Po wczorajszej wycieczce do Bystrzycy Kłodzkiej,dziś postanowiliśmy troszkę się poleniwić.
Jak było wczoraj można zobaczyć tu: https://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2019/02/zapakowe-miasto.html
Późno wstajemy,jemy śniadanie,pijemy kawę i zastanawiamy się co dziś będziemy robić.W końcu postanawiamy pojechać do Karpacza i odwiedzić Muzeum Zabawek.Radek jeszcze w nim nie był,a ja byłam,ale dawno temu.Wtedy Muzeum Zabawek mieściło się w innym miejscu,niż teraz.
Kiedy jesteśmy gotowi,wsiadamy do autka i jedziemy do Karpacza.Podróż mija nam bezproblemowo i szybko.Zostawiamy samochód na parkingu należącym do Muzeum Zabawek,bierzemy aparaty i Radkowy plecak z kancelarią i wchodzimy do budynku dawnego dworca kolejowego.
"Miejskie Muzeum Zabawek w Karpaczu.
Jest w Karpaczu takie miejsce, gdzie dorośli powracają wspomnieniami w świat dzieciństwa, a dzieci mogą ujrzeć świat zaklęty w miniaturze. Tym miejscem jest Miejskie Muzeum Zabawek, stworzone w 1995 roku z kolekcji Henryka Tomaszewskiego – słynnego mima i założyciela Teatru Pantomimy Wrocławskiej.
Kolekcja ukazuje przekrój zabawkarstwa obejmujący około 300 lat, od XVIII – wiecznych figurek szopkowych, poprzez porcelanowe lalki z XIX w, aż po zabawki typowe dla XX wieku.
Zbiory pochodzą z różnych stron świata m.in. z Japonii, Australii, Meksyku, Rosji, Niemiec.
Eksponaty pokazane są w gablotach zaprojektowanych i malowanych przez znanego krakowskiego scenografa – Kazimierz Wiśniaka. W Muzeum prezentowane są również wystawy czasowe związane z tematyką zabawki i dziecka.
Od maja 2012 r . Muzeum znajduje się w nowej siedzibie – w wyremontowanym budynku dawnego dworca kolejowego. Dodatkową atrakcją jest Sala Tradycji Kolejnictwa. Muzeum zostało wyposażone w nowe gabloty i audioprzewodniki. Obiekt jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych.
Zabytkowe, porcelanowe lalki, urokliwe misie i inne zabawki można obejrzeć w nowej siedzibie Miejskiego Muzeum Zabawek ze zbiorów Henryka Tomaszewskiego przy ulicy Kolejowej 3. Muzeum mieści się w wyremontowanym, dawnym budynku dworca kolejowego. Zabawki ze zbiorów Henryka Tomaszewskiego znalazły swoje miejsce na parterze, w dużej sali. Na pierwszym piętrze prezentujemy wystawy czasowe. W nowym miejscu udało się zachować charakter i styl ekspozycji zaprojektowanej przez twórcę Muzeum, a niektóre zabawki zyskały nowy wizerunek.
Dodatkową atrakcją jest sala kolejnictwa, w której pokazane są eksponaty z Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku z Jaworzyny Śląskiej oraz ze zbiorów własnych Muzeum. Małych miłośników kolei zachwyci wagon towarowy o długości 3 metrów, kasa biletowa oraz miniatury kolejek."-tekst ze strony: http://www.muzeumzabawek.pl/
W kasie kupujemy bilety wstępu i przy okazji stemplujemy nasze kajety.Ściagamy kurtki,zostawiamy je razem z plecakiem w szafce i ruszamy na zwiedzanie.
Przechadzamy się niespiesznie od gabloty do gabloty,oglądamy wszystko i robimy zdjęcia.W niektórych miejscach musimy czekać,bo dzieci zasłaniają wszystko.
Po obejrzeniu wszystkiego na parterze,wchodzimy na piętro,gdzie znajduje się wystawa zabawek związanych z serią filmów "Gwiezdne Wojny".I tu musimy przy niektórych gablotach swoje odstać,bo dzieci są ważniejsze.
I znów zrobiliśmy mnóstwo zdjęć,ale inaczej się nie da,a poza tym oboje mamy niesamowitą frajdę w oglądaniu wszytskich tu zgromadzonych zabawek :)
Powoli schodzimy na parter i wychodzimy do holu,jednak jeszcze nie opuszczamy Muzeum,wchodzimy schodami na piętro,gdzie znajduje się wystawa malarstwa Sławka Bieli.I tu niespiesznie przechadzamy się,oglądamy wszystko i robimy zdjęcia.
Kiedy już obejrzymy wystawę,schodzimy do holu,wyjmujemy z szafki kurtki i plecak,ubieramy się i wychodzimy na zewnątrz.Nie wsiadamy jednak do samochodu,postanawiamy iść na spacer ulicami Karpacza.Warto zobaczyć czy coś się w mieście zmieniło.
Po spacerze,wracamy niespiesznie do miejsca gdzie zaparkowane jest autko.Nie wsiadamy jednak do niego od razu,postanawiamy jeszcze zajrzeć do Sali Tradycji Kolejnictwa.
"Od maja 2012r . Muzeum znajduje się w nowej siedzibie – w wyremontowanym budynku dawnego dworca kolejowego. Dodatkową atrakcją jest Sala Tradycji Kolejnictwa. Większość eksponatów została wypożyczona z Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej. Zbiór pamiątek kolejowy powiększa się, dzięki darom od mieszkańców regionu i turystów odwiedzających Karpacz."-tekst ze strony: http://www.muzeumzabawek.pl/wystawa/sala-kolejnictwa/
Wchodzimy więc do niewielkiego pomieszczenia,gdzie pod ścianą ustawiono wagon towarowy,w szklanych gablotach poukładano pamiątki związane z kolejnictwem w Karpaczu.Powoli przechadzamy się,oglądamy wszystko i robimy zdjęcia.Najwięcej czasu spędzamy przy miniaturkach wyrzeźbionych przez Jarosława Dunia ze Strzegomia.No cóż,są piękne i misternie wykonane :)
Kiedy już obejrzymy wszystko i zrobimy mnóstwo zdjęć,wychodzimy na zewnątrz,gdzie fotografuję Radka siedzącego w drezynie,a po sesji zdjęciowej idziemy już na parking,gdzie wsiadamy do samochodu i ruszamy w drogę do domu.
Tak kończy się nasz leniwy dzień :)
Wycieczka była udana,więc pora na kolejną,a ta już wkrótce :)
Do zobaczenia :)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i cieplutko,życząc miłej lektury :)
Danusia i Radek :)
Jak było wczoraj można zobaczyć tu: https://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2019/02/zapakowe-miasto.html
Późno wstajemy,jemy śniadanie,pijemy kawę i zastanawiamy się co dziś będziemy robić.W końcu postanawiamy pojechać do Karpacza i odwiedzić Muzeum Zabawek.Radek jeszcze w nim nie był,a ja byłam,ale dawno temu.Wtedy Muzeum Zabawek mieściło się w innym miejscu,niż teraz.
Kiedy jesteśmy gotowi,wsiadamy do autka i jedziemy do Karpacza.Podróż mija nam bezproblemowo i szybko.Zostawiamy samochód na parkingu należącym do Muzeum Zabawek,bierzemy aparaty i Radkowy plecak z kancelarią i wchodzimy do budynku dawnego dworca kolejowego.
"Miejskie Muzeum Zabawek w Karpaczu.
Jest w Karpaczu takie miejsce, gdzie dorośli powracają wspomnieniami w świat dzieciństwa, a dzieci mogą ujrzeć świat zaklęty w miniaturze. Tym miejscem jest Miejskie Muzeum Zabawek, stworzone w 1995 roku z kolekcji Henryka Tomaszewskiego – słynnego mima i założyciela Teatru Pantomimy Wrocławskiej.
Kolekcja ukazuje przekrój zabawkarstwa obejmujący około 300 lat, od XVIII – wiecznych figurek szopkowych, poprzez porcelanowe lalki z XIX w, aż po zabawki typowe dla XX wieku.
Zbiory pochodzą z różnych stron świata m.in. z Japonii, Australii, Meksyku, Rosji, Niemiec.
Eksponaty pokazane są w gablotach zaprojektowanych i malowanych przez znanego krakowskiego scenografa – Kazimierz Wiśniaka. W Muzeum prezentowane są również wystawy czasowe związane z tematyką zabawki i dziecka.
Od maja 2012 r . Muzeum znajduje się w nowej siedzibie – w wyremontowanym budynku dawnego dworca kolejowego. Dodatkową atrakcją jest Sala Tradycji Kolejnictwa. Muzeum zostało wyposażone w nowe gabloty i audioprzewodniki. Obiekt jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych.
Zabytkowe, porcelanowe lalki, urokliwe misie i inne zabawki można obejrzeć w nowej siedzibie Miejskiego Muzeum Zabawek ze zbiorów Henryka Tomaszewskiego przy ulicy Kolejowej 3. Muzeum mieści się w wyremontowanym, dawnym budynku dworca kolejowego. Zabawki ze zbiorów Henryka Tomaszewskiego znalazły swoje miejsce na parterze, w dużej sali. Na pierwszym piętrze prezentujemy wystawy czasowe. W nowym miejscu udało się zachować charakter i styl ekspozycji zaprojektowanej przez twórcę Muzeum, a niektóre zabawki zyskały nowy wizerunek.
Dodatkową atrakcją jest sala kolejnictwa, w której pokazane są eksponaty z Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku z Jaworzyny Śląskiej oraz ze zbiorów własnych Muzeum. Małych miłośników kolei zachwyci wagon towarowy o długości 3 metrów, kasa biletowa oraz miniatury kolejek."-tekst ze strony: http://www.muzeumzabawek.pl/
W kasie kupujemy bilety wstępu i przy okazji stemplujemy nasze kajety.Ściagamy kurtki,zostawiamy je razem z plecakiem w szafce i ruszamy na zwiedzanie.
Przechadzamy się niespiesznie od gabloty do gabloty,oglądamy wszystko i robimy zdjęcia.W niektórych miejscach musimy czekać,bo dzieci zasłaniają wszystko.
Po obejrzeniu wszystkiego na parterze,wchodzimy na piętro,gdzie znajduje się wystawa zabawek związanych z serią filmów "Gwiezdne Wojny".I tu musimy przy niektórych gablotach swoje odstać,bo dzieci są ważniejsze.
I znów zrobiliśmy mnóstwo zdjęć,ale inaczej się nie da,a poza tym oboje mamy niesamowitą frajdę w oglądaniu wszytskich tu zgromadzonych zabawek :)
Powoli schodzimy na parter i wychodzimy do holu,jednak jeszcze nie opuszczamy Muzeum,wchodzimy schodami na piętro,gdzie znajduje się wystawa malarstwa Sławka Bieli.I tu niespiesznie przechadzamy się,oglądamy wszystko i robimy zdjęcia.
Kiedy już obejrzymy wystawę,schodzimy do holu,wyjmujemy z szafki kurtki i plecak,ubieramy się i wychodzimy na zewnątrz.Nie wsiadamy jednak do samochodu,postanawiamy iść na spacer ulicami Karpacza.Warto zobaczyć czy coś się w mieście zmieniło.
Jutro Walentynki,więc pączki w kształcie serca moża już kupić :) |
Po spacerze,wracamy niespiesznie do miejsca gdzie zaparkowane jest autko.Nie wsiadamy jednak do niego od razu,postanawiamy jeszcze zajrzeć do Sali Tradycji Kolejnictwa.
"Od maja 2012r . Muzeum znajduje się w nowej siedzibie – w wyremontowanym budynku dawnego dworca kolejowego. Dodatkową atrakcją jest Sala Tradycji Kolejnictwa. Większość eksponatów została wypożyczona z Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej. Zbiór pamiątek kolejowy powiększa się, dzięki darom od mieszkańców regionu i turystów odwiedzających Karpacz."-tekst ze strony: http://www.muzeumzabawek.pl/wystawa/sala-kolejnictwa/
Wchodzimy więc do niewielkiego pomieszczenia,gdzie pod ścianą ustawiono wagon towarowy,w szklanych gablotach poukładano pamiątki związane z kolejnictwem w Karpaczu.Powoli przechadzamy się,oglądamy wszystko i robimy zdjęcia.Najwięcej czasu spędzamy przy miniaturkach wyrzeźbionych przez Jarosława Dunia ze Strzegomia.No cóż,są piękne i misternie wykonane :)
Kiedy już obejrzymy wszystko i zrobimy mnóstwo zdjęć,wychodzimy na zewnątrz,gdzie fotografuję Radka siedzącego w drezynie,a po sesji zdjęciowej idziemy już na parking,gdzie wsiadamy do samochodu i ruszamy w drogę do domu.
Tak kończy się nasz leniwy dzień :)
Wycieczka była udana,więc pora na kolejną,a ta już wkrótce :)
Do zobaczenia :)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i cieplutko,życząc miłej lektury :)
Danusia i Radek :)
Tu warto zorganizować wycieczkę dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńTeż,ale i dorośli znajdą tu coś dla siebie-wspomnienia z dzieciństwa :)
UsuńPozdrawiam Izuniu :)