Organizator: Oddział PTTK „Sudety Zachodnie” w Jeleniej Górze
Opracowanie trasy, obsługa przewodnicka: Wiktor Gumprecht.
Wycieczka autokarowo - piesza 26.09.2015 r.
Czeska Szwajcaria
Wyjazd z Jeleniej Góry, ul. Teatralna, godz. 7.00
Powrót do Jeleniej Góry około godz. 20
W trakcie wycieczki zobaczymy najciekawsze miejsca Czeskiej Szwajcarii, obszaru uformowanego z piaskowca, niesamowite formacje skalne oraz głębokie wąwozy tworzące niepowtarzalną atmosferę, której urokowi trudno się oprzeć. Ze względu na liczne strome podejścia wskazane jest posiadanie kijków.
Program wycieczki:
Trasa przejazdu: Jelenia Góra – Szklarska Poręba – Liberec – Jetřichovice - Tří prameny - Hřensko - Děčín - Liberec - Szklarska Poręba – Jelenia Góra
Jetřichovice - wychodzimy tu na trasę po Jetřichovickich skałach. Wskutek działalności procesów erozyjnych utworzyły się tu liczne skalne formy: słupy, wieże, ściany, jary, wąwozy, wąskie korytarze. Obszar uznawany jest za najpiękniejszy teren w Czeskiej Szwajcarii z piaskowcowym skalnym miastem, skalnymi ścianami, odosobnionymi skałami w kształcie kominów, wież i słupów. Piaskowcowe skały masywu dochodzą do wysokość 490 m n.p.m. W najciekawszych miejscach urządzono punkty widokowe z drewnianymi altankami o powierzchni nieco większej niż półka skalna służąca za podstawę (Mariina skála, Vilemínina stěna i Rudolfův kámen).Długość trasy 6 km, suma podejść 300m.
Tří prameny – tu rozpoczynamy spacer do Pravčickiej Bramy, symbolu Parku Narodowego Czeska Szwajcaria. Pravčicka Brama jest największym naturalnym skalnym mostem w Europie. Rozpiętość łuku bramy u podstawy wynosi 26,5 m., wysokość otworu 16 m, w otoczeniu znajdują się liczne formacje skalne z galeriami widokowymi.
Długość trasy 4 km, suma podejść 200 m.
Koszt wycieczki: 78 zł
Świadczenia: autokar, obsługa przewodnicka, ubezpieczenie KL, NNW, na wstępy potrzeba 75 kč
Zapisy wraz z wpłatą przyjmowane są w Oddziale PTTK „Sudety Zachodnie”
Jelenia Góra ul. 1-go Maja 86. tel. 075-7525851, email: pttk@pttk-jg.pl."
Bardzo wcześnie wstajemy,ale to dlatego,by na spokojnie zjeść śniadanie,wypić kawę,spakować plecaki,obudzić Tatkę Radka,by dać Mu leki i pożegnać się i obiecując,że zadzwonimy jak będziemy wracać.
Kiedy już wszystko załatwione,powoli ruszamy na miejsce zbiórki.Niespiesznie docieramy do Teatru.Jest tu już spora grupka znajomych.Witamy się ze wszystkimi i kiedy przyjeżdża autokar,wsiadamy do niego,rozsiadając się wygodnie w fotelach.Po sprawdzeniu obecności,ruszamy w drogę.
Przed nami Czechy.
Droga do Jetřichovic mija nam szybko i bezproblemowo.Ja praktycznie całą przespałam...
Zabieramy z autobusu wszystko to,co nam będzie potrzebne i wysiadamy na parkingu w Jetřichovicach.
"Jetřichovice (niem. Dittersbach) – miejscowość w północnych Czechach w kraju usteckim, w powiecie Děčín.
Jetřichovice to śródgórska, miejscowość letniskowa, położona w północnych Czechach, w północno-wschodniej części obszaru chronionego krajobrazu Łabskie Piaskowce (czes. CHKO Labské pískovce), na wysokości 234 m n.p.m., około 5 km na południowy zachód, od centrum miejscowości Chřibská przy południowo-wschodniej granicy Parku Narodowego Czeska Szwajcaria (czes. NP České Švýcarsko), około 2,7 km na zachód od granicy obszaru chronionego krajobrazu Gór Łużyckich (CHKO Lužicke hory).
Jest to stara miejscowość, położona w dolinie górskiego potoku Jetřichovická Bélá, między Górami Łużyckimi a skalnymi wzniesieniami Czeskiej Szwajcarii. Jest to wydłużona miejscowość charakteryzująca się wąską i luźną zabudową. Większość zabudowań stanowią zabytkowe budynki, położone wzdłuż potoku i drogi, niektóre są wciśnięte pomiędzy pionowe skały, których kilkudziesiątmetrowe wierzchołki górują nad miejscowością. Powierzchnia miejscowości wynosi 44,21 km² i zamieszkuje w niej ponad 600 mieszkańców. Obecnie miejscowość jest znanym ośrodkiem turystycznym i wypoczynkowym oraz wybitnym miejscem dla alpinistów. Nad miejscowością góruje Mariina skála (pol. Skała Marii) z drewnianą altanką. Miejscowość stanowi turystyczny punkt wyjściowy wycieczek do Czeskiej Szwajcarii i Jetřichovických stěn.
Miejscowość została założona pod koniec XIII wieku, pierwsze wzmianki o miejscowości pochodzą z końca XIV wieku i są związane z pobliskim zamkiem na skale Falkenštejn, (pol. Falkensztejn). Po upadku zamku miejscowość została podporządkowana grodowi Tolsztejn. Pisemne źródła z XVI i XVII wieku podają, że w miejscowości istniały tartaki, w których przecierano drzewo z okolicznych lasów. W okolicy pracowało kilka pieców smolnych, w których wytwarzano smołę, terpentynę, kalafonię oraz węgiel drzewny. Ludność trudniła się rolnictwem i rzemiosłem. W XIX wieku miejscowość leżała na terytorium rodu Kinských. Pod koniec XIX wieku Jetřichovice zaczęły być coraz bardziej popularne jako miejsce wypoczynku i atrakcja turystyczna, w rezultacie propagowania turystycznych walorów regionu przez Kinských.
Zabytki
-Późnobarokowy kościół św. Jana Nepomucena z 1752 roku
-Ludowa architektura – domy przysłupowe.
Ciekawe miejsca
-Rudolfův kámen
-Vilemínina stěna
-Mariina skála
-Skalny zamek Falkenštejn
-PR Pavlínino údolí
-PR Babylon"-Wikipedia.
Zanim ruszymy na szlak,wchodzimy do punktu informacji turystycznej.Kupujemy vizytki,stemplujemy wszystkie kajety i bierzemy folderki.Po dopełnieniu formalności idziemy uliczkami Jetřichovic,mijając piękne,drewniane,stare domki.Przechodzimy obok dużego budynku sanatorium dziecięcego i wchodzimy do Národního Parku České Švýcarsko.
"Park Narodowy Czeska Szwajcaria (czes. Národní park České Švýcarsko) – park narodowy w Czechach.
PN Czeska Szwajcaria położony jest w północnych Czechach w powiecie Děčín, na Wyżynie Dieczyńskiej. Rozciąga się między miejscowościami Hřensko na zachodzie a Chřibská na wschodzie, na południu graniczy z Obszarem chronionego krajobrazu Łabskie Piaskowce a od północy graniczy z Szwajcarią Saksońską położoną po północnej stronie granicy czesko-niemieckiej.
Park narodowy České Švýcarsko został utworzony 1 stycznia 2000 na powierzchni około 79 km² wydzielonej z Obszaru chronionego krajobrazu Łabskie Piaskowce w celu ochrony unikatowych form skalnych i rozległych obszarów o charakterystycznej krawędziowej rzeźbie terenu i naturalnych ekosystemach. Jest to jedna z najlepiej zachowanych części Wyżyny Dieczyńskiej, obejmująca najcenniejsze regiony łabskich piaskowców, (Jetřichovické stěny), oraz część Děčínských stěn, gdzie występują unikatowe, piaskowcowe, skalne miasta, które stanowią części Łabskich Piaskowców. Obszar uformowany z piaskowca, urozmaicony jest formacjami bazaltowymi, pod względem budowy geologicznej interesujące są pojedyncze jurajskie wapienne skały wzdłuż Bílého potoku. Pod względem powierzchni i wysokości stanowi teren rozczłonkowany, na którym skupionych jest wiele formacji skalnych jak: bramy, pionowe ściany, baszty, iglice, wąwozy, szczeliny, parowy, i wąskie tarasy skalne, położone na rozległej płycie o średniej wysokości 400 m n.p.m., zbudowanej ze skał osadowych, piaskowców i margli, w której doliny rzek Křinice, Kamenice i Łaby utworzyły przełomy dzielące park na odrębne części o charakterystycznym krajobrazie dla gór płytowych. Chociaż obszar kojarzy się z górami, znajduje się tutaj najniżej położony teren w Czechach w miejscowości Hřensko, leżącej na wysokości 115 m n.m.p. Cały teren Parku Narodowego Czeska Szwajcaria, pod względem zajmowanego obszaru oraz minimalnego zaludnienia, jest unikalnym regionem na skalę Europejską. Symbolem Czeskiej Szwajcarii jest największa w Europie naturalna skalna brama - Brama Pravčicka.
Nazwa parku Szwajcaria pochodzi od nazwy niemieckiej (saksońskiej) części Łabskich Piaskowców, którą nadali w XVIII wieku szwajcarscy malarze epoki romantyzmu, portrecista i pejzażysta Anton Graff oraz grafik i miedziorytnik Adrian Zingg, którzy od 1776 r. pracowali przy rekonstrukcji Galerii Drezdeńskiej oraz byli wykładowcami na Akademii w Dreźnie. Niepowtarzalne piękno i romantyzm okolicy nad Łabą tak urzekły Szwajcarów, że mianowali ten region swoją Szwajcarią na obczyźnie. Pierwsze wzmianki o Szwajcarii w Saksonii pojawiły w 1785 r., dziś mówi się o Saksońskiej i Czeskiej Szwajcarii.
W 1826 r. rodzina Thunów wydała pierwszy przewodnik po Szwajcarii czeskiej. W 1879 r. w Hřensku powstał oddział Towarzystwa Górskiego Szwajcarii Czeskiej, której członkowie zaczęli budować szlaki, mostki, schrony turystyczne i wieże widokowe. Ustawiali ławki, poręcze, drogowskazy, wyznaczali szlaki turystyczne i organizowali wycieczki. W 1884 r. udostępniono do zwiedzania atrakcyjne wąwozy. W latach 30. XIX wieku rodzina Clary-Aldrigenów dokonała przebudowy drogi z Hřenska do Bramy Pravčickiej. Pierwsze próby objęcia ochroną regionu datują się na 1928 rok, jednak Park Narodowy Czeska Szwajcaria powstał dopiero 1 stycznia 2000 r., jako czwarty park narodowy Czech. W niemieckiej części tego rejonu w 1990 r. powstał Park Narodowy Saksońskiej Szwajcarii.
23 lipca 2006 r. w wyniku pożaru w Parku Narodowym w pobliżu Jetřichovic spaliła się część lasu.
Rzeźba terenu oraz niewielkie rzeki Kamenice i Křinice, wpływają na specyficzne warunki klimatyczne w parku. Do głębokich parowów i wąwozów, w wyniku inwersji temperatury napływa zimne powietrze. Dzięki temu na dnie wilgotnych i chłodnych parowów, na wysokości około 150 m n.p.m. występują gatunki roślin zimnolubnych, a na wyżej położonych skałach wystających ponad zwarte połacie lasu, występują podgórskie i górskie rośliny ciepłolubne. W wyniku różnicy j temperatury i wilgotności między dolinami w kanionach a powierzchniami położonymi wyżej dolin, wystąpił podział drzewostanu i roślinności.
W wyższych suchych i cieplejszych partiach występuje drzewostan złożony z sosny zwyczajnej z domieszką brzozy i jarzębu. W wilgotnych i chłodniejszych dolinach występują drzewa zimnolubne: świerk, buk, klon i jawor. Resztki pierwotnego drzewostanu zachowały się już tylko na niedostępnych skałach.
Z roślinności występuje fiołek dwukwiatowy, liczydło górskie, bażyna czarna, bagnica torfowa, podrzeń żebrowiec, oraz wiele gatunków paproci, mchów i porostów.
Ze zwierząt występuje puchacz, kruk, pluszcz, żołędnica europejska, oraz ryś i sokół wędrowny, które ostatnio zadomowiły się w parku.
Początkowo aktywność wspinaczkowa koncentrowała się w niemieckiej części Łabskich Piaskowców, jednak już pod koniec XIX wieku Czeska Szwajcaria stała się jednym z najlepszych i najbardziej znanych rejonów wspinaczkowych. Po utworzeniu Parku Narodowego wspinaczka na jego terenie została zabroniona. Obecnie częściowo zezwolono na uprawianie wspinaczki w wyznaczonych rejonach parku."-Wikipedia.
| Tam zmierzamy... |
Mijamy ostatnie zabudowania i wchodzimy do lasu.Drewniano-ziemne stopnie,pną się najpierw delikatnie ku górze,jednak po jakimś czasie zaczynają wspinać się coraz stromiej.I tak wędrujemy schodową ścieżką,wijącą się u podnóża wysokich,podziurawionych jak szwajcarski ser skał.Drewniano-ziemne,korzeniowe i wykute w skale stopnie sprawiają,że co jakiś czas trzeba ocierać lejący się stróżkami pot z czoła.Mimo to,wspinamy się coraz wyżej i wyżej.Każdy idzie własnym tempem,więc grupa niesamowicie się rozciągnęła.
Ja przystaję co jakiś czas.Robię zdjęcia i z ciekawością spoglądam na widoczną z prawej strony formację skalną,otoczoną kikutami suchych drzew.Jest to Havraní skala.W 2006 roku,całe wzniesienie strawił pożar.Do dziś widać jego skutki-szkielety drzew-ale przyroda radzi sobie,bo powoli wzniesienie zaczyna się zielenić :)
Robiąc zdjęcia odpoczywam i powoli zbliżam się do naszego pierwszego punktu widokowego.
"Mariina skála (pol. Skała Marii, niem.Marienfels)) – forma skalna na wzniesieniu (447 m n.p.m.) na Wyżynie Dieczyńskiej czes. Děčínská vrchovina w północnych Czechach.
Skała położona jest w północnych Czechach, na obszarze Parku Narodowego Czeska Szwajcaria czes. NP České Švýcarsko, w połnocno-wschodniej części Wyżyny Dieczyńskiej, około 1,2 km na północny wschód od centrum miejscowości Jetřichovice w okresie Děčín. Według czeskiego podziału wzniesienie należy do Krušnohorská subprovincie.
Malowniczy szczyt o wysokości 447 m n.p.m., zwieńczony trzema skalnymi iglicami piaskowcowymi, dominujący nad położoną u południowego podnóża miejscowością Jetřichovice. W najwyżej położonym miejscu na szczycie skały, stoi drewniana altanka widokowa, o powierzchni znacznie większej niż półka skalna służąca za podstawę. Domek podtrzymywany przez stalowo-drewnianą konstrukcję wystaje poza skałę. Z altanki rozciąga się wspaniały widok na okoliczne wzniesienia i leżącą poniżej turystyczną wieś Jetřichowice. Skała znana jest z drewnianej altanki, w której mieści się punkt widokowy. Skała z drewnianą altanką na szczycie stanowiła wcześniej jeden z symboli Parku Narodowego "Czeska Szwajcaria" (czes. NP České Švýcarsko).
Początkowo skałę wykorzystywano do obserwacji terenu, oraz stanowiła punkt obserwacji przeciwpożarowej dla straży leśnej. Z końcem XIX wieku skała stała się bardzo popularna jako atrakcja turystyczna, dzięki propagowaniu turystycznych walorów regionu przez ród Kinští (Kinských). W 1856 roku książę Ferdinand Kinský polecił zbudować na wierzchołku skały prosty taras z balustradą i zadaszeniem, a jednocześnie skałę nazwał imieniem swojej żony księżnej Marii Anny Kinskéy, poprzednio skała nosiła nazwę, Velký Ostrý. Skała z punktem widokowym i altanką została udostępniona turystom w 1856 r., kiedy ukończono budowę schodów o 240 stopniach prowadzących na szczyt. W późniejszych czasach prosty taras rozbudowano i powiększano do stanu obecnej altanki. Miejsce to nawiedzały pożary. Drewniany domek na szczycie skały 9 września 2005 roku zniszczył pożar. W lipcu 2006 roku na szczycie postawiono nową drewnianą altanę. W okolicy skały 22-23 lipca 2006 roku spłonęło 20 ha sosnowego lasu."-Wikipedia.
Po pokonaniu niesamowitej ilości przeróżnych schodów (nie liczyłam,więc nie mam pojęcia ile ich jest),pomostów,staję na szczycie baszt skalnych,z drewnianą altanką i otoczonych barierkami.Dość spory tłumek jest na górze,więc nie ma szans na zdjęcia bez ludzi.Radek wszedł tu dużo wcześniej i czeka na mnie-wszak wspólne zdjęcia przydałoby się stąd mieć :)
Sesja zdjęciowa i podziwianie widoków zajmuje sporo czasu,ale czy można im się oprzeć ???:)
Po nasyceniu się widokami i zrobieniu mnóstwa zdjęć,schodzimy ze skalnego punktu widokowego,pokonując całe mnóstwo schodów i podążając dalej,ku kolejnemu punktowi widokowemu.Wędrujemy ścieżką przez las,zatrzymując się na chwilkę przy ogromnej skale,pod której nawisem ustawiono ławeczki i stoliki.Jest to Balzerův tábor.W czasach wojny trzydziestoletniej,miejsce to służyło jako schronienie dla okolicznej ludności.
Po krótkim odpoczynku i sesji zdjęciowej,idziemy dalej,ku vyhlidce Vilemínina stěna.
"Vilemínina stěna (pol. Ściana Wilhelminy, niem. Wilhelminenwand) – forma skalna na wzniesieniu (422 m n.p.m.) na Wyżynie Dieczyńskiej (czes. Děčínská vrchovina) w północnych Czechach.
Skała położona jest w północnych Czechach, na obszarze Parku Narodowego Czeska Szwajcaria, w połnocno-wschodniej części Wyżyny Dieczyńskiej, około 1,3 km. na północny wschód od centrum miejscowości Jetřichovice w okresie Děčín. Według czeskiego podziału wzniesienie leży na Wyżynie Dieczyńskiej (czes. Děčínská vrchovina), w obrębie Wyżyny Rudawskiej (czes. Krušnohorská hornatina), w Krainie Rudaw (czes. Krušnohorská subprovincie).
Początkowo skała mało znana. Z końcem XIX wieku skała stała się bardzo popularna jako atrakcja turystyczna, dzięki propagowaniu turystycznych walorów regionu przez ród Kinští (Kinských). Książę Ferdinand Kinský, w drugiej połowie XIX wieku, w celu udostępnienia szczytu polecił zbudować na wierzchołku skały mała altanę, a jednocześnie skałę nazwał imieniem swojej matki Vilemínina stěna, poprzednio skała nosiła nazwę, Černá stěna. Skała z punktem widokowym została udostępniona turystom w drugiej połowie XIX wieku."-Wikipedia.
Wchodzimy na szeroką,spękaną i porośniętą drzewami skalną basztę.Tuż przy jej krańcu,znajdują się ławki-można więc usiąść i odpocząć.Przy wejściu na ogrodzony punkt widokowy,na drzewie powieszono obraz z wizerunkiem księżnej Vilemíniny.Robimy sobie zdjęcia i dopiero po nich wchodzimy na punkt widokowy.Rozpościera się stąd przecudny widok.Stoimy więc i napawamy się nim,a później robimy sobie zdjęcia grupowe i indywidualne :)
![]() |
Po zrobieniu ogromnej ilości zdjęć i nacieszeniu oczu pięknymi widokami,powoli opuszczamy punkt widokowy i kierujemy się do kolejnego.
Wędrujemy wąską ścieżką,wijącą się między wysokimi skalnymi ścianami,a stromymi i głębokimi wąwozami.Przystajemy na krzyżówce szlaków Purkartický les.Mamy tu zaczekać aż wszyscy tu dotrą.Szukam wzrokiem Radka i nigdzie go nie dostrzegam.Edytka widząc,że się rozglądam,mówi mi,że Radek już poszedł dalej.Postanawiam więc iść za Nim.
![]() |
Idę dość szybkim tempem,ale mimo to Radka nie udaje mi się dogonić.No cóż,robienie zdjęć zwalnia moje tempo.Nie martwię się jednak,bo wiem,że przy kolejnej vyhlidce pewnie będzie na mnie czekać.
| Rudolfův kámen. |
I tak docieram do punktu widokowego-Rudolfův kámen.
"Rudolfův kámen (Ostroh) (pol. Skała Rudolfa, niem. Rudolfstein) – forma skalna na wzniesieniu (484 m n.p.m.) na Wyżynie Dieczyńskiej (czes. Děčínská vrchovina) w północnych Czechach.
Skała położona jest w północnych Czechach, na obszarze Parku Narodowego Czeska Szwajcaria czes. NP České Švýcarsko, w połnocno-wschodniej części Wyżyny Dieczyńskiej, około 2,0 km na północny od centrum miejscowości Jetřichovice w okresie Děčín. Według czeskiego podziału wzniesienie należy do Krušnohorská subprovincie.
Malownicza forma skalna oraz wspaniały punkt widokowy z altaną na wierzchołku skały położony na wysokości 484 m n.p.m. Skała zbudowana z piaskowców żelazistych, dominuje nad położoną około 2,0 km., od północno-wschodniego podnóża doliną rzeki Křinice. W najwyżej położonym miejscu na szczycie skały, stoi drewniana altanka widokowa, o powierzchni nieco większej niż półka skalna służąca za podstawę. Domek podtrzymywany przez stalowo-drewnianą konstrukcję wystaje poza skałę. Z altanki rozciąga się wspaniały widok na okoliczne wzniesienia oraz formy skalne i leżącą poniżej turystyczną wieś Jetřichowice. Szczyt z altanką udostępniony jest systemem drabin i schodów, które prowadzą szczelinami. Skała znana jest z drewnianej altanki, w której mieści się punkt widokowy. Skała z drewnianą altanką na szczycie stanowi jedeną z wielu atrakcji Parku Narodowego "Czeska Szwajcaria" (czes. NP České Švýcarsko).
Początkowo skała nie stanowiła atrakcji. Z końcem XIX wieku skała stała się bardzo popularna jako atrakcja turystyczna, dzięki propagowaniu turystycznych walorów regionu przez ród Kinští ( Kinských). Książę Ferdinand Kinský w celu udostępnienia szczytu polecił zbudować na wierzchołek skały, system schodów, a jednocześnie skałę nazwał swoim imieniem, Rudolfův kámen. Poprzednio skała nosiła nazwę, Ostroh. Skała z punktem widokowym udostępniona została turystom w 1824 r., kiedy ukończono budowę schodów prowadzących na szczyt. W późniejszym okresie zbudowano na szczycie skały drewniana altankę."-Wikipedia.
Skalne baszty robią na mnie ogromne wrażenie.Docieram do schodów,które wiodą na górę-muszę zaczekać,bo właśnie schodzi sporo ludzi,a Radka nigdzie nie ma :(
Kiedy już można iść,zaczynam wchodzić po kamiennych schodach i dochodzę do metalowej drabiny.Tu znów czekam,aż z góry zejdą ludzie.Chowam aparat i zaczynam wchodzić.Na górze spotykam Radka-On już schodzi i widać,że jest pełen obaw....Mówi mi,że przede mną jeszcze gorsze wejście,a sam szczyt dopiero zrobi wrażenie...
No cóż,skoro już tu weszłam,to idę dalej...
I weszłam!!!
Skalna baszta,wywiera na mnie niesamowite wrażenie.Bez barierek,z niewielką altanką,a dookoła cudne widoki,a w dole ogromne przepaście....
Robię zaledwie kilka zdjęć,proszę Edytkę o schowanie mi aparatu do plecaka (oczywiście miałam na myśli swój plecak,a Edytka schowała go do swojego) i powoli,bardzo powoli zaczynamy najpierw zsuwać się na tyłkach,ze skał,a dopiero później z nich schodzić.I jak to mówią "nie taki diabeł straszny,jak go malują"-i tak właśnie jest z naszym zejściem.Wyobraźnia działa,więc strach jest wielki,ale to dobrze,bo przynajmniej jest się ostrożnym.Radek czeka na mnie i razem schodzimy do naszej grupy,która w większości wolała rozsiąść się na dole,niż wspinać.Rozmawiamy z Wiktorem na temat naszego odłączenia się i Wiktor po przestudiowaniu mapy,stwierdza,że powinniśmy ruszyć właśnie stąd.Dzięki temu mamy godzinną przewagę,a i trasy nie powtórzymy.Żegnamy się więc i ruszamy już sami.
Przed nami 9,5 km.
Wędrujemy najpierw wąską ścieżką,później szutrową drogą docieramy do miejsca zwanego Pohovka czyli "kanapa".Stoi tu pięknie rzeźbiona,długa ławka.Siadam na niej na chwilkę.Kilka zdjęć i ruszamy dalej czerwonym szlakiem.I znów wędrujemy wąską ścieżką,która wije się pomiędzy wysokimi skałami,a stromymi ścianami głębokiego wąwozu.Podziwiamy rozpościerające się widoki.Spoglądamy z daleka na vyhlidki,na których dziś byliśmy.Rozmawiamy,robimy zdjęcia i cieszymy się wspólną wędrówką :)
Szlak wiedzie nas w dół,na dno wąwozu.Po obu stronach mamy wysokie skały i drzewa.Kiedy docieramy do krzyżówki szlaków,dostrzegamy,że stąd mamy 70 m do kamiennej kaplicy.Idziemy więc tam,bo cóż to jest 70 m ???
Nic!!!!
A kaplica piękna :)
Kilka zdjęć i wracamy na nasz czerwony szlak,który wiedzie nas wśród niezwykle malowniczych,podziurawionych,wielkich i pięknych skał.Robimy zdjęcia,zachwycamy się pięknem,które nas otacza i docieramy do krzyżówki szlaków Česká silnice,stąd mamy 1,5 km do ruin warowni Šaunštejn.
| Mój podgrzybek :) |
Szutrowa,szeroka droga wyprowadza nas do wejścia/wyjścia z parku,ale my jeszcze nie wychodzimy,więc dalej wędrujemy czerwonym szlakiem.Rozglądamy się za grzybami,bo co jakiś czas spotykamy ludzi z koszykami grzybów.Nam jednak jedynie czerwone muchomory pokazują się....
I znów mamy całe mnóstwo schodów przed sobą.Kamienne,wykute w skałach,korzeniowe-wydeptane przez ludzi.Wchodzimy nimi i stajemy przed wysokimi skalnymi basztami i tu kolejne schody-drewniane i strome.No cóż,skoro tyle już ich przeszliśmy,więc i po tych wchodzimy.Wszak być i nie zobaczyć co jest na szczycie,to byłby wstyd....
Pierwsze schody są strome,ale kolejne to dopiero wyzwanie.Prawie pionowe,drewniane schody w niesamowicie wąskim przesmyku pomiędzy skałami.Jest ich mnóstwo.Nie ma szans by robić zdjęcia-aparat ląduje więc w plecaku.Wspinamy się-to jest właściwe określenie wejścia do skalnego zamku.Po prawie pionowych schodach,trzeba umiejętnie przejść na kolejne schodki,a później przecisnąć się między skałami i iść dalej,wydeptanymi w kamieniu stopniami.Oj nie jest łatwo,oj nie!!!!
W końcu,by znaleźć się na samej górze,wciągamy się trzymając barierek na metalowe pomosty i dopiero stajemy na samej górze.
Cały szczyt dawnego zbójnickiego zamku,otoczony jest metalowymi barierkami i połączony pomostami.Przechodzimy więc z jednej baszty skalnej na drugą i stajemy na platformie widokowej.Oprócz nas jest tu grupka Czechów robiących sobie zdjęcia-proszą nas byśmy Im zrobili grupowe zdjęcie,w zamian rewanżują się tym samym i my mamy wspólne fotki :)
Po sesji zdjęciowej przechodzimy przez kolejne skały,podziwiamy widoki i robimy zdjęcia,a kiedy już obejrzeliśmy wszystko,powoli zaczynamy schodzić.
"Šaunštejn (niem. Schauenstein) – ruiny zamku na skale na Wyżynie Dieczyńskiej w północnych Czechach.
Ślady po zamku na skale, położone w północnych Czechach, na obszarze Parku Narodowego Czeska Szwajcaria, na piaskowcowych wieżach skalnych, na wysokości 340 m n.p.m., w północno-wschodniej części Wyżyny Dieczyńskiej, około 3,8 km na północny zachód od centrum miejscowości Jetřichovice, w okresie Děčín w Krušnohorske subprovincie.
Miejsce jednego z najciekawiej położonych zamków skalnych. Z zamkowej zabudowy nie zachowało się prawie nic. Po zamku pozostały tylko ślady, takie jak: wykute w skale schody i otwory do mocowania belek nośnych podtrzymujących zabudowania zamkowe oraz poziome płaszczyzny, na których niegdyś stały zamkowe obiekty.
Obiekty zamku usytuowane były na szczytach piaskowcowych skał w kształcie wieżyc, droga na górny poziom zamku prowadziła szczelinami między skałami. Na górnym poziomie zamku znajduje się wydrążona w skale na planie okręgu studnia zwana cysterą, która służyła jako zbiornik wody, gromadząc wodę opadową. Poniżej górnego poziomu zamku znajduje się obszerna wnęka w skale z wyciosanym oknem w stronę szczeliny, którą prowadzi droga na górny poziom zamku. Przeznaczenie tego pomieszczenia nie jest dokładnie znane, prawdopodobnie była to kaplica. Zabudowania zamku spoczywały na drewnianych belkach zamocowanych w wykutych w skale otworach, z wykorzystaniem naturalnych występów i płaskich powierzchni skały. Wejście na górny poziom zamku umożliwiał system wyciosanych w skale schodów, który zaczynał się wysoko nad poziomem. Dostęp do poziomu schodów umożliwiały drabiny, które w czasie ataku wroga były wciągane na wyższy poziom zamku.
Zamek zbudowano w celu ochrony szlaku handlowego, według archeologów prawdopodobnie istniał już pod koniec w XIII wieku. Na podstawie znalezionego zapisu średniowiecznego mieszczanina Mikuláše z Česká Kamenice, powstanie zamku datowane jest na koniec XIV wieku. Pierwsza pisemna wzmianka o zamku pochodzi z 1413 roku. W 1431 roku zamek przez trzy tygodnie oblegali strzelcy drezdeńscy. Od 1435 roku stanowił punkt oporu w lokalnej wojnie Vartenberků ze związkiem miast łużyckich. W 1443 roku zamkiem zarządzał Kašpar Laptic. W 1444 roku zamek ponownie bezskutecznie oblegały wojska związku sześciu miast łużyckich, ponieważ jego strategiczne położenie skutecznie opierało się silnemu ostrzałowi. Ta olbrzymia wyprawa łużycka, składająca się z 9000 żołnierzy z karabinami o dużej sile rażenia, w historycznych dokumentach opisana jest powierzchownie. Zamek we wrześniu 1444 roku został zdobyty. Około 1446 roku zamek był w posiadaniu Berků z Dubé i wchodził w skład państwa vildštejnského. Z początkiem XV wieku zamek przeszedł jako zastaw pod władanie rodu Vartemberků. W drugiej połowie XV wieku zamek częściowo podupadł i stracił swoje strategiczne znaczenie. Ostatnie zapiski dotyczące zamku udokumentowane są kamenickiej w księdze miejskiej w 1490 roku. Na początku XVI wieku zamek został całkowicie zniszczony.
Obiekty i konstrukcje zamków skalnych wkomponowywano w naturalne ukształtowana skał, wykorzystując ich niedostępność, szczeliny, załomy, płaskie powierzchnie i zagłębienia skalne."-Wikipedia.
Pełni obaw,jakoś zeszliśmy z zamku.Ciężko i ciasno było,ale ciekawie i niecodziennie-inaczej.
Idziemy dalej.
I znów mamy przed sobą schody.Drewniane,pnące się ku górze.Nogi zmęczone zaczynają lekko pobolewać,ale żadne z nas nie marudzi-sami tego chcieliśmy :)
Przed nami Malá Pravčická brána-nasz cel :)
"Malá Pravčická brána (pol. Mała Prawczicka Brama, niem. Kleines Prebischtor) - forma skalna na wzniesieniu (422 m n.p.m.) na Wyżynie Dieczyńskiej (czes. Děčínská vrchovina) w północnych Czechach.
Skała położona jest w północnych Czechach, na obszarze Parku Narodowego Czeska Szwajcaria, w północno-wschodniej części Wyżyny Dieczyńskiej, około 3,9 km. na północny zachód od centrum miejscowości Jetřichovice i około 1,8 km na północ od miejscowości Vysoká Lípa w okresie Děčín. Według czeskiego podziału wzniesienie należy do Krušnohorská subprovincie.
Forma skalna w kształcie bramy na wzniesieniu o wysokości około 400 m n.p.m. W piaskowcowej skale natura utworzyła naturalny łukowy portal o wysokości 2,3 m., szerokości 3,3 m. Grubość skały w miejscu bramy wynosi od 1,0 do 1,5 m n.p.m. Skała stanowi jeden z przykładów perforacji skał piaskowcowych na terenie Parku Narodowego Czeska Szwajcaria. Skała na szczycie z naturalnym otworem bramnym, stanowi jedeną z wielu atrakcji Parku Narodowego "Czeska Szwajcaria" (czes. NP České Švýcarsko)."-Wikipedia.
Dochodzimy do krzyżówki szlaków i stąd mamy 100 m do celu,ale znów są schody.Nie ma łatwo,idziemy.Po chwili stajemy przed miniaturką tej wielkiej,symbolu Czeskiej Szwajcarii.Jesteśmy sami.Cieszy nas to,bo mamy szansę na zdjęcia bez ludzi.Najpierw sesja z bramą,a później ściągamy plecaki i wchodzimy po metalowej drabinie na punkt widokowy.I jeszcze przez malutką chwilkę cieszymy się samotnością.....bo po chwili dotarła tu spora grupa ludzi....
No cóż,nam się udało być tu tylko we dwójkę i z tego cieszymy się bardzo :)
Pora więc iść dalej....
Schodzimy więc do krzyżówki szlaków i tu mówię Radkowi:
"teraz to już tylko w dół".Wyjmujemy kanapki,niespiesznie je zjadamy i idziemy w kierunku końcowego celu.
Przed nami Mezní Louka.
Wędrujemy dość szeroką,malowniczą drogą,która po pewnym czasie łączy się z dwiema innymi,a nasz szlak wprowadza nas pomiędzy nie i pnie się do góry!!!
Jestem zaskoczona i mówię to Radkowi-"a miało być już z górki...".
Nic to!!!
Znów mamy schody i znów pniemy się w górę.Nogi zaczynają lekko pobolewać.Mnie bolą kolana,a Radka łydki,ale dzielnie idziemy dalej....nie marudzimy i nie narzekamy-tacy jesteśmy,a co!!!
Kiedy przeszliśmy już po wzniesieniu,nagle dostrzegamy strome schody w dół.I znów zaskoczenie...ale skoro weszliśmy do góry,to i musimy z niej zejść.Schodzimy więc i wcale nie jest łatwo,oj wcale...ale wiemy już,że jesteśmy niedaleko Mezní Louki,bo słychać jadące samochody.
W Mezní Louce postanawiamy,że ja stanę w kolejce po piwo,a Radek odnajdzie nasz autokar i zostawi w nim plecaki.I tak jak pomyśleliśmy,tak też robimy.Radek poszedł,a ja stoję w kolejce i kiedy mam już kupować piwo,Pani mówi mi,że Oni już nie obsługują,że teraz piwo sprzedają na zewnątrz,bo zaczęła się impreza.I cóż robić???Idę w kierunku Radka,a On idzie już w moją stronę razem z Basią,która została w autobusie.
Kupujemy piwo i siadamy przy stoliku,powoli delektując się smakiem i słuchając piosenek w wykonaniu grupy stojącej na trawiastej scenie.
Cieszymy się,bo udało nam się zrealizować nasze plany i jeszcze dotarliśmy tu z półtora godzinnym zapasem czasowym :)
Po wypiciu piwa i wybawieniu się,powolutku zmierzamy do autokaru.Chwilkę czekamy na parkingu,aż nasz Pan Kierowca przyjdzie (nazbierał grzybów),wsiadamy i jedziemy po resztę grupy,która była na Pravčickiej Bramie,a teraz dociera do miejsca Tří prameny.
Kiedy już wszyscy siedzą wygodnie w autobusie,ruszamy w drogę powrotną.
![]() |
Wracamy do Polski.Droga mija nam szybko i bezproblemowo.Po przekroczeniu granicy,dzwonimy do Tatki,że niedługo będziemy :)
Tak oto kończy się cudowny,pełen schodów i przepięknych miejsc dzień :)
Wycieczka się skończyła,ale kolejna przed nami,więc do zobaczenia już niebawem :)
Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie i cieplutko,życząc miłej lektury :)
Danusia i Radek :)
Zdjęcia tu dodane są Eli,Pawła,Jarka,Radka i moje.


