III Noworoczny Zlot Gwiaździsty na Grodnej :) - czyli powitanie Nowego Roku 2017 :)

 Jakiś czas temu,zadzwoniłam do Pana,który dzierżawi Zamek Księcia Henryka na Grodnej z pytaniem o możliwość zorganizowania Noworocznego spotkania na Grodnej.Otrzymałam zgodę z prośbą o zabranie śmieci ze sobą.
I tak nastał Sylwester.
O północy powitaliśmy Nowy Rok lampką wina musującego,hucznie zwanego szampanem i ogladaniem fajerwerków przez okno.Kilka zdjęć i Morfeusz otulił nas swymi ramionami.
O 7-mej rano obudził nas natrętny dźwięk budzika.Jesteśmy umówieni na spacer i Noworoczne spotkanie na Grodnej,więc wstajemy.Śniadanie,kawa,pakowanie plecaków i kiedy jesteśmy gotowi,ruszamy w kierunku Teatru.
Na miejscu jesteśmy przed czasem.Czekamy więc na znajomych.Nie wiemy kto zdecyduje się z nami pójść na Grodną.Czekanie umilamy sobie rozmową i rozglądaniem się za znajomymi postaciami.Pierwszą dostrzegamy Irenkę.Kiedy do nas dociera,witamy się z Nią i w trójkę już czekamy dalej.Jako czwarty dołącza do nas Paweł,a po Nim dociera jeszcze Ela.W piątkę wsiadamy do autobusu,który akurat podjechał.Nie odjeżdżamy jednak tak od razu,bo pan Kierowca zauważył biegnącą osobę,więc poczekał na Nią.Okazało się,że to nasza Gosia i jest nas już sześcioro.Jedziemy.

Podróż umilamy sobie rozmowami.Na kolejnym przystanku wsiada Agnieszka.Witamy się z Nią i jedziemy dalej.Jest nas siedmioro i w takim składzie docieramy do naszego przystanku Staniszów-kościół.Tu wysiadamy i tu czeka na nas Sofijka.Witamy się z Nią,życząc sobie nawzajem "Szczęśliwego Nowego Roku".Kiedy tak składamy sobie życzenia,dostrzegamy idącego Krzysztofa.I znów powitania i życzenia i dopoiero po nich ruszamy na szlak.

Przechodzimy obok mojego ulubionego kościółka,skręcamy w lewo na drogę wijącą się między łąkami.a później wkraczającej do lasu.Wędrówkę umilamy sobie rozmowami,robieniem zdjęć,więc mija nam ona niesamowicie szybko.Kiedy jesteśmy już niedaleko szczytu,zaczynamy zbierać suche galęzie i tak obładowani docieramy  do celu.

Rozkładamy kolorowe ściereczki na stole-to nasz dzisiejszy obrus-z plecaków wyjmujemy wszelkie przyniesione wiktuały.Powoli stół się zapełnia,ognisko już płonie,a do nas dociera Jadzia.Stajemy wszyscy koło stołu,składamy sobie nawzajem życzenia,rozdaję okolicznościowe kartki,przygotowane przeze mnie i Macieja,za co serdecznie Mu dziękujemy i gorąco pozdrawiamy :) Rozmawiamy,wspominamy i radujemy się z dzisiejszego spotkania :)
Jak było na poprzednich noworocznych spotkaniach,można zobaczyć i poczytać tu: http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/01/noworoczny-zlot-gwiazdzisty-na-grodnej.html

i tu: http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/01/ii-noworoczny-zlot-gwiazdzisty-na.html

Ognisko płonie,zapach smażonych kiełbas unosi się w powietrzu.Śmiech,gwar i radość panują dookoła,a czas na wspólnym biesiadowaniu niesamowicie szybko upływa.Pora na toasty,ale najpierw sesje zdjęciowe z szampanami w roli głównej na tle Zamku Księcia Henryka-na kolejne spotkanie noworoczne potrzebna będzie nowa kartka.Po sesji szampanowej,kolejno strzelają korki,a my wznosząc kubeczki z musującym napitkiem życzymy: zdrowia, szczęścia, pomyslności, spełnienia marzeń, mnóstwa nowych szlaków do przejścia, gór do zdobycia, radości, mało smutków, wspólnych spotkań i wędrówek itd,itd...
Po toastach i życzeniach,przyszła pora na grupowe zdjęcia.

Ustawiamy się przy malowanych,blaszanych jeleniach.Z tyłu mamy Zamek Księcia Henryka i oszałamiający błękit,więc zdjęć jest całe mnóstwo,a sesja jest długa.Cieszymy się każdą chwilą spędzoną tutaj.Po grupowych zdjęciach,przyszła pora na indywidualne i dalsze biesiadowanie.

I tak w radosnej atmosferze i rewelacyjnym towarzystwie czas mija błyskawicznie.Nastała pora poobiednia,bo na Grodną wchodzi coraz więcej osób.Witamy wszyskich,składając sobie nawzajem życzenia Szczęśliwego Nowego Roku.I jak to bywa,pora kończyć biesiadę i powoli ruszać w drogę do domów.Zbieramy wszystko do plecaków,śmieci do worka,który również zabierzemy ze sobą-tak obiecałam Panu gdy pytałam o możliwość zorganizowania dzisiejszego spotkania.
Rozstajemy się z Sofijką i Krzysztofem-Oni idą do Staniszowa,a my będziemy wędrować do Cieplic.

Worek ze śmieciami.

Schodzimy więc z Grodnej.Zatrzymujemy się na chwilę,by zrobić zdjęcia ze skał Urwista.Wchodzimy więc na górę i chłoniemy cudny widok,który rozpościera się ze szczytu skał.Po nasyceniu oczu i aparatów,powoli idziemy w kierunku Marczyc.Wędrówkę umilamy sobie rozmowami i robieniem zdjęć i dzięki temu mija nam ona niesamowicie szybko.W Marczycach przystajemy na chwilkę przy krzyżach pokutnych,a po kilku zdjęciach idziemy dalej.

Mijamy mnóstwo nowo wybudowanych domów i wchodzimy między pola.Droga wije się między zarośniętymi wzgórzami i łąkami.Gdzieniegdzie pojawiają się cudne widoki,więc przystajemy na chwilkę by zrobić zdjęcia.I tak powoli docieramy do Cieplic.Tu rozstajemy się z Pawłem.W siódemkę idziemy do przystanku MZK,gdzie do przyjazdu naszego autobusu mamy kilka minut.Czekamy więc,a czas oczekiwania umilamy sobie rozmowami.Kiedy przyjeżdża nasz autobus,wsiadamy do niego.Wracamy do domów.
Kończy się nasza pierwsza w tym roku wędrówka i spotkanie ze znajomymi,pora na kolejne,które już niebawem.
Do zobaczenia wkrótce :)

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie,życząc miłej lektury :)

Danusia i Radek :)

P.S.Zdjęcia tu dodane są Agnieszki,Eli,Gosi,Sofijki,Pawła,Krzysztofa,Radka i moje :)

Linki do filmików Krzysztofa są tu:
https://photos.google.com/share/AF1QipOdMyMLbfwBoYxdquSMtGeS35F96UnvHKXkN2KAjAwb-vqZkb2grrD0ajkAVlsQdw/photo/AF1QipO-DDE3vyVB2UZdiZVev0-ggUCdASoxZ02nBOtu?key=LW9jaFloRkJOck0xYWtrU2M2eHNyTHNiOHlIUVlR

https://photos.google.com/share/AF1QipOdMyMLbfwBoYxdquSMtGeS35F96UnvHKXkN2KAjAwb-vqZkb2grrD0ajkAVlsQdw/photo/AF1QipNbUKp5H-oZ4GOR8Uay2d0rCh2O8OOS4lrF1Ah_?key=LW9jaFloRkJOck0xYWtrU2M2eHNyTHNiOHlIUVlR

Szczęścia, zdrowia, radości, miłości, pieniędzy, pomyślności.
By uśmiech co dzień na Waszych twarzach gościł.
Byście mieli wszystko, co Wam się wymarzy. Aby każdy dzień przynosił Wam wiele miłych chwil,
a także dodawał Wam mnóstwo sił!
Wielu przyjaciół na każdym kroku!!!
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!