niedziela, 28 stycznia 2018

Centrum Historii Zajezdnia-Wrocław :)

Dziś wstajemy ciut później niż wczoraj.Mamy w planie Wrocław.Śniadanie,kawa,pakowanie plecaków i kiedy jesteśmy gotowi idziemy w kieruku dworca kolejowego.Bilety mamy,więc od razu wędrujemy na peron.Chwilkę czekamy na pociąg,ale gdy przyjeżdża,wsiadamy do niego,rozsiadamy się wygodnie i jedziemy ku nowej przygodzie.
Wczoraj byliśmy w Ziębicach.Obejrzeliśmy największą kolekcję żelazek i największy pomnik Orła Piastowskiego,a jak to było,można zobaczyć tu: http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/01/zelazka-i-orze-piastowski-czyli-ziebice.html
więc dziś chcemy się "przenieść" do świata komiksu: "Tytusa,Romka i Atomka".
Uzgodniliśmy że wysiądziemy na stacji Wrocław-Grabiszyn i stamtąd podejdziemy sobie do "Centrum Historii Zajezdnia" gdzie akurat jest komiksowa wystawa.
Podróż mija nam szybko i bezproblemowo.Oczywiście umilamy ją sobie rozmowami,czytaniem książki i rozwiązywaniem sudoku i krzyżówek.Wysiadamy na stacji Wrocław-Grabiszyn i po pozapinaniu kurtek ruszamy w kierunku "Centrum Historii Zajezdnia".










Szybko docieramy na miejsce.Zanim wejdziemy do środka,obchodzimy "Zajezdnię" dookoła,robimy zdjęcia i dopiero po nich wchodzimy do środka.W szafkach zostawiamy plecaki i kurtki,kupujemy bilety wstępu i idziemy oglądać wystawy.

"Jak powstawało Centrum Historii Zajezdnia
10 kwietnia 2015 miała miejsce oficjalna inauguracja budowy Centrum Historii Zajezdnia połączona z podpisaniem aktu erekcyjnego i złożeniem pamiątek w kapsule czasu. Wewnątrz kapsuły znalazły się aktualne numery lokalnych wydań gazet codziennych (m.in Gazety Wrocławskiej z listem Ośrodka do wrocławian przyszłości) i tygodników oraz pendrive’y z zapisami audycji wrocławskich stacji TV – także nagrania TVP Wrocław
z czasów, gdy w Zajezdni rodziła się wrocławska Solidarność – i rozgłośni radiowych.
Zakończenie I części budowy Centrum nastąpiło 31 marca 2016. Jednocześnie rozpoczął się ostatni etap realizacji projektu – budowa wystawy głównej. Jedną z pierwszych prac było ustawienie elementów kamienicy z kresowego miasteczka II RP.
Z początkiem lipca przywieziono do Centrum odrestaurowany wagon kolejowy, używany przez amerykańskie wojska w Europie w czasie II wojny światowej. Również w lipcu na frontowej elewacji budynku Zajezdni znalazł się krzyż ze świetlówek, który trafił tam w latach 90. i dla wielu ma wartość symboliczną jako wyraz oporu wobec władz komunistycznych."-tekst ze strony: http://www.zajezdnia.org/portfolio/centrum-historii-zajezdnia-2/

"Centrum Historii Zajezdnia – muzeum znajdujące się we Wrocławiu przy ul. Grabiszyńskiej 184 jest dziełem wrocławskiego Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” działającego od 2007 roku, początkowo jako państwowa instytucja kultury, a od 2009 jako samorządowa instytucja miasta Wrocławia.
Centrum powstało w wyremontowanej zajezdni tramwajowej, w której 26 sierpnia 1980 roku doszło do strajku zapoczątkowującego wrocławską „Solidarność”. Oficjalne otwarcie odbyło się w drugiej połowie 2016 roku.
W zajezdni-muzeum znajduje się stała wystawa opisująca historię miasta od roku 1945 aż do 2016. Ekspozycja podzielona jest na osiem części ułożonych chronologiczne od czasów zaraz po wojnie, aż do dziś. Poszczególne części opowiadają o:
-mieszkańcach Kresów Wschodnich, którzy zostali przesiedleni na Dolny Śląsk
-życiu ludzi po przesiedleniu w obcym dla nich mieście
-czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (PRL)
-pojednaniu polsko-niemieckim
-działalności radia „Wolna Europa”
-epidemii czarnej ospy
-działalności „Solidarności” we Wrocławiu
-czasach od 1989 do 2016 r.
Wystawa jest interaktywna i nowoczesna. Zwiedzający, odwiedzając poszczególne części wystawy, mają możliwość wczuć się w klimat czasów, o których dany fragment ekspozycji opowiada. Na wystawie można wejść do różnych pomieszczeń, takich jak sala lekcyjna z oryginalnymi powojennymi ławkami czy do celi więziennej.
W muzeum organizowane są różnego rodzaju spotkania z historią dla dzieci i młodzieży, takie jak: zwiedzanie z przewodnikiem dla przedszkoli czy lekcje muzealne dla szkół podstawowych, gimnazjów oraz szkół średnich. Organizowane są gry miejskie, a także konkursy skierowane do młodzieży szkolnej oraz studentów."-Wikipedia.






Wchodząc do pierwszej sali od razu przenosimy się do małego miasteczka na Kresach.I wracają wspomnienia z ubiegłorocznego urlopu we Lwowie.

"Wystawa stała „Wrocław 1945-2016”
W tym muzeum nie nosi się kapci, a wielu instalacji można dotknąć lub przyjrzeć im się z bliska. Wystawa „Wrocław 1945-2016” składa się ośmiu części ułożonych chronologicznie. Pierwsza część wprowadzi nas w historię spokojnego miasteczka na Kresach Wschodnich w czasach II RP. Jego mieszkańcy zostali zmuszeni do zmierzenia się z realiami wojny, a później także przesiedleń i migracji. Wielu Polaków znalazło swój nowy dom we Wrocławiu, a ich losom poświęcona jest część „Obce miasto”.
O czasach PRL-u opowiadają z kolei m.in. części „Za żelazną kurtyną” oraz „Miasto nad Odrą 1945-1980”. Odwiedzający zapoznają się m.in. z historią pojednania polsko-niemieckiego i listu biskupów polskich, działalnością Radia Wolna Europa i epidemią czarnej ospy we Wrocławiu. Szczególne miejsce na wystawie zajmują losy „Solidarności” we Wrocławiu. Na koniec na zwiedzających czeka historia Wrocławia po roku 1989 – aż do czasów obecnych.
Na wystawie będzie można także zwiedzić klasę szkolną z oryginalnymi ławkami z okresu tuż po wojnie, sklep mięsny, dawny przystanek, pokój opozycjonisty, a nawet celę więzienną, oraz obejrzeć wiele ciekawych pamiątek należących do osobistości zasłużonych dla kultury, nauki i sportu.
W Centrum Historii Zajezdnia znajduje się również kino, które będzie wykorzystywane do projekcji także poza godzinami otwarcia wystawy."-tekst ze strony: http://www.zajezdnia.org/portfolio/centrum-historii-zajezdnia/


































Z kresowego miasteczka przenosimy się w czasy II Wojny Światowej.Każde z kilku kolejnych pomieszczeń na swój sposób pokazuje nam jej okrutne oblicze.Niespiesznie wędrujemy,oglądamy,słuchamy,dotykamy i robimy zdjęcia.My znamy ten czas tylko z książek i opowiadań....





































































































































































































Po przejściu przez wystawę o II Wojnie Światowej,wkraczamy w czasy zaraz po wojnie-zmiana granic,przesiedleńcy ze Wschodu,aklimatyzacja na nowym terenie,przeżycia wojenne,strach...okrutne lata...
Mimo zła wojennego i powojennego,ludzie potrafili się odnaleźć i cieszyć się życiem.




















































\











































Wchodzimy do pomieszczeń pokazujących przeróżne losy ludzkie w czasach powojennych.Są tu cele więzienne z podsłuchami i nagraniami.Zeznania więźniów,protokoły itp...
"Zachód" był "magią" i czymś nieoczywistym i nierealnym,był marzeniem wielu.Wnosił w szarą rzeczywistość kolory i zapachy.Niesamowicie się to wszystko ogląda,dotyka i słucha....










































































































































Wędrujemy niespiesznie przez kolejne pomieszczenia,przenosząc się do przeszłości.Kiosk "Ruch-u",sklep mięsny z pustymi hakami i ladami,szkolna klasa ze starymi ławkami,mieszkanie wypełnione rzeczami z tamtych lat itp...






































































































































































































Po długim i niespiesznym wędrowaniu i zaglądaniu do pomieszczeń na parterze,schodzimy długimi schodami w dół,do piwnic-tak się nam wydaje.Otwieramy drzwi i przenosimy się do lat "Solidarności".Od jej powstania po czasy współczesne.Powolutku zaglądamy do każdego pomieszczenia,oglądamy wszystko,słuchamy i robimy zdjęcia.



















































































































































































































































































Po obejrzeniu wszystkiego w pomieszczeniach na dole,wchodzimy schodami na górę,gdzie oglądamy jeszcze ostatnie sale i wychodzimy do holu,obok restauracji.Zapachy kuszą,ale my chcemy jeszcze obejrzeć wystawę "Świat Tytusa,Romka i A'Tomka Papcia Chmiela".


















"Świat Tytusa, Romka i A’Tomka Papcia Chmiela.
Takiej wystawy komiksu do tej pory nie było! Dla tysięcy fanów będzie to powrót do krainy dzieciństwa.
Od 6 stycznia do 25 marca w Centrum Historii Zajezdnia będziecie mogli obejrzeć wystawę, która będzie hołdem złożonym Henrykowi Jerzemu Chmielewskiemu oraz ucieleśnieniem marzeń fanów, którzy dzięki niej będą mogli przenieść się w komiksowy świat swoich ulubionych bohaterów.
Papcio Chmiel jest autorem kojarzonym przez wszystkie bez wyjątku pokolenia. Jego bohaterowie: Tytus, Romek i A’Tomek są rozpoznawalni zarówno przez emerytów jak i przedszkolaków. Dla gości Centrum Historii Zajezdnia, wejście na wystawę będzie niczym powrót do krainy dzieciństwa.
Wszystko dzięki wizualizacjom wiernym komiksowi w wymiarze 1:1. Znajdą się tu atrakcje dla młodszych i starszych. Wśród nich m.in. szukanie ukrytych liter tworzących hasło, układanie swojej wersji dialogu między postaciami, podróż do wnętrza Ziemi, duża dawka informacji na temat komiksu, a przede wszystkim sporo humoru poprzez ukazanie najciekawszych plansz z serii o przygodach Tytusa, Romka i A’Tomka.
Ideą główną ekspozycji będzie świat fantastycznych pojazdów profesora Talenta i jego Instytut Wszechzbytków, gdzie pojazdy te powstają. Wśród nich m.in. mechaniczny koń Rozalia, wannolot oraz spektakularny wkrętacz, do którego nie tylko można będzie wsiąść i poczuć się jak pilot, ale i uczestniczyć w podróży do wnętrza Ziemi.
Organizatorem wystawy „Tytusa, Romka i A’Tomka” Papcia Chmiela – Instytut Wszechzbytków profesora Talenta” jest Ośrodek „Pamięć i Przyszłość”.

Wstęp wolny."-tekst ze strony: http://www.zajezdnia.org/portfolio/w-roli-glownej-wroclaw/














Wchodzimy do pomieszczeń gdzie mieści się komiksowa wystawa i od razu wkraczamy w inny świat-świat,gdzie króluje śmiech i radość i ten świat jest oblegany przez dzieci i dorosłych.Komiksowe strony pozawieszano na ścianach w formie obrazów,w pomieszczeniu poustawiano sprzęty służące Tytusowi,Romkowi i A'Tomkowi do wszelkiego podróżowania.My oczywiście przystajemy i grzecznie czekamy na swoją kolejkę przy ścianie gdzie można doklejać cytaty z komiksu.Kiedy już mamy zrobione zdjęcia podchodzimy do wannolotu.Znów chwilę musimy zaczekać aż przyjdzie nasza kolej i tak jest w każdym miejscu całej wystawy.Oczywiście jesteśmy cierpliwi i czekamy na swoją kolej robiąc przy okazji zdjęcia i bawiąc się :)






















Kiedy tak wędrujemy od obrazka do obrazka,od zabawki do zabawki,słyszymy z megafonu zapowiedź,że o 13-tej,w sali konowej będzie wyświetlony film z Tytusem,Romkiem i A'Tomkiem i wszyscy którzy chcą go obejrzeć proszeni są o wyjście do holu.Ilość mijesc ograniczona.Spoglądamy na siebie,uśmiechamy się i bez słowa idziemy do holu.Chwilkę czekamy,a kiedy zbliża się 13-ta,idziemy jak i spora grupa dorosłych z dziećmi za Panią,na dół do sali kinowej.Rozsiadamy się wygodnie i oglądamy film.










Po godzinnym seansie filmowym,wracamy do sal wystawowych z nadzieją że uda nam się wejść do wiertolotu.I co??? Płonna była nasza nadzieja,wiertolot jest oblężony przez dzieci.Nawet gdybyśmy stanęli w kolejce,to dzieci by nas nie wpuściły.Krążymy dookoła wiertolota,robimy zdjęcia i cały czas łudzimy się że uda nam się wejść do niego.Po jakimś czasie odpuszczamy sobie wiertolot.Siadamy na wielkich poduchach,przeglądamy ogromny komiks leżący na podłodze,robiąc przy okazji wzajemnie sporo zdjęć.Wsiadamy do wannolota,prosimy Pana by nam zrobił zdjęcia razem,dziękujemy i idziemy dalej oglądać wystawę.




























































Po obejrzeniu całej wystawy i nie dostaniu się do wiertolotu,powoli wychodzimy do holu.Zabieramy swoje rzeczy z szafek i idziemy do restauracji.Mamy nadzieję zjeść coś dobrego i napić się piwka,ale ceny skutecznie nas odstraszyły.Ubieramy się i wychodzimy na zewnątrz.Jesteśmy zadowoleni z wizyty w Muzeum.Radek z zaskoczeniem stwierdził że nie sądził że obejrzenie wystaw zajmie nam tyle czasu,ale warto go było tu spędzić :)
Centrum Historii Zajezdnia warte jest odwiedzenia-polecamy !!!




























































Wędrujemy ulicami Wrocławia.Rozmawiamy,robimy zdjęcia,kupujemy po pączku-to już taka mała,nasza tradycja- i kierujemy się ku stacji kolejowej,gdzie chwilkę czekamy na pociąg,a kiedy podjeżdża,wsiadamy do niego i rozsiadamy się wygodnie.Wracamy do domu,kończąc w ten sposób dzisiejszą wycieczkę :)
Następna już niebawem,więc do zobaczenia :)

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie,życząc miłej lektury :)

Danusia i Radek :)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz