od lat II wojny światowej) oraz ich elementy, zabudowania z okresu wojny: bunkier dowodzenia, lej wyrzutni, fundamenty stacji radiolokacyjnych oraz fundamenty hali montażowej, a także inne militaria. Ponadto w poniemieckich pomieszczeniach urządzono wystawy: "Łeba w starej fotografii" oraz galerię burmistrzów miasta. Na terenie muzeum znajduje się również wieża widokowa.
Muzeum jest placówka sezonową, czynną od maja do października. Wstęp jest płatny."-Wikipedia.

Idziemy za Panią Przewodnik,słuchamy Jej opowieści,oglądamy eksponaty i robimy zdjęcia.






























































































































































Kiedy Pani Przewodnik kończy swą opowieść i oprowadzanie,żegna się z nami,a my dziękujemy Jej brawami.Mamy trochę czasu do odjazdu melexów,wykorzystujemy to na pisanie kartek i stemplowanie kajetów.Po dopełnieniu formalności idziemy na parking,gdzie podjeżdżają melexy.Wsiadamy do jednego z nich i czekamy na resztę grupy.Kiedy już jesteśmy w komplecie,jedziemy melexami ku kolejnemu celowi.
Przed nami Wydma Łącka.









Wysiadamy z naszych pojazdów na końcu trasy.Teren jest piaszczysty,więc od razu ściągamy buty i skarpetki,podwijamy nogawki spodni i powoli wędrujemy oznaczoną linami drogą w górę.Piach przesypuje się między palcami,łaskocze stopy nienawykłe do chodzenia boso.Cudne uczucie wywołuje w nas dziecięcą radość.Śmiejemy się gdy zamiast w górę,nogi uciekają z piachem w dół.Powoli jednak udaje nam się wejść na górę,a tam stajemy z otwartymi buziami patrząc na to co rozpościera się dookoła.Piach,piach i piach....Gdzieniegdzie wystają kępki długich traw,z lewej sterczą kikuty zasypanych i umierających drzew,a z prawej powinno być widoczne morze,a go nie widać...
Stajemy,robimy zdjęcia-mnóstwo zdjęć.Zmuszam grupę by się zatrzymali na chwilę i robimy grupowe zdjęcia,a po nich każdy ma swoją sesję zdjęciową.

"Wydmy pod Łebą leżą na mierzei między Morzem Bałtyckim a Jeziorem Łebsko, na terenie zasypanej w XVIII wieku przez piasek wsi Łączka (można jeszcze natknąć się na ceglane fundamenty budynków tej wsi). Stąd ich nazwa - wydma Łącka lub Góra Łącka. Mocniejszy wiatr przesuwa ziarna piasku ze szczytu wydmy co powoduje, że cała wydma przesuwa się w kierunku wschodnim od 3 do 10 metrów rocznie. Dlatego wydmy te nazwane są ruchomymi i jest to największy pas takich wydm w Europie. Podobne zjawisko występuje jeszcze tylko we Francji. Obliczono, że obecnym tempie przemieszczania się wydmy Łąckiej, Łeba zostanie zasypana za 400 lat. Wysokość wydmy jest zmienna, ale przyjmuje się że ma ona 42 m. Cały teren wydm jest objęty ochroną jako część Słowińskiego Parku Narodowego."-tekst ze strony:https://wakacjezdzieciakiem.pl/polska/83-woj-pomorskie/353-slowinski-park-narodowy-ruchoma-wydma-lacka.html












































































































Wchodzimy jeszcze wyżej i teraz dopiero teraz naszym oczom ukazuje się z jednej strony morze a z drugiej jezioro.Niezwykły to widok.Jesteśmy zachwyceni :) Mamy tu bardzo długą sesję zdjęciową,oj bardzo długą....







































































































































































Kiedy tak focimy,dostrzegamy że praktycznie zostaliśmy sami-grupa poszła wytyczoną linami drogą w kierunku morza,reszta ludzi została na górze,albo wróciła do melexów,a my cały czas się zachwycamy tym co nas otacza :) Robimy zdjęcia i powolutku zmierzamy ku plaży i morzu.


































Dość szybko docieramy do znajomych z naszej grupy.Co niektórzy kąpią się w Bałtyku więc dlatego Ich dogoniliśmy.Wchodzimy do słonej wody i idziemy jej skrajem.Patrzymy jak woda wyrzuca na brzeg kamyczki i muszelki,zmywa pozostawione przez ludzi ślady,pochłania piasek i zwraca go.Lubię tak wędrować :)
Mówię Radkowi że dziś nie muszę myć nóg,tak mam je wymoczone w wodzie i po pilingu w morskim piasku.
Plażą docieramy do drogi wiodącej w kierunku przystani.Pora wracać-ostatni staek na nas czeka.
Idziemy więc leśną drogą-boso-co niestety oznacza mycie nóg,bo ścieżka jest usłana spopielałym piaskiem i igliwiem.Docieramy nią do drewnianego pomostu z przycumowanym do niego stateczkiem.Wsiadamy do niego i odpływamy nim do miejsca gdzie wsiadaliśmy na początku.Rejs mija nam szybko i bezproblemowo.Wysiadamy ze statku i idziemy do autokaru,który czeka na nas na parkingu.Zajmujemy miejsca i jedziemy do Wdzydz Kiszewskich na kolację.






















































































































Do Stanicy Wodnej docieramy spóźnieni.Od razu idziemy do Tawerny na kolację.Jesteśmy trochę zaskoczeni,bo w środku jest mało miejsc,ale ma być koncert na żywo,stąd też inni ludzie w Tawernie.Zjadamy kolację i postanawiamy zostać na koncercie.Radek idzie zanieść plecaki do domku,a przy okazji zamawia dla nas po piwie.Czekamy na muzykę.O 21:00 rozbrzmiewa muzyka i śpiew.Z każdą nową piosenką na parkiecie pojawiają się tancerze.Pijemy piwo,rozmawiamy,śmiejemy się z ocen Jurorów.Na sali co niektórzy zaczynają zamieniać się koszulkami,co wywołuje salwy śmiechu :) Radość panuje dookoła,a my w niej uczestniczymy :)








































































Bawimy się do końca koncertu,a po zakończeniu rozchodzimy się do domków.
Pora spać,rano trzeba mieć siły na nową przygodę :)

Dobranoc :)

Do zobaczenia rano :)

Danusia i Radek :)

P.S.Zdjęcia tu dodane są Ani,Eli Sz.,Eli Sz.,Radka i moje L:)








2 komentarze: