Sobota, dzień wolny, więc trzeba to odpowiednio wykorzystać. Uzgodniliśmy że pojedziemy do Wrocławia, bo dawno nie byliśmy w stolicy Dolnego Śląska.
Wstajemy odpowiednio wcześnie, by na spokojnie zjeść śniadanie i wypić kawę. Kiedy jesteśmy gotowi, wychodzimy z domu i idziemy w kierunku stacji kolejowe. W kasie kupujemy bilety, a po ich zakupie wędrujemy na peron z którego ma odjechać nasz pociąg. Chwilkę czekamy na nasz transport, a gdy przyjeżdża, wsiadamy do niego, zajmujemy wygodne miejsca i ruszamy ku nowej przygodzie.
Podróż do Wrocławia mija nam szybko i bezproblemowo. Wysiadamy na dworcu Wrocław Główny, przechodzimy z peronu do hali pasażerskiej, po kilku zdjęciach wychodzimy na zewnątrz, skąd ruszamy w miasto.
Idziemy najpierw w kierunku ulicy Czystej. To tu obok budynku znajduje się Fontanna Pamięci.
"Fontanna Pamięci (Węzełek) – rzeźba autorstwa Macieja Szańkowskiego zrealizowana w przestrzeni publicznej Wrocławia (pierwotnie proponowana Szczecinowi).
Kompozycja składa się z kilku elementów: węzełka (tobołka) odlanego z brązu i stojącego na granitowym brzegu fontanny, kluczy zatopionych w wodzie oraz napisu PANTA RHEI. Symbole te są nawiązaniem do przesiedleńczej historii mieszkańców Wrocławia. Fontanna znajduje się przed budynkiem przy ul. Czystej 4.
W lipcu 2014 zorganizowane zostały obchody 10. rocznicy powstania Fontanny Pamięci. Z tej okazji przygotowano tablicę pamiątkową, a na uroczystość zaproszono m.in. autora rzeźby."-Wikipedia.
Zatrzymujemy się przy fontannie, oglądamy ją i robimy zdjęcia.
Po sesji zdjęciowej z Fontanną Pamięci idziemy najpierw na pączki, wszak należy nam się małe co nieco słodkiego. W pączkarni skusiliśmy się na pączki ze smoczym owocem. Zanim dojdziemy do Rynku, zjadamy je. Są pyszne :)
Po drodze zatrzymujemy się przy krasnalach, sporo ich się pojawiło.
W Rynku, tradycyjnie zachwyca nas Ratusz. Obfotografowujemy go z każdej strony, wypatrując przy okazji różnych niewielkich szczegółów.....
"Ratusz Staromiejski we Wrocławiu.
Lokowany w XIII wieku, po najeździe Mongolskim, Wrocław początkowo nie posiadał specjalnego budynku dla pięcioosobowej rady miejskiej i jedenastoosobowej ławy, które w przeciwieństwie do dziedzicznego wójta posiadały ograniczone kompetencje. Możliwe iż rada na początku zbierała się w jednej z wynajmowanych kamienic miejskich. Najstarsza część ratusza powstała, jak wnioskuje się ze źródeł pisanych, do roku 1299, kiedy to wypłacono wynagrodzenie budowniczym Martinusowi i Albericusowi oraz zanotowano wpłatę za jednorazowe wynajęcie budynku sukiennikom. Ta najstarsza część budynku, określana wówczas jako consistorium, poza zgromadzeniami mieszczan posiadała także funkcję handlową.
W 1326 roku miasto wykupiło od potomków dziedzicznego wójta jego przywileje i obowiązki. Zwiększone kompetencje i prestiż spowodowały konieczność budowy nowej siedziby dla rady. Już w latach 1328-1333 w sąsiedztwie consistorium zbudowano drugi, mniejszy budynek rady i ławy. Zespół tych budowli zyskał odtąd rangę ratusza, a całość była określana jako praetorium lub novus domus. W latach 1343-1357 zbudowano Izbę Sądową, przylegającą od południa do budynku rady i od wschodu do consistorium, a w 1345 roku biskup wrocławski Przecław z Pogorzeli wyraził zgodę na urządzenie w niej kaplicy.
W początku XV wieku dwukrotnie władzę w ratuszu przejęto siłą: w 1406 na ratusz napadli patrycjusze, zaś w 1418 został on zajęty przez plebejuszy, którzy ścięli burmistrza oraz pięciu ławników. Od lat 70-tych XV wieku do 1504 w kliku etapach budowlanych powiększono ratusz od południa, zwiększając znacznie jego powierzchnię i nadając całości bardziej reprezentacyjny charakter. W 1559 roku wieżę ratusza podwyższono i nakryto renesansowym hełmem, a w 1615 podzielono południową część parteru na kilka mniejszych pomieszczeń. W XVII, a zwłaszcza w XVIII wieku wykonywano już tylko mniejsze prace renowacyjne. Miały one miejsce w 1741 roku przed hołdem stanów śląskich oraz po 1756 roku, kiedy w trakcie wichury ucierpiała wieża.
Od 1808 roku wnętrza ratusza ulegały stopniowej degradacji. Przestarzały obiekt nie odpowiadał wymogom nowoczesnej administracji i wkrótce radni przenieśli się do wybudowanego nieopodal Nowego Ratusza. Niszczały również reprezentacyjne elewacje budowli. Dopiero pod koniec XIX wieku przeprowadzono pierwsze prace konserwacyjne, kontynuowane w latach 30-tych XX wieku. Usunięto m.in. otaczające ratusz budy handlowe. W trakcie walk o Wrocław w 1945 roku ratusz został uszkodzony. Jego reprezentacyjny charakter przywróciły mu liczne powojenne odbudowy i konserwacje.
Ratusz wrocławski zbudowano na skrzyżowaniu najważniejszych dróg handlowych, na rynku, w samym centrum miasta. Najwcześniejszy budynek zwany consistorium z końca XIII wieku składał się z dwutraktowej, parterowej, podpiwniczonej i nakrytej stropem hali oraz przylegającej od zachodu wieży. Budynek był wolnostojący; od północy znajdowało się przejście między nim a Domem Kupców, wejście zaś umieszczono zapewne po stronie południowej. Dobudowany w 1333 roku budynek rady i ławy przy północno-wschodnim narożniku, był znacznie mniejszy, ale zapewne wyższy. Nad jego głębiej posadowioną piwnicą zbudowano suterenę z przejściem na powstały między consistorium a Domem Kupców dziedziniec.
Z tego przejścia dostępne były cele więzienne, służące jako areszt. W kolejnej kondygnacji wysokiego parteru znajdowała się Izba Rady miejskiej z trzema lancetowatymi oknami. Odbywały się w niej posiedzenia 23 osobowej rady miejskiej. Początkowo przykryta była drewnianym stropem, a od połowy XV wieku sklepieniem krzyżowo – żebrowym.
W 1357 roku do consistorium dostawiono od wschodu, na parterze Izbę Sądową zwaną także Wójtowską w której odbywały się rozprawy sądowe. Początkowo przykryta była ona drewnianym stropem, który w 1456 roku zastąpiono sklepieniem gwiaździstym opartym na pojedynczym, środkowym filarze. Po północnej stronie pomieszczenia umieszczono podwyższenie które służyło sądowi jako podium, na piętrze natomiast usytuowano kaplicę z wykuszem przeznaczonym na ołtarzyk. Zapewne w tym samym czasie nadbudowano piętro nad dawnym dwutraktowym consistorium oraz nad salą rady miejskiej, a całość nakryto wspólnym dachem dwuspadowym. Wieżę podniesiono wówczas o dwie kondygnacje. Już w 1368 roku funkcjonował na niej mechanizm zegarowy, zaopatrzony w dzwon godzinowy. Hełm wieży otoczono balustradą nad murowaną częścią wieży. W drugiej połowie XIV wieku lub na początku XV stulecia po stronie południowo – wschodniej i zachodniej ratusza powstały cztery parterowe dobudówki. Dwie obok wieży i dwie obok Sali Sądowej, przy czym wschodnia była siedzibą wójta i jego kancelarii.
W latach 1426 – 1428 po zachodniej stronie dawnego praetorium powstała piętrowa dobudówka przy Izbach Rady i Ławy. Mieściła ona pomieszczenie Kancelarii Rady, pierwotnie przykryte drewnianym stropem, a od końca XV wieku sklepieniem sieciowym. Kancelaria była miejscem pracy sekretarza rady i syndyka, którzy uczestnicząc w posiedzeniach sporządzali niezbędną dokumentację. W okresie 1469 – 1470 po raz kolejny podwyższono wieżę ratuszową, poprzez dobudowanie dwóch ośmiobocznych kondygnacji zakończonych balustradą i gotyckim, stożkowym hełmem konstrukcji mistrza Bernharda Sponsberga.
Około 1480 roku przeprowadzono znaczną rozbudowę pod kierunkiem mistrza kamieniarskiego Hansa Bertholda, Josta Tauchena i Petera Franczke. Wznieśli oni piętrowy trakt południowy, który wchłonął wcześniejsze parterowe dobudówki. Następnie między 1482 a 1510 rokiem Paul Preusse z Bricciusem Gauske zbudowali trzy południowe ryzality z bogato zdobionymi partiami piętra, nadwieszonymi w formie wykuszy.
Wykusz południowo – wschodni z 1483 roku ozdobiono koronkową dekoracją fryzów arkadowych misternie wzbogaconych motywami roślinnymi. Na jego szczycie pojawiły się herby herby królestwa czeskiego, księstwa wrocławskiego i Wrocławia, u dołu natomiast postać anioła trzymającego głowę św. Jana, patrona miasta. Wykusz południowo – zachodni został wypełniony płycinami o bogatej, wyłącznie roślinnej ornamentyce oraz otrzymał wsporniki w postaci aniołów, dudziarza, trębacza i mężczyzny jedzącego bułkę. Wykusz środkowy nawiązywał stylowo do południowo – wschodniego. Powtórzono tam podwójne fryzy arkadowe z kwiatonami, a płyciny ujmujące okna ozdobiono zwojami roślinnymi. Ponad nimi przy gzymsie umieszczono fryz z groteskowymi scenkami: przekupka na straganie, stara kobieta wlokąca kosz, idąca para z psem, kobieta niosąca gęsi, drwal z kłodą i toporem, bijący się chłopi, pojedynki na miecze i kopie, a wreszcie św. Jerzego zabijającego smoka i uwalniającego dziewicę. Dolny fryz zdominowany został przez wizerunki zwierząt, sceny realistyczne, ale też i alegoryczne, bajkowe. Trakt środkowy i północny uzyskały w tym czasie wspólny dach i wysoki, bogato zdobiony szczyt od strony wschodniej. Został on wypełniony ceramicznymi motywami arkadowymi, z maswerkami tworzącymi charakterystyczną sieć ornamentalną, wzbogaconą kwiatonami i sterczynami z żabkami. Południowy trakt oraz aneks północno-wschodni przekryto osobnymi, niższymi dachami. Po zakończeniu głównych prac budowlanych i kamieniarskich elewacje ratusza otynkowano i pokryto około 1510 roku barwnymi malowidłami, umieszczonymi na fasadzie wschodniej i elewacji południowej.
W 1548 od strony dziedzińca powiększono aneks północno – wschodni. W jego nowej części umieszczono na parterze Kancelarię Rady, a na piętrze Kancelarię Ławy z renesansowym wykuszem skierowanym na dziedziniec. Wykusz środkowy elewacji południowej, zaraz ponad wejściem do Piwnicy Świdnickiej wzbogacono w 1550 roku o tzw. śpiewający zegar, który przy pomocy dzwonów, co pół godziny wykonywał chorał Da pacem Domine, a co godzinę Veni creator spiritus i Magnificat.
Wyraźny podział kondygnacji ratusza był wyznacznikiem dostępu do nich poszczególnych klas i grup społecznych. Na samym dole, w Piwnicy Świdnickiej gromadzili się przy piwie kupcy, rzemieślnicy, podróżni oraz zwykły plebs. Na parterze zbierało się pospólstwo, urządzające tam swoje zgromadzenia i święta, tam także handlowano. Piętro natomiast przeznaczone było dla rady miejskiej, patrycjuszy i ważniejszych gości – królów, książąt hierarchów kościelnych.
W swej ostatecznej formie u schyłku średniowiecza główne wejście do ratusza znajdowało się po stronie wschodniej. Osiągało się nim Salę Sądową (Wójtowską) z lat 1343-1347, w której odbywały się publiczne rozprawy, wcześniej przeprowadzane pod gołym niebem w okolicy pręgierza. W sali wójt i ławnicy zasiadali na podwyższeniu. Początkowo jej wnętrze przykryte było stropem, który około 1456 roku zastąpiono gotyckim sklepieniem żebrowym wspartym na środkowym filarze. Pierwotnie Sala Sądowa odizolowana była od Sali Mieszczańskiej ścianą, w której dopiero w 1481 roku przebito portal, połączona natomiast była schodami z wyżej położoną Salą Wielką.
Sala Mieszczańska z przełomu XIII i XIV wieku, czyli dawne consistorium, oryginalnie przykryta była drewnianym stropem opartym na środkowych słupach. Zaprojektowana na wzór auli romańskich palatiów, służyła mieszczanom jako miejsce zgromadzeń publicznych. Po dobudowaniu piętra w połowie XIV wieku, funkcję tą przejęła Sala Wielka. Wówczas północną część Sali Mieszczańskiej przeznaczono do celów handlowych, ustawiając tam kramy. W nawie południowej urządzano natomiast zabawy i święta niższego mieszczaństwa. Dobudowany trakt południowy, nie wiadomo jakie początkowo pełnił funkcje. Zapewne pod koniec XV wieku składowano tam towary, a od XVII stulecia przebywała tu straż miejska i składowano broń, gdyż odkryto tam ślady wieloletniego opierania mieczy i halabard. W 1480 roku sala otrzymała gotyckie sklepienia i ścianę, która zastąpiła drewniane filary.
Granicząca z Salą Sądową i Halą Mieszczańską Izba Zielona, od czasu budowy w XIV wieku, zwieńczona była płaskim stropem, a po 1470 roku sklepieniem sieciowym z rzeźbionymi zwornikami. Prawdopodobnie pierwotnie pełniła różne funkcje kancelaryjne, a pod koniec XV służyła za areszt dla wysoko urodzonych dostojników. Narożnik ratusza zajmowało Wójtostwo, w średniowieczu dostępne z zewnątrz wejściem podobnym do pobliskiej Sali Sądowej. W drugiej połowie XV wieku w pomieszczeniu tym założono sklepienie sieciowe ze zwornikami, pośród których wyróżniają się rzeźby męskich i damskich głów. Ściany były natomiast pokryte malowidłami i inskrypcjami gotyckiego pisma. Pierwotnie, na podwyższeniu gdzie stał stół, urzędował wójt, który w sąsiednim pomieszczeniu ze sklepieniem krzyżowo – żebrowym mógł mieć archiwum.
W północnej części przyziemia mieściła się, zbudowana w latach 1328 – 1333 Izba Rady. Był to wówczas jeszcze osobny budynek, stykający się z resztą ratusza narożnikiem południowo – zachodnim. Jego wyższy poziom podłogi spowodowany był funkcjonowaniem poniżej korytarza łączącego dwie części rynku. Początkowo izba przykryta była stropem, sklepienie krzyżowo – żebrowe założono w niej w połowie XV wieku. To tu zbierała się rada miejska i tu zapadały najważniejsze dla miasta decyzje, pierwotnie tutaj też przechowywano w skrzyniach dokumenty i pieczęcie. Rajcy zasiadali przy stole w narożniku północno – wschodnim, siedmiu młodszych ławników na długiej ławie przy północnej ścianie, czterech starszych ławników na krótkiej ławie przy oknie, a dwaj sekretarze na samym końcu przy ścianie południowej, która podobnie jak pozostałe pokryta była późnogotyckimi malowidłami. W ścianie południowej znajdował się także ostrołuczny, zamykany drzwiami portal, którym schody wiodły do ulokowanych poniżej cel (posiadały one żartobliwe nazwy np. Zimna Kuchnia, Pusta Butelka, czy Cierpliwy Hiob). Inny portal wiódł schodkami w grubości muru do kaplicy na piętrze, gdzie członkowie rady przed posiedzeniami uczestniczyli w mszach. Obok Izby Rady znajdowała się Kancelaria Rady, dobudowana w latach 1426 – 1428. Jej wnętrze początkowo pokryte stropem, zastąpiono w 1490 roku sklepieniem sieciowym z polichromowanymi zwornikami. Ukazano na nich głowę św. Jana na misie, skrzyżowane miecze, oraz orła dolnośląskiego i czeskiego. Kamienne konsole przy ścianie południowej pierwotnie (jeszcze przed wybudowaniem tego pomieszczenia) dźwigały zewnętrzny ganek, łączący kaplicę na górze z wykuszem latrynowym na wieży. Pierwotnie kancelaria była miejscem pracy pisarza miejskiego, a później sekretarza, którzy sporządzali dokumenty oraz prowadzili księgi miejskie.
Na piętrze ratusza większość budynku zajmowała Sala Wielka, której nawy północna i środkowa powstały (wówczas jeszcze z drewnianymi stropami) już w latach 1345 – 1357. Nawę zachodnią i południową dobudowano w drugiej połowie XV wieku, kiedy też całość zasklepiono. Sklepienie to wzbogacono elementami rzeźb aż 161 zworników i 52 wsporników o symbolach heraldycznych, biblijnych, zwierzęcych (niedźwiedź, jeleń, wielbłąd, koń), fantastycznych (smok, syreny, jednorożec, gryf) oraz dotyczących życia codziennego (np. patrycjusz, błazen, astrolog, pijak, jeździec na ośle). Mimo ogromnej różnorodności przedstawienia te nie są przypadkowe, ale tworzą określoną wizję świata w ujęciu ludzi średniowiecza, ukazującą informacje o charakterze politycznym, symbolicznym i umoralniającym (np. małpa w łańcuchu to symbol pokonanego diabła). Wnękę wykusza zachodniego w 1504 roku przykryto sklepieniem kryształowym z żebrami, jedynym tego typu przykładem we Wrocławiu i drugim na Śląsku. Wnęka wykusza środkowego z 1486 roku stanowiła lożę honorową, co podkreślono bogatą dekoracją późnogotycką mistrza Gauskego. Samą Wielką Salę wykorzystywano do najważniejszych uroczystości z udziałem możnych i patrycjatu. Tutaj co roku mieszczanie składali hołd nowo obranemu samorządowi, tutaj też odbywały się uczone dysputy, a także pokazy walk szermierczych i uroczyste przyjęcia.
Z Wielkiej Sali przejście prowadziło do pomieszczenia w wieży, gdzie od początku XV wieku znajdowało się główne archiwum ze skrzyniami zawierającymi dokumenty i pieniądze. We wschodniej części Wielkiej Sali wspaniały portal z 1485 roku z dekoracyjnym tympanonem zawierającym tarcze herbowe (lwa czeskiego, orła śląskiego i głowę św. Jana) prowadził do Sali Książęcej, czyli dawnej kaplicy, zbudowanej w latach 1343 – 1347. Jej wnętrze przez ponad sto lat przykrywał drewniany strop, zastąpiony na początku drugiej połowy XV wieku sklepieniem krzyżowo – żebrowym wspartym na środkowym filarze oraz na przyściennych półfilarach. Żebra spięto zwornikami w kształcie ludzkich popiersi o indywidualnych i realistycznych cechach, ukazujących różnych przedstawicieli stanu mieszczańskiego. W 1452 roku powstał wschodni, sklepiony wykusz ołtarzowy w miejscu jednego z czterech okien. Jak wspomniano kaplicę połączono schodkami w murze północno – zachodniego narożnika z dolną Izbą Rady, która uczestniczyła tu w mszach.
Na południu piętra w 1471 roku umieszczono niewielkie pomieszczenie Izby Seniora Rady z nieco późniejszym sklepieniem gwiaździstym opartym na czterech wspornikach figuralnych, ukazujących personifikacje królestwa Czech, Śląska, księstwa wrocławskiego i miasta Wrocławia. Pierwotnie izba pokryta była malowidłami ściennymi. W niej za pomocą okna kasowego z około 1480 roku, którego obramienie widoczne jest od strony Sali Wielkiej, wpłacano pieniądze za działalność rzemieślniczą i handlową. Sąsiedni skarbiec powstał w 1471 roku, a jego sklepienie sieciowe wkrótce potem. W jego wydzielonej części przechowywano pieniądze i szlachetne kruszce. Ostaniami pomieszczeniami na piętrze były: Kancelaria Ławy z lat 1426 – 1428 ze sklepieniem sieciowym z 1490 roku z polichromowanymi zwornikami w kształcie m.in. głowy Jana Chrzciciela, orła śląskiego, lwa czeskiego i litery „W”, (inicjału miasta), a także Izba Ławników z okresu 1328 – 1333. W połowie XV wieku otrzymała ona sklepienie krzyżowo – żebrowe ze zwornikiem heraldycznym w postaci litery „W”.
Nie można zapomnieć również o ratuszowej piwnicy, już od końca XIII wieku głównej piwiarni miejskiej, serwującej znakomite piwo świdnickie, a także wino i początkowo miód pitny. Były to wówczas dwa pomieszczenia pokrywające się z górną Halą Mieszczańską: północne, pozbawione okien, gdzie magazynowano beczki i południowe, gdzie nalewano i spożywano trunki. Później wydzielono cztery pomieszczenia: dwa północne zwane Beczką i Szynkiem oraz południowe o nazwach Piwnica Ławników i Piwnica Hanzy. Wnętrze pod dawnymi aresztami powstało około 1330 roku i początkowo służyło jako winiarnia, a od końca XIV wieku wykorzystywano je na spiżarnię. Ponadto w latach 40-tych XIV wieku zbudowano Piwnicę Książęcą z XV-wiecznym sklepieniem krzyżowo – żebrowym wspartym na masywnym środkowym filarze. Od południa przylegała narożna piwnica, później wchłonięta przez zachodnią Piwnicę Mieszczańską, przyległą do przedsionka i Piwnicy Chłopskiej. Wszystkie je przykryto sklepieniami krzyżowymi bez żeber. Z biegiem wieków Piwnica Świdnicka stała się słynną gospodą znaną na całym Śląsku, w której spotykali się ludzie rożnych stanów i zawodów. Przed krwawą rewoltą z 1418 roku spiskowali tutaj buntownicy, a dwa lata później cesarz Zygmunt Luksemburczyk wstąpił tu w przebraniu mieszczanina, chcąc poznać rzeczywiste poglądy swych poddanych. Król Węgier Maciej Korwin ponoć tak był urzeczony Piwnicą Świdnicką, iż w 1480 roku urządził podobną w swej stolicy.
Ratusz we Wrocławiu jest unikatowym w skali europejskiej zabytkiem świeckiej architektury gotyckiej, który dzięki swej oryginalności i wysokiej klasie artystycznej stał się wzorem dla innych tego typu budowli. Ogólna bryła ratusza z większością dekoracji przetrwała do naszych czasów bez istotnych zmian, chociaż niektóre elementy wystroju nie zachowały się, między innymi późnogotyckie malowidła wraz ze złoceniami. Współcześnie mieści się w nim oddział wrocławskiego Muzeum Miejskiego, Muzeum Sztuki Mieszczańskiej, stanowiąc niejako jego główny eksponat. Można go zwiedzać od środy do soboty w godzinach 10.00-17.00, a w niedzielę od 10.00-18.00. W środę wstęp jest bezpłatny. W piwnicach ratusza znajduje się Piwnica Świdnicka, jeden z najstarszych lokali gastronomicznych w Europie."-tekst ze strony:
https://medievalheritage.eu/pl/strona-glowna/zabytki/polska/wroclaw-ratusz/
Po obfotografowaniu Ratusza, powoli idziemy dalej. Co jakiś czas zatrzymujemy się by zrobić zdjęcia i nacieszyć oczy pięknem. Po drodze napotykamy co i rusz jakiegoś krasnala, więc przykucamy i robimy zdjęcia. W samym Rynku jest ich kilkanaście, więc spacer i zabawa trochę trwa.
Kiedy krasnale zostaną sfocone, ruszamy w kierunku Pałacu Królewskiego.
"Pałac królewski we Wrocławiu, także pałac Spätgenów lub zamek królów pruskich – zespół pałacowy stanowiący od XVIII do XX wieku wrocławską rezydencję pruskich królów z dynastii Hohenzollernów, obecnie siedziba Muzeum Miejskiego Wrocławia (w tym Muzeum Sztuki Medalierskiej).
Pierwszy budynek pałacowy został wzniesiony ok. 1710 roku. Inicjatorem budowy był baron Hans Ernt von Pein und Wechmar, który zmarł w 1705 w Wiedniu, a prace kontynuował jego spadkobierca Johannes Ernst von Pein und Wechmat. 6 listopada 1717 roku pałac został odkupiony od Ludopha Josepha von Peina (syna Ernsta) przez barona Heinricha Gottfrieda von Spätgen za kwotę 1333 i 1/3 pruskich talarów.
Autorem projektu pałacu był Lucas von Hildebrandt, twórca m.in. wiedeńskiego belwederu, a we Wrocławiu nieistniejącego już pałacu wzniesionego w 1711 przy ul. Wita Stwosza 26 dla Gottfrieda Christiana von Schreyvogla.
Budynek pałacowy został wzniesiony w głębi działki, a przed nim, w pierzei ulicznej, wzniesiono piętrowy dom pełniący rolę prawdopodobnie kordegardy. Jego wizerunek zachował się na rycinie Johanna Davida Schleuena. Był to dwukondygnacyjny budynek o siedmioosiowej fasadzie, z dwukondygnacyjnym dwuspadowym dachem o układzie kalenicowym, wybudowany na konstrukcji fachwerkowej pokrytej tynkiem. Artykulację fasady akcentował gzyms międzykondygnacyjny i koronujący wraz z lizenami rozdzielającymi osie okienne. W osiej środkowej znajdował się boniowany portal, nad którym znajdował się rozerwany odcinkowy tympanon. W połaci dachowej znajdowały się lukarnowe okna.
Budynek pałacowy, trzykondygnacyjny, posiadał z obu stron (północnej i południowej) podobne do siebie, siedmioosiowe elewacje artykułowane pilastrami wielkiego porządku o wysokości dwóch kondygnacji, ustawionymi na boniowanym parterze. Po stronie południowej trzy środkowe osie były nieco wysunięte, tworząc niewielki ryzalit zwieńczony dwukondygnacyjnym szczytem. Dolna kondygnacja posiadała trzy osie z prostokątnymi oknami, nad którymi umieszczono eliptyczne okulusy. Druga kondygnacja była już jednoosiowa i miała formę aediculi z trójkątnym tympanonem otoczonym wolutowymi spływami. Podobna szczyt znajdował się na elewacji północnej. Szczyt elewacji z tego okresu znany jest z rycin Friedricha Wernera i istniał do końca XVIII lub początku XIX wieku. Elementami obu elewacji różniącymi się od siebie były balkonowe portale. W portalu północnym (od strony ul. Kazimierza) płyta balkonowa wspierała się na skręconych na zewnątrz kompozytowych kolumnach, a jej kamienna balustrada miała kształt plecionki. Południowy balkon był podtrzymywany przez przekątnie ustawione filary, a balustrada balkonu była zbudowana z profilowanych tralek. W obu portalach przyłucza były pokryte zwojami akantowymi; podobny ornament pokrywał trzony filarów w portalu południowym.
Po roku 1717 pałac otrzymał nową dekoracje wnętrz (zachowane we wnękach okiennych elewacji południowej), ukończono balkonowe portale. Wykonawcą wykończenia portali był Philipp Winckler lub Johann Baptista Limberg.
W 1750 budynek został wykupiony króla Prus Fryderyka II Wielkiego; od tego czasu nosił miano pałacu królewskiego, zwanego czasem też fryderycjańskim. Po wykupieniu pałacu przez króla Prus otoczono dziedziniec honorowy niskimi oficynami, od strony ogrodu natomiast dobudowano w latach 1796–1797 według projektu Carla Gottharda Langhansa długie i wąskie skrzydło południowo-zachodnie, sięgające aż do fortyfikacji na obecnym pl. Wolności. Na końcu skrzydła, nad przejazdem bramnym poprzecznej do niego ulicy, znajdowały się sypialnia i gabinet królewski, dzięki czemu król mógł obserwować manewry wojsk, ewentualnie dowodzić obroną miasta lub łatwo się ewakuować.
Po wyburzeniu fortyfikacji nastąpiła dalsza rozbudowa pałacu: około 1845 Friedrich August Stüler zbudował w stylu włoskiego neorenesansu skrzydło południowe, rozciągające się równolegle do Fosy i przylegające poprzecznie do południowo-zachodniego, zakończone obustronnie otwartymi arkadowymi pawilonami, z czasem przeszklonymi.
Ponadto do zachodniego pawilonu przybudowano pawilon kuchni. W latach 1858–1868 Stüler przebudował dziedziniec honorowy – po zburzeniu sąsiednich kamienic powstały obszerne klasycystyczne skrzydła północno-wschodnie i północno-zachodnie, tworzące ze skrzydłem centralnym spójną całość.
Pałac stał się głównym elementem nowo utworzonego placu Ćwiczeń, zwanego też Zamkowym (obecny plac Wolności), którego ramy tworzyły ponadto monumentalne gmachy Teatru Miejskiego, komendantury, sądu oraz Zgromadzenia Stanów Prowincji Śląskiej. Plac stanowił miejsce defilad i symbol potęgi Prus. Po I wojnie światowej i ogłoszeniu w Niemczech republiki przekształcono pałac w muzeum. W tym czasie istniały liczne plany przekształcenia architektury pałacu i placu, m.in. proponowano przebicie przejazdu bramnego pod skrzydłem centralnym w celu usprawnienia komunikacji.
Podczas II wojny światowej południowe i południowo-zachodnie skrzydło spłonęły i zostały wyburzone w latach 60. XX wieku, pozostał jedynie budynek kuchni i zachodni pawilon arkadowy (używany następnie przez towarzystwo kulturalne wrocławskich Greków, potem tymczasowa siedziba muzeum etnograficznego).
Pozostałe budynki pałacu odbudowano ze zniszczeń wojennych w czasie obchodów Tysiąclecia Państwa Polskiego ze składek na Społeczny Fundusz Odbudowy Stolicy i Kraju. Skrzydło północno-wschodnie przedłużono o jedną oś okienną i stworzono nową elewację od strony nowego przejazdu. W ostatnich latach w głównym budynku pałacu królewskiego (adres: Kazimierza Wielkiego 35) mieściły się wrocławskie muzea etnograficzne i archeologiczne. 19 kwietnia 2009 po kilkuletnim remoncie w pałacu otwarte zostało Muzeum Miejskie z barokowym ogrodem. Część budynku zajmują drobiazgowo odrestaurowane komnaty królewskie. Dwa skrzydła gmachu zajmuje wystawa „1000 lat Wrocławia”. Na wystawie prezentowanych jest prawie trzy tysiące eksponatów, wiele z nich pochodzi ze zbiorów polskich i niemieckich kolekcjonerów oraz Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu, skarbca katedry św. Jana i Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu."-Wikipedia.
Po dotarciu na miejsce, postanawiamy wejść do środka i obejrzeć zgromadzone we wnętrzu eksponaty.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Najpierw oglądamy {obraz "Cudowne odnalezienie głowy świętego Jana Chrzciciela po komunistycznej zagładzie". Jest to dzieło wybitnego artysty Franciszka Starowieyskiego. Namalował je w 2000 roku z okazji millenium biskupstwa i grodu wrocławskiego. Powtórzony przez autora motyw głowy świętego na misie to nie tylko fragment miejskiego herbu, ale też dawna punca złotnicza do znakowania wrocławskich wyrobów ze srebra. We Wrocławiu od przeszło 1000 lat czci się pamięć tego, o którym Jezus Chrystus mówił „Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela”.}-fragment tekstu ze strony:
https://plus.gazetawroclawska.pl/swiety-jan-chrzciciel-patron-wroclawia/ar/12216229
Po obejrzeniu i sfotografowaniu obrazu, wchodzimy do sali gdzie zgromadzono eksponaty związane z Piastami.
"Muzeum prezentuje wystawę stałą „1000 lat Wrocławia”, prowadzącą zwiedzającego poprzez tysiąclecie istnienia Wrocławia- od momentu założenia biskupstwa we Wrocławiu do czasów współczesnych. Wystawa prezentuje ponad 3000 eksponatów, wśród których znajdują się ważne dla miasta dokumenty, narzędzia czy ozdoby, jakimi posługiwali się wrocławianie, a także obrazy i rzeźby. Na wystawie można podziwiać także wnętrza, które zostały wyposażone w oryginalne przedmioty z minionych epok- meble, lustra, obrazy czy rzeźby nawiązujące do dawnych wieków.
Jednym z cenniejszych zabytków muzeum jest oryginalne barokowe wnętrze tzw. Pokój Beyersdorfów, który został przeniesiony z mieszczańskiej kamienicy Adriana Bögela znajdującej się przy pl. Solnym na wystawę w Pałacu Królewskim. Pokój znany jest z największej na Śląsku kolekcji ceramicznych kafli w typie fajansów z Delftu, odznaczających się zachwycającą niebieską kolorystyką. Wnętrze dopełnia wyjątkowa kolekcja porcelany ze słynnych manufaktur.
Oprócz cennych przedmiotów opowiadających o przemianach i burzliwych momentach w historii Wrocławia, wystawa prezentuje również sylwetki postaci związanych z Wrocławiem na różnych etapach jego dziejów.
Wystawa mieści się w korpusie głównym i skrzydle wschodnim pałacu królewskiego, natomiast skrzydło zachodnie zostało przeznaczone na Galerię Wrocławskiej Sztuki XIX i XX wieku, gdzie można podziwiać wybitne malarstwo pejzażowe śląskich artystów."-Wikipedia.
Po obejrzeniu wystawy na sali na dole, wchodzimy schodami na piętro. Tu zgromadzono eksponaty związane z kościołem i wiarą chrześcijańską.
Przechodzimy przez kolejne pomieszczenia, oglądamy, robimy zdjęcia i niespiesznie przechodzimy do kolejnej sali.
I tak niespiesznie wchodzimy do komnat królewskich. Pierwszą z nich jest "żółty pokój mieszkalny Fryderyka Wilhelma III".
"W żółtym pokoju mieszkalnym Fryderyka Wilhelma III rozstrzygała się w 1813 roku historia Niemiec. W trakcie wojny przeciw Napoleonowi, król z powodów bezpieczeństwa mieszkał w Pałacu. W tym pokoju napisał słynną odezwę „Do mojego ludu”, prawdopodobnie gościł tu też cara Aleksandra I. Władcę widać na reprezentacyjnym portrecie zawieszonym obok kominka. Zaakcentowana została tu również ikonografia patriotycznych wydarzeń z okresu wojen napoleońskich. Do tego pomieszczenia przylega niewielka, utrzymana w tej samej kolorystyce, sypialnia monarchy."-fragment tekstu ze strony:
https://www.wroclaw.pl/go/wydarzenia/sztuka/405-komnaty-krolewskie
Kiedy obejrzymy wszystko w żółtej komnacie i zrobimy mnóstwo zdjęć, powoli idziemy dalej, wchodząc do niebieskiego pokoju audiencyjnego.
"Audiencyjny pokój niebieski Fryderyka Wilhelma III to równie ważne dla historii Prus i Wrocławia pomieszczenie. Tu podczas wojny wyzwoleńczej król przyjmował wszystkich dostojników i najważniejszych przywódców wojskowych. Obecnie w komnacie znajdują się przedmioty oraz obrazy związana z podległą władcy armią, ze szczególnym zaakcentowaniem sławnego I Śląskiego Pułku Kirasjerów."-fragment tekstu ze strony:
https://www.wroclaw.pl/go/wydarzenia/sztuka/405-komnaty-krolewskie
Z niebieskiego pokoju przechodzimy do zielonego salonu Fryderyka Wilhelma II.
"Salon zielony urządzony został w kameralnym, barokowym stylu. Obecnie głównym akcentem dekoracyjnym tego pomieszczenia są dwa międzyokienne lustra powstałe w 1 poł. XIX wieku. Wizerunek władcy widnieje na portrecie zawieszonym nad marmurowym kominkiem."-fragment tekstu ze strony:
https://www.wroclaw.pl/go/wydarzenia/sztuka/405-komnaty-krolewskie
Robimy kilka zdjęć i powoli przechodzimy do kolejnego pomieszczenia.
Tym razem wchodzimy do czerwonego salonu.
"Kolejnym apartamentem tego monarchy jest salon czerwony. W trakcie ostatniej restauracji odsłonięto cztery nisze z ornamentyką muszlowo - wstęgową. Zwiedzając ten apartament podziwiać można m.in. komplet biedermeierowskich mebli oraz cylindryczny piec fajansowy."-fragment tekstu ze strony:
https://www.wroclaw.pl/go/wydarzenia/sztuka/405-komnaty-krolewskie
I tu robimy kilka zdjęć, a po nich idziemy dalej.
W sali muzycznej podziwiamy piękny fortepian i trąby i puzony. Kilka fotek i wędrujemy do kolejnego pomieszczenia.
W kolejnej sali znajduje się wystawa "Wrocław w XIX i XX wieku - czasy napoleońskie, reformy miejskie, wiosna ludów".
Kolejna sala to wystawa "Elity i ich rezydencje", a w kolejnym pomieszczeniu oglądamy fortepiany, pianina i inne instrumenty muzyczne.
Natomiast w kolejnej sali natrafiamy na przepiękne, stare ołtarze. Zachwyt jest nas wielki gdy je oglądamy i focimy, a precyzja wykonania i wszelkie szczegóły zwalają z nóg. Mistrzostwo !!!!
Po sfoceniu przepięknych ołtarzy, wchodzimy do sali poświęconej fotografii z połowy XIX wieku do lat 30-tych wieku XX.
W kolejnym pomieszczeniu przenosimy się do XIX i początku XX wieku. Wystawa pod tytułem "przemysł" przedstawia Wrocław jako miasto wysoko uprzemysłowione. To tu rozkwitł przemysł włókienniczy, spożywczy i produkcji maszyn.
Bez pośpiechu oglądamy wszystko, robimy zdjęcia. Radkowi buzia się cieszy gdy dostrzega eksponaty związane z browarnictwem wrocławskim.
Kolejna wystawa Wrocław w XX wieku, związana jest z I Wojną Światową, Republiką Weimarską i Gminą Żydowską. Oglądamy wszystko, robimy zdjęcia i niespiesznie idziemy dalej, ku kolejnej wystawie.
Wrocław w XX wieku: Dyktatura hitlerowska i II Wojna Światowa to wystawa ukazująca okrutne oblicze tamtego czasu. Radek zauroczony niewielkimi drewnianymi figurkami, spędza przed szklanymi gablotami sporo czasu, więc zdjęć znów jest sporo.
Po obejrzeniu wystawy ukazującej oblicze II Wojny Światowej, przechodzimy do czasów powojennych, stalinowskich i przesiedleńczych. I znów, niespiesznie wszystko oglądamy i robimy sporo fotek.
Z czasów powojennych przenosimy się do PRL-u Stanu Wojennego. To nam bliższe czasy, więc przechadzając i oglądając wszystko, przenosimy się w przeszłość.
Kiedy już obejrzymy wszystko, wchodzimy do windy i jedziemy na parter. Jesteśmy trochę zmęczeni zwiedzaniem. Za dużo jest tu wszystkiego. Na dole czeka na nas jeszcze jedna wystawa- "W koronie czeskiej". Tu spędzamy chwilę, taką niezbyt długą, bo mamy już przesyt i potrzebujemy wyjść na zewnątrz, by odetchnąć :)
Wychodzimy do ogrodu, barokowego ogrodu.
"Barokowy ogród przy Pałacu Królewskim we Wrocławiu – założony w 2008 r. na tyłach budynku Muzeum Miejskiego Wrocławia, dawnego Pałacu Spätgenów, ogród w stylu barokowym (francuskim). Na powierzchni 5 tys. metrów kwadratowych znajduje się założenie ogrodowe o układzie osiowym z 4 regularnymi parterami haftowymi w centralnej części oraz z parterem bylinowym między częścią centralną a ul. Zamkową.
Parter haftowy.
Część centralna ogrodu otoczona jest z 3 stron strzyżonym żywopłotem cisowym. W jego wnękach znajdują się metalowe trejaże z powojnikami, które stanowią tło dla usytuowanych tam stylowych ławek. Pośrodku znajduje się wykonana z piaskowca fontanna ozdobiona rzeźbą dwóch chłopców z delfinem. Rzeźba ta pochodzi najprawdopodobniej z ogrodu hrabiów Maltzanów, otaczającego dom przy ul. Łaciarskiej 2, i jest jedyną pamiątką z barokowych ogrodów Wrocławia. Dookoła fontanny stoją cztery rzeźby przedstawiające alegorie pór roku. Pochodzą one z pałacowego ogrodu w Barszowie, a przez ostatnich czterdzieści lat stały na skwerze przed gmachem głównym Uniwersytetu Wrocławskiego. Symetryczne hafty najładniej wyglądają z okien pałacu. Ich obramowania wykonane są z nisko ciętych bukszpanów, które wypełnione są sezonowymi kwiatami, białym żwirem i darnią. Dwa z czterech zabytkowych obelisków są oryginalnymi pozostałościami po dawnym ogrodzie.
Parter bylinowy.
Na rabatach bylinowych można znaleźć 13 gatunków bylin, które kwitną od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Są wśród nich lawendy, piwonie, rudbekie i żurawki. Na trawnikach w tej części znajduje się 12 niższych i 3 wyższe topiaryczne formy stożkowe cisów. Biegnąca przez tę część ogrodu alejka rozszerza się w trzech miejscach tworząc małe placyki, na których znajdują się postumenty, z których dwa zdobią figurki puttów, a trzeci czeka na odrestaurowanie odpowiedniej parkowej rzeźby.
Historia.
W obecnym miejscu zawsze był ogród – najpierw przyklasztorny ojców kapucynów, a po sekularyzacji w 1808 roku, pałacowy. Dzisiejsze założenie jest szczegółową rekonstrukcją według XVIII-wiecznej ryciny śląskiego rysownika Friedricha Wernera. Prace współfinansowane z pieniędzy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego kosztowała blisko 4 miliony złotych. Projekt stworzyli Małgorzata Lipska, Margareta Jarczewska i Wacław Hryniewicz, a wykonawcą inwestycji była firma ANTI.
Ogród jest czynny przez cały rok w godzinach otwarcia muzeum: wt – pt 10:00-17:00, sob – niedz 10:00-18:00, wstęp wolny. ul. Kazimierza Wielkiego 35, Wrocław."-Wikipedia.
Powolutku wędrujemy po pięknym ogrodzie, zatrzymujemy się na podziwianie i zrobienie zdjęć.
Po nasyceniu oczu i aparatów pięknem ogrodów, opuszczamy Pałac Królewski i idziemy na Plac Wolności przy Forum Muzyki.
"Plac Wolności we Wrocławiu (niem. Exerzierplatz; Schloßplatz) – park w centrum miasta, wzdłuż południowego odcinka Fosy Miejskiej, powstały po wyburzeniu na rozkaz Napoleona w 1810-1812 miejskich fortyfikacji. Zalicza się do niego teren pomiędzy ulicami Świdnicką a Krupniczą, wzdłuż Promenady Staromiejskiej; z położoną po drugiej (zewnętrznej) stronie fosy ulicą Podwale łączy go Kładka Sądowa, a z ulicą Kazimierza Wielkiego (trasą W-Z) – ulica Zamkowa.
Na terenie przylegającym do miejskich umocnień od wewnątrz w rejonie współczesnego placu Wolności urządzony był wojskowy plac ćwiczeń, sąsiadujący z pałacem królów pruskich, zakupionym przez Fryderyka II od barona Spätgena i przebudowanym w latach 1750-1752.
Po klęsce pruskich obrońców miasta w 1807 napoleońscy zwycięzcy nakazali likwidację murów miejskich, a na ich miejscu urządzona została promenada rekreacyjno-spacerowa.
Poszerzony plac (nazywany placem Ćwiczeń albo Zamkowym) nadal wykorzystywany bywał do defilad i większych publicznych uroczystości, stanowiąc jeden z symboli potęgi Prus. W latach 1843-1846 pałac królewski został rozbudowany według planów Friedricha Augusta Stülera, dzięki czemu z okien sypialni i gabinetu król mógł obserwować defilady i pokazy wojskowe. Urządzane tu były też inne imprezy, np. w sierpniu 1911 odbył się tu tzw. komers, czyli spotkanie profesorów i studentów Uniwersytetu Wrocławskiego nawiązujące do jego 100-lecia Uniwersytetu Wrocławskiego. W latach 30. plac wykorzystywany bywał też do urządzania imprez masowych, m.in. 10 maja 1933 podczas hitlerowskiej akcji palenia książek oraz zorganizowanego w 1938 Wielkoniemieckiego Święta Sportu i Gimnastyki z udziałem Adolfa Hitlera.
Pierwszą imprezą masową po zakończeniu II wojny światowej była defilada powracających z frontu wojsk urządzona 26 maja 1945.
Później przez kilka lat przez plac Wolności w kierunku dworca Świebodzkiego i dworca Marchijskiego prowadziła tymczasowa linia kolejowa, służąca do wywozu gruzu i cegieł ze zniszczonego miasta. Do połowy lat 50. plac Wolności nazywał się placem Prezydenta Bolesława Bieruta.
Od lat sześćdziesiątych do siedemdziesiątych co roku w maju urządzano tu Kiermasz Książki; tradycji tej po wprowadzeniu stanu wojennego nie udało się już skutecznie reaktywować. Przez kilka lat po transformacji ustrojowej w 1989 plac był terenem półlegalnego targowiska, które jednak ostatecznie zlikwidowano pod koniec lat 90., wykorzystywany bywał też m.in. do urządzania bezpłatnych koncertów pod gołym niebem.
Na początku XXI wieku na placu Wolności powstał skatepark. W skateparku zainstalowano rampy, boksy i barierki, na których uczyć się nowych trików mogą skaterzy, BMX-owcy czy rolkarze. Cały skatepark został zbudowany z betonu, co wywołało fale kontrowersji wśród młodych sportowców. Beton został użyty jako materiał tańszy i bardziej odporny na wandalizm od sklejki, z której jest robiona większa część obiektów skateparków.
14 sierpnia 2005 zdarzył się w skateparku śmiertelny wypadek, po którym skatepark został zlikwidowany.
W latach 2007-2010 na placu trwały prace archeologiczne w związku z budową (ukończoną w 2015 r.) Narodowego Forum Muzyki, mieszczącego m.in. salę koncertową na 1800 osób, trzy sale kameralne, pomieszczenia konferencyjno-biurowe, bibliotekę i przestrzeń wystawienniczą. Równolegle z budową Narodowego Forum Muzyki miała miejsce budowa pod placem Wolności parkingu podziemnego mieszczącego 660 samochodów. Wjazd na parking znajduje się od strony ulicy Krupniczej i Zamkowej. Zejścia i windy na parking z poziomu placu są osłonięte szklanymi wiatami.
Plac Wolności znajduje się przy Fosie Miejskiej, po jej wewnętrznej stronie, na obszarze, na którym od średniowiecza aż do wojen napoleońskich przebiegały miejskie fortyfikacje.
W trakcie badań archeologicznych prowadzonych w okresie 2007-2012, związanych z budową Narodowego Forum Muzyki i parkingu podziemnego po placem Wolności, odkryto liczne pozostałości murów obronnych. W 2010 odkryto dobrze zachowane pozostałości muru obronnego z XVI wieku o długości ok. 200 m, którego przebieg kolidował z projektem budowanego parkingu podziemnego i wjazdu od strony ul. Zamkowej. Wojewódzki konserwator zabytków Andrzej Kubik wydał zgodę na rozbiórkę muru, przy czym uzyskane cegły zostały zabezpieczone, a ich część posłużyła do budowy ekspozycji muru w ścianie parkingu podziemnego. W 2015 pojawiła się informacja o odkryciu wału ziemnego pochodzącego prawdopodobnie z początku XIII, sprzed lokacji miasta w 1241. Dokładna funkcja wału nie jest jednak znana. W trakcie dalszych badań odsłonięty został kolejny fragment muru wraz z bardzo dobrze zachowanymi fragmentami unikatowych baszt łupinowych z XIV wieku. Fragmenty baszty zachowały się pomimo budowy nad nimi (rozebranego po II wojnie światowej) skrzydła pałacu królewskiego. Znajdujące się poniżej powierzchni placu Wolności baszty łupinowe zostały wyeksponowane poprzez obudowanie ich specjalną komorą oraz zamontowanie nad nimi grubego szkła, umożliwiającego oglądanie baszt z placu. Reszta muru została ponownie zasypana, a jego przebieg zaznaczony za pomocą wyróżniających się czerwonych płyt chodnikowych."-Wikipedia.
Na dawnym placu defilad mamy okazję obejrzeć wystawę rzeźb Stanisława Wysockiego "Kobiety które kuszą" oraz "Głowa Orfeusza" wykonaną przez Michała i Stanisława Wysockich według projektu Theodora von Gosen.
".....Odzyskana głowa Orfeusza.
Miłośnik mitologii Gosen znał tę historię – jak zapewne wielu z nas – o tym, jak Orfeusz utracił swoją Eurydykę, przemienioną w kamień – bo go podkusiło, by spojrzeć na ukochaną, wyprowadzaną z Hadesu. Ale na tym nieszczęścia pieśniarza nad pieśniarzami się nie skończyły.
Gdy Orfeusz dowiedział się o bowiem, że Zeus mianował swego syna Dionizosa bogiem olimpijskim, nie chciał mu oddawać czci, bo uważał, że boski potomek nieodpowiednio się zachowuje i daje zły przykład ludziom. Dionizos oczywiście wpadł w szał i nakazał menadom, aby porwały Orfeusza, obcięły mu głowę i wrzuciły do rzeki. A zaraz po tym rozszarpały jego ciało. Głowa Orfeusza popłynęła, śpiewając, aż do morza. Po jakimś czasie rybacy wyłowili ją i pochowali na wyspie Lesbos.
Tę właśnie głowę Orfeusza w gipsowym modelu zrobił Gosen w 1942 r., kilka miesięcy przed swoją śmiercią. W czasie wojny odlewu oczywiście nie wykonano, a i po 1945 r. nikt się nie zainteresował gipsem, który trafił do muzeum w Jaworze. Odnalazł ten model głowy dyrektor Maciej Łagiewski. Rzeźbiarze Stanisław Wysocki i Michał Wysocki powiększyli ją trzykrotnie – do ponad dwóch metrów wysokości i odlali z brązu, dzięki czemu waży ona niemal tonę.
Po obejrzeniu pięknych rzeźb i zrobieniu mnóstwa zdjęć, niespiesznie ruszamy w kierunku Rynku, zatrzymując się by sfocić detale architektoniczne. We Wrocławiu jest ich mnóstwo. Wystarczy tylko stanąć przed jakimś budynkiem i spojrzeć na elewację, a zdjęć będzie sporo. Dolnośląska stolica jest bogata w detale architektoniczne :)
I tak na przykład jest z budynkiem przy ul.Ofiar Oświęcimskich 1.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
"Pałac Rybischów (Kamienica Heinricha von Rybischa) – dawny pałac miejski, obecnie niewielka kamienica znajdująca się przy ul. Ofiar Oświęcimskich (dawniej Junkerstraße) nr 1. Pałac był najwcześniejszym na północ od Alp przykładem recepcji wzorów włoskich przystosowanych do miejscowych możliwości.
Pod koniec średniowiecza na wąskiej działce znajdowała się dwutraktowa, dwuizbowa kamienica mieszczańska. Jej właścicielem był Konrad Sauermann. W 1519 roku budynek został sprzedany Heinrichowi von Rybischowi, który wyburzył go i w jego miejsce, w latach 1526–1531 wzniósł wczesnorenesansowy pałac miejski. Jego projektantem był nieznany włoski architekt. Pałac został częściowo zbudowany z materiałów pochodzących z rozbiórki dwunastowiecznego opactwa w podwrocławskim wówczas (dziś w granicach miasta) Ołbinie, na którego miejscu później powstał kościół św. Michała Archanioła. Jak utrzymuje Wojciech Chądzyński, von Rybisch był pomysłodawcą rozbiórki opactwa, która rozpoczęła się w 1529. Budynek, w prawej osi posiadający sień przejazdową, służył głównie celom reprezentacyjnym. Znajdowała się w nim biblioteka, przechowywane była kolekcja dzieł sztuki właściciela. Fasada budynku była obłożona dekoracyjnym piaskowcem. Składała się z pilastrów i gzymsów tworzących układ kratownicowy, równoważący podziały pionowe i poziome. Pomiędzy nimi umieszczone zostały płyciny, medaliony portretowe oraz inskrypcje. We wschodniej części umieszczony został portal edikulowy ujęty w dwa pilastry przedstawiające w górnych częściach sceny porodu[a]. Ponadto na fasadzie umieszczono liczne portrety właściciela i jego żony, ich herby, inskrypcje oraz portret króla Juby uważanego za mecenasa sztuki i nauki. Jedna z inskrypcji skierowana była do zazdrosnych mieszczan i głosiła: {Czasem ktoś się troszczy o to czy o tamto i nie wie, co. Jeśli jesteś pobożny, bez zawiści i nienawiści, wybuduj sobie lepszy, a mnie zostaw ten}.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak konkluduje Arkadiusz Dobrzyniecki: fasada domu była wizytówką właściciela, miejscem manifestacji jego poglądów i wyznawanych wartości. Tego typu fasada z programem ideowym był pierwszym tego typu na Śląsku i w krajach Europy Środkowej a jego forma w wyjątkowy również nie spotykany w tej części Europy, sposób łączyła styl patrycjuszowskiej rezydencji miejskiej z podmiejska willą.
Dom Rybischa zajmował obszerny kompleks pomiędzy dzisiejszą ul. Ofiar Oświęcimskich (róg Gepperta) a Kazimierza Wielkiego. Od strony ulicy został wzniesiony trójkondygnacyjny, jednotraktowy budynek pokryty tarasem otoczonym balustradą i z wielobocznym belwederem zwieńczonym kopułą. Za nim znajdował się dziedziniec z fontanną pośrodku; od strony południowej zamknięty domem mieszkalnym ustawionym kalenicowo z dwuspadowym dachem. Za nim znajdował się kolejny dziedziniec na końcu którego, nad brzegiem Czarnej Oławy, ustawiona była letnia siedziba tzw. „Biały Dom” nakryty płaskim dachem tarasowym. Za fosą rozciągał się dodatkowo ogród, do którego prowadził drewniany most przerzucony nad fosą.
Pałac w rękach Rybischów znajdował się do 1573 roku. W 1699 był własnością Gottfrieda von Riemer und Riemberg. Za jego sprawą pałac został przebudowany, m.in. usunięty został belweder. W 1715 pałac został kupiony przez Ottona Heinricha von Reichel. Wówczas nastąpiło połączenie budynku z sąsiednią kamienicą nr3 oraz wyburzono tylną oficynę. W 1724 kolejnym właścicielem został Jacob von Flemming, który przekształcił pałac w trójtraktowy, czterokondygnacyjny budynek nakryty czterospadowym dachem.
W 1764 roku dawny pałac zakupił generał Friedrich Bogislav von Tauentzien a pod koniec XVIII wieku jego właścicielem został August Friedrich Lübbert. Obaj dokonali kolejne przebudowy: powstała wówczas jednolita fasada obu połączonych wcześniej budynków oraz przekształcono dach w kalenicowy.
W kolejnych latach w budynku mieściły się różne instytucje finansowe. Na parterze znajdowała się kawiarnia Periniego, w której gościem był m.in. Juliusz Słowacki. Na początku XX wieku w budynku znajdowała się cukiernia Café Brunies a następnie Winiarnia Raiffeisen.
Działanie wojenne w 1945 roku znacznie zniszczyły budynek; zachował się tylko fragment budynku – odrestaurowany w latach 1962–1963 fragment bogato zdobionej fasady i portal. W sieni architektonicznie nawiązującej do form renesansowych umieszczono przy schodach fragment renesansowej kolumny międzyokiennej.
Na pierwszym piętrze kamienicy mieści się dawna pracownia i mieszkanie Hanny Krzetuskiej i Eugeniusza Gepperta; potem w tym miejscu znajdowało się tu muzeum ich imienia prowadzone przez Akademię Sztuk Pięknych we Wrocławiu. W tej chwili w mieszkaniu działa Galeria Sztuki Współczesnej "Mieszkanie Gepperta".
Obecnie jest to trójkondygnacyjna kamienica kalenicowa o trójosiowej elewacji frontowej."-Wikipedia.
Kiedy już obfotografujemy kamienicę Heinricha von Rybischa idziemy dalej. Zatrzymujemy się na Palcu Solnym przy fontannie.
"Fontanna „Smoki” na pl. Solnym.
Kilka zdjęć i ruszamy na spacer uliczkami Wrocławia.
Wędrujemy dookoła Rynku, focimy krasnale-jest ich za każdym razem więcej. Podziwiamy kamienice Wrocławia, robimy zdjęcia i niespiesznie docieramy na ul.Kuźniczą. Tu najpierw dostrzegamy olbrzymią muchę na ścianie budynku, a później krokodyla z czerwonym balonikiem unoszącego się nad ziemią. Podchodzę do niego i mówię:
-Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi luby :) i śmieję się radośnie patrząc na Radka, a przechodzący obok ludzie uśmiechają się do nas słysząc znaną kwestię z "Zemsty" Aleksandra Fredry.
"To nie żart! Ulica Kuźnicza we Wrocławiu wzbogaciła się o nową rzeźbę Krokodyla. To niecodzienne dzieło zostało stworzone przez Michała Staszczaka – uzdolnionego adiunkta w Katedrze Rzeźby ASP Wrocław, rzeźbiarza, organizatora Festiwalu Wysokich Temperatur, autor Statuetki Nagrody Poetyckiej Silesius i Statuetki Nagrody Prezydenta Miasta Wrocławia.
Artysta zaprojektował ją i wykonał z okazji obchodów 57. rocznicy powstania Teatru Kalambur. Surrealistyczna idea tej rzeźby polega na tym, że gad jest niesiony w górę tylko dzięki małemu balonikowi. Wychodzi z Teatru i udaje się do miasta. Jest symbolem eksperymentu, zaskoczenia, uniezwyklenia rzeczywistości, osiągania celów pozornie niemożliwych - tym czym były działania Teatru Kalambur dla Wrocławia (i nie tylko)."-tekst ze strony:
https://wroclaw.dlastudenta.pl/sztuka/artykul/krokodyl-na-ul-kuzniczej-o-co-chodzi,109752.html
Spod krokodyla idziemy w kierunku Ostrowa Tumskiego. Mijamy po drodze Halę Targową, obiecując sobie że do niej zajrzymy.
Po przejściu przez Most Piaskowy nad Odrą idziemy niespiesznie w kierunku Mostu Tumskiego.
"Most Tumski (nazywany także Mostem Katedralnym) – dwuprzęsłowy stalowy, nitowany most we Wrocławiu zbudowany w roku 1889 nad północną odnogą Odry pomiędzy Ostrowem Tumskim a Wyspą Piasek, na miejscu wcześniejszego mostu drewnianego. Do roku 1945 nosił nazwę Dombrücke. Łączy ulicę Katedralną z ulicą Najświętszej Marii Panny.
Poprzednie konstrukcje, funkcjonujące w tym miejscu co najmniej od XII wieku, wyznaczały granicę pomiędzy jurysdykcją miejską (na Wyspie Piaskowej) i kościelną (na Ostrowie Tumskim). Most ten był wielokrotnie niszczony i naprawiany, zachował się m.in. przekaz opisujący katastrofę pod przechodzącą w 1423 roku przez most procesją w niedzielę palmową. Przez kolejne stulecia funkcjonował zazwyczaj jako drewniana konstrukcja trójkątno-wieszarowa z jednym przęsłem zwodzonym, w połowie XIX wieku była to już budowla trapezowo-wieszarowa ze stałym pomostem.
Długość obecnego, stalowego mostu wynosi 52,19 m, szerokość pomostu – 6,84 m, wysokość portalu – 6,90 m, przęsło – 25,19 i 25,93 m. Konstrukcję stalową kratownicową systemu Gerbera wyprodukowaną w Hucie Piła (Pielahütte) nad kanałem Kłodnickim w Rudzińcu (Rudzinitz) koło Gliwic (mimo znacznej odległości od Wrocławia funkcjonujące już wówczas połączenie wodne umożliwiało stosunkowo niedrogi i łatwy transport elementów mostu barkami) zmontowały zakłady G. Ruffera, a wykończone zostały przez zakład metaloplastyczny Gustawa Trelenberga.
Roboty kamieniarskie powierzono firmie Granit und Quarz. Bramka portalowa oraz górna część kratownic nie pełnią de facto żadnych funkcji konstrukcyjnych. Kształt konstrukcji mostu był wzorowany na zwycięskim projekcie w konkursie na most w Mannheim, jednak przystosowanym do dwóch przęseł. Uroczystemu otwarciu mostu w obecności przedstawicieli zarządu prowincji towarzyszyły mowy radcy budowlanego Alexandra Kaumanna, kierującego budową inspektora Alfreda von Scholtza oraz toast wyniesiony przez nadburmistrza Ferdinanda Friedensburga.
W roku 1945 most przeszedł remont kapitalny. Usunięto wówczas najpoważniejsze uszkodzenia, jakich doznał w czasie oblężenia Festung Breslau. Pomimo to pozostały na niektórych elementach mostu ślady ostrzału i trafień odłamkami. Ostatni kapitalny remont most przeszedł w 1992 roku, wówczas zastąpiono w nim dotychczasowy pokład z kształtowników Zoresa nowym rozwiązaniem ze spawanych blach z żebrami poprzecznymi, opartymi na podłużnicach. 15 października 1976 most wpisany został do rejestru zabytków.
Przy moście, na brzegu Wyspy Piasek, na wysokich cokołach o neogotyckich formach stoją od 1893 figury św. Jadwigi (po lewej stronie mostu) i św. Jana Chrzciciela (po prawej), wykonane z piaskowca, dłuta Gustawa Grunenberga.
Przy moście Tumskim znajdują się ręcznie obsługiwane i sprawne zabytkowe lampy gazowe.
Szerokość jezdni na moście wynosi 4,50 m, a dwa chodniki mają po 1,17 m każdy. Ze względu na jego zabytkowy charakter ruch wszelkich pojazdów samochodowych bez zezwoleń przez ten most jest obecnie zakazany, a jego maksymalne dopuszczalne obciążenie ustalono na 10 ton.
W lipcu 2019 most został całkowicie wyłączony z ruchu (również pieszego) ze względu na remont generalny konstrukcji, który potrwa nie mniej niż kilka miesięcy."-Wikipedia.
Na Moście Tumskim zatrzymujemy się na sesję zdjęciową. Most słynny jest z pozawieszanych przez nowożeńców kłódek. Po zdjęciach przechodzimy po nim na dawną wyspę, bo obecnie Ostrów Tumski już wyspą nie jest.
"Ostrów Tumski (niem. Dominsel) – najstarsza, zabytkowa część Wrocławia, która powstała na ówczesnej wyspie na obszarze przepraw na Odrze w okolicy ujścia rzeki Oławy. Rzeka, rozgałęziając się na liczne odnogi, utworzyła tu wyspy (w języku staropolskim ostrowy). Obecnie Ostrów Tumski nie jest już wyspą.
Wykopaliska archeologiczne pozwoliły ustalić, że najwcześniej zamieszkany był w okolicy od kościoła św. Marcina do kościoła św. Krzyża. Pierwszy drewniany kościół św. Marcina w XI w. pełnić miał rolę książęcej kaplicy. Otaczał ją system warownych umocnień. W sposób naturalny broniła go Odra, która jednocześnie stanowiła drogę komunikacyjną i dostarczała jego mieszkańcom pożywienia. Ostrów Tumski liczył w tym czasie ok. 1500 mieszkańców.
Stanowiący siedzibę pierwszych Piastów gród na Ostrowie Tumskim założony został prawdopodobnie w X stuleciu. Zbudowana z drewna i otoczona drewniano-ziemnym wałem konstrukcja nie posiadała początkowo elementów murowanych, a pierwszym wzniesionym z trwałego budulca gmachem była kaplica pod wezwaniem św. Marcina. Powstała ona przypuszczalnie na początku XI wieku, a od wieku XII należała do opactwa na Ołbinie. Wschodnia część wyspy już wtedy należała do biskupa wrocławskiego, na początku XI wieku zbudowano pierwszą katedrę, która zastąpiła znajdujący się tam wcześniej niewielki kościół.
Prawdopodobnie w 1163, gród zbrojnie najechał powracający z wygnania Bolesław Wysoki – wnuk Bolesława Krzywoustego, który po dwukrotnej ucieczce z odzyskanej dzielnicy i ustabilizowaniu się sytuacji politycznej na Śląsku wybrał to miejsce na swoją nową siedzibę. Najwcześniej w roku 1166 rozpoczął on zastępowanie drewnianej zabudowy murowaną, formując – przy wykorzystaniu warsztatu cysterskiego z Lubiąża – romańską rezydencję, składającą się z domu biskupiego, pałacu książęcego, ośmiobocznej kaplicy z absydami (tzw. relikwiarzowej), zabudowań opactwa oraz osiemnastobocznej kaplicy, zwanej dworską kaplicą romańską. Wszystkie budynki wzniesione zostały z cegły i usytuowane były tuż przy drewniano-ziemnym wale zapewniającym obronność założenia.
Pod koniec XIII w. nastąpiła dalsza rozbudowa grodu, który stał się zamkiem, w ten sposób, że w miejsce splantowanego wału wzniesiono mur obronny, posiadający co najmniej dwie wieże. Osiemnastoboczną kaplicę zastąpiono nową, ośmioboczną aulą, a w południowej części rozpoczęto budowę dwu- lub trójkondygnacyjnej kaplicy grobowej pod wezwaniem NMP (obecny kościół św. Marcina). Niedługo po śmierci Henryka IV Probusa zamek stracił swoją pozycję głównej siedziby książęcej, a kolejni władcy: Henryk V Brzuchaty, Bolko I Surowy oraz Henryk VI Dobry częściej korzystali z rezydencji na lewym brzegu Odry. Ostatni wystawiony tutaj dokument pochodzi z 1311 roku (następnie obiekt wzmiankowany jest jeszcze w roku 1376 – w związku z pobytem w nim nuncjusza papieskiego – z określeniem in antiquo castro, czyli w starym zamku). W roku 1315 cały Ostrów Tumski sprzedany został władzom kościelnym i od tego czasu jurysdykcja świecka przestała na wyspie obowiązywać, z czego nierzadko korzystali ci, którzy naruszyli prawo świeckie na terenie Wrocławia.
Przejawem swoistych praw obowiązujących na Ostrowie Tumskim był obowiązek zdejmowania nakrycia głowy już przy wejściu na most Tumski (obecny, żelazny, stoi na miejscu średniowiecznego, drewnianego), gdzie stał słup graniczny małego „państwa kościelnego”. Obowiązek ten dotyczył również głów koronowanych.
W 1382 król czeski Wacław IV wysunął pomysł budowy na Ostrowie nowego zamku królewskiego o dwóch wieżach, z grubymi murami i fosą. Projekt upadł, a Ostrów Tumski stał się odtąd ośrodkiem władzy biskupiej, gdzie warownia służyła jedynie za siedzibę dla kleru kolegiackiego. Niepotrzebny nikomu zamek zburzono ostatecznie na przełomie XV i XVI wieku. W aktualnym ukształtowaniu Ostrowa obiekt znajdował się po obu stronach obecnej ulicy św. Marcina (przebitej w poł. XIX w.), nieco na zachód od kościoła św. Krzyża.
Ostrów Tumski, poza prowadzącym na wyspę Piasek mostem Tumskim, miał połączenie z prawym brzegiem Odry poprzez most Za Katedrą (przez jakiś czas zwodzony), w miejscu obecnego pl. Katedralnego. Po 1807, gdy wyburzano fortyfikacje Wrocławia, przy okazji likwidacji części fos zasypano również odnogę Odry dzielącą Ostrów od Szczytnik i Ołbina – odtąd pozostał wyspą („ostrowem”) jedynie z nazwy. Reliktem zasypanego koryta rzeki jest staw w Ogrodzie Botanicznym. W czasie II wojny światowej Ostrów doznał znacznych zniszczeń, z dużych obiektów jedynie kościół św. Krzyża przetrwał stosunkowo mało uszkodzony. Cztery domy po północnej stronie ul. Katedralnej (nr 10, 12, 14 i 16) odbudowano dopiero na przełomie lat 70. i 80. XX w. na podstawie projektu Edmunda Małachowicza. Z południowej części terenu pozamkowego usunięto natomiast całą zabudowę poza kościołem św. Marcina, eksponując pozostałości murów zamkowych.
Na Ostrowie Tumskim czasowo pomieszkiwał Mikołaj Kopernik, który w latach 1503-1538 był scholastykiem wrocławskiego kościoła św. Krzyża.
W roku 1766 Giacomo Casanova podczas wizyty we Wrocławiu mieszkał u księdza Bastianiego na Ostrowie Tumskim."-Wikipedia.
Krótki spacer uliczkami Ostrowa Tumskiego, kilka fotek z figurą św.Jana Nepomucena i ruszamy dalej. Z Ostrowa Tumskiego idziemy w kierunku Wyspy Bielarskiej.
"Wyspa Bielarska (niem. Hinterbleiche) – jedna z niewielkich wysepek w obrębie wrocławskiego Starego Miasta, sąsiadująca z nieco większą od niej Wyspą Słodową. Obie te wyspy w przeszłości nosiły miano Wysp Bielarskich: Tylnej (niem. Hinterbleiche) i Przedniej (niem. Vorderbleiche). Wyspy rozdzielone są kanałem – Upustem Klary.
Od wieku XIII na Wyspie Bielarskiej zlokalizowany był jeden z dwóch Młynów św. Klary, należących do klarysek (przetrwały do roku 1975, kiedy wysadzono je w powietrze na podstawie decyzji Mariana Czulińskiego, ówczesnego prezydenta Wrocławia).
W 1741 na wyspie zlokalizowano wytwórnię spirytusu, likierów i win owocowych H. Henniga; przetrwała ona do II wojny światowej. Przy kładce św. Klary, która znajdowała się w miejscu dzisiejszej kładki Żabiej (zwanej też Bielarską) prowadzącej z wyspy na północny zachód (w kierunku hotelu HP Park Plaza), zlokalizowane było od XIX wieku kąpielisko Kallenbacha.
Dziś wyspa pozostaje całkowicie niezabudowana. Znajdują się na niej tylko urządzenia rekreacyjne dla dzieci i tereny spacerowe. Na wyspie ustawiono także rzeźbę plenerową – „Sokratesa” dłuta Stanisława Netswoldowa, dar artysty dla miasta Wrocławia."-Wikipedia.
Na Wyspie Bielarskiej odnajdujemy rzeźbę Sokratesa, stajemy przy niej i robimy zdjęcia. Nasz znajomy miał przezwisko Sokrates i w tym roku zmarł, więc w ten sposób czcimy Jego pamięć.
Kilka fotek, krótki spacer i idziemy w kierunku Kładki Żabiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
"Kładka Żabia (Kładka Bielarska) – kładka we Wrocławiu stanowiąca przeprawę dla pieszych, przerzucona nad ramieniem bocznym rzeki Odry – nad Odrą Północną, łącząca teren osiedla Nadodrze z Wyspą Bielarską. Wyspa ta jest jedną z wielu wysp położonych w zespole wschodnich wysp odrzańskich w Śródmiejskim Węźle Wodnym – Górnym. Na północnym, prawym brzegu tego ramienia Odry, leży Bulwar Słoneczny, za nim przebiega Ulica Dubois – Trasa Mieszczańska. Lewy, południowy brzeg to wyspa, obecnie zagospodarowana jako obszar zieleni miejskiej. Kładka została wybudowana w 1975 roku (1974 r.), z okazji rocznicy 30-lecia wyzwolenia Wrocławia. W 2002 roku dokonano gruntownej jej przebudowy oraz zamontowano iluminację świetlną. Nieco powyżej kładki zlokalizowany jest Jaz św. Klary. Projektantem kładki był Kazimierz Gałajda, a wykonawcą robót Przedsiębiorstwo Budowy Kopalń Miedzi w Lubinie i Przedsiębiorstwo Budownictwa Miejskiego "Śródmieście" we Wrocławiu. Projektantem przebudowy kładki był natomiast Józef Rabiega. W miejscu wybudowania kładki istniał wcześniej stalowy most drogowy z 1911 roku, zniszczony podczas działań wojennych. Ówcześnie poniżej tego mostu znajdowało się kąpielisko Kallenbacha.
Jest to kładka jednoprzęsłowa o konstrukcji wiszącej. Pomost podwieszony jest do dwóch pylonów zlokalizowanych na obu przeciwległych brzegach koryta rzeki. Jej długość wynosi 56,52 m (52 m, 51,52 m), a szerokość 3,11 m (2,3 m; 2,5 m; 2 m). Nawierzchnia pomostu wykonana została z drewna: impregnowana dylina dębowa o grubości 6 mm. Pomost zbudowany jest z 14 dźwigarów w rozstawie 2,02 m z dwuteowników HE 140, podwieszonych na czterech linach stalowych. Liny zawieszone są na pylonach, wykonanych ze stalowych elementów rurowych o przekroju pierścieniowym, podpartych na żelbetowych przyczółkach mostu, o wymiarach 4,0 x 5,0 m x 2,50 m, wzmocnionych podczas przebudowy w 2002 roku, 10 mikropalami pionowymi o długości 10,20 m na prawym brzegu i 6 mikropalami długości 10,30 m na lewym brzegu. Również bloki kotwiące odciągi lin wzmocniono trzema ukośnymi mikropalami długości 11,80 m na prawym brzegu i trzema mikropalami długości 9,50 m na lewym brzegu. Wysokość pylonów wynosi 10,57 m, długość w osi zakotwiczeń lin nośnych wynosi 84,82 m. Słupy pylonów i rygle górne wykonane są z rur o średnicy 457 mm i grubości ścianki 20 mm, oraz połączone są żebrani również o grubości 20 mm. Liny nośne to liny spiralne średnicy 46 mm, a wieszaki wykonano ze spiralnych lin plecionych o grubości 20 mm. Również belki nośne przęsła wykonano z rur o średnicy 457 mm i grubości ścianek 11 mm, stal 18G2A, w rozstawie 2,66 m. Poszczególne pola między belkami nośnymi pomostu są stężone skartowaniem z ceowników 100 mm. Ze względu na zbyt dużą wrażliwość dynamiczną kładki zastosowano podczas przebudowy tłumiki masowe drgań, których montaż odbywał się z barki."-Wikipedia.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Mural na Wyspie Słodowej 7, dodaje jeszcze sławy temu słynnemu adresowi w centrum miasta. Przygotował go włoski artysta Blu. Przedstawia czarno – białą postać kobiety pożerającej klucz. Zaś jej długa suknia składa się z kłódek i zamków. Sąsiedztwo Mostu Tumskiego wpisuje malowidło w interesująca przestrzeń wyspy. |
Wyspę Bielarską opuszczamy Kadką Żabią. Idziemy kawałek wzdłuż brzegu, a kiedy dostrzegamy Kładkę Słodową, to na nią wchodzimy i w ten sposób wkraczamy na Wyspę Słodową. Przechodzimy przez nią spacerowym krokiem i niespiesznie docieramy do Hali Targowej. Kilka zdjęć z zewnątrz i wchodzimy do środka.
"Hala Targowa. Historia.
Średniowieczny handel we Wrocławiu to główne źródło dobrobytu miasta. Jeszcze dzisiaj można oglądnąć średniowieczny układ urbanistyczny centrum, gdzie ze skrzyżowania ulicy Odrzańskiej i Kotlarskiej widzimy trzy place: Rynek, Plac Solny i Plac Nowy Targ, czyli główne place handlowe dawnego Wrocławia. Z czasem handel się zmienił. Zaczęto budować domy handlowe i otwierać przeróżne sklepy. Nadal jednak kwitł handel na targowiskach i na placach „pod chmurką”.
Pod koniec XIX wieku Rada Miejska Wrocławia zdecydowała o budowie dwóch hal targowych: Markthalle I przy pl. Nankiera oraz Markthalle II przy ul. Kolejowej 43-45. Do dnia dzisiejszego przetrwała tylko pierwsza z nich.
Halę projektowano w latach 1905/1906 i wznoszono w latach 1908/1909. Na owe czasy była to konstrukcja żelbetowa bardzo nowoczesna i oryginalna, oparta na śmiałej koncepcji parabolicznych łuków żelbetowych. Inne podobne hale (o konstrukcji opartej na łukach parabolicznych) powstały dopiero ok.1920 roku w Paryżu. Dzisiaj po ponad 100 latach, obiekt przeliczany obecnymi metodami, świadczy o wspaniałym wyczuciu i logice projektanta. Cały obiekt konstrukcyjnie budzi ogromne zaufanie.
Główny autor projektu Hali Richard Plüdemann był radcą budowlanym Wrocławia od 1885 roku i przez 23 lata miał decydujący wpływ na architekturę miasta. Niegdyś stał w tym miejscu, zbudowany około 1300 roku dwór biskupów lubuskich, przebudowany w 1512 roku na miejski arsenał „Piaskowy”, zburzony w 1905 roku. Na pamiątkę przeszłości tego miejsca wmurowano kamienne kule armatnie w elewację północną Hali (od ul. Św. Ducha).
Powierzchnia zabudowy Hali Targowej wynosi 3 591 m2, a kubatura 60 505 m3. Budynek jest w pełni podpiwniczony, ma 3 nawy podłużne. Wewnątrz budynku, wokół ścian zewnętrznych, w połowie wysokości naw bocznych znajduje się antresola. Nośną konstrukcję hali stanowi żelbetowy szkielet i murowane ściany zewnętrzne. Szkielet żelbetowy wykonany jest w postaci parabolicznych łuków oraz ażurowych i pełnych belek. Stropy nad piwnicami są żelbetowe, płytowo-żebrowe. Konstrukcję antresoli stanowi płyta żelbetowa wsparta na łukach nawy środkowej i słupach. Konstrukcję przekrycia hali stanowi płyta żelbetowa grubości 8 cm wsparta na żelbetowych żebrach spoczywających na łukach i ażurowych belkach nawy głównej oraz ceglanych ścianach zewnętrznych.
Dach nawy głównej nachylony do poziomu pod kątem 33o okryty jest dachówką zakładkową przymocowaną do łat drewnianych 5 x 4 cm rozmieszczonych co 30 cm, ułożonych na drewnianych krokwiach 14 x 8 cm, których rozstaw wynosi 100 cm. Dach naw bocznych jest płaski o nachyleniu 5 o-10 o, kryty papą. Izolację termiczną w nawie środkowej stanowią płyty styropianowe grubości 5 cm, zaś naw bocznych warstwa żużlu grubości 15-30 cm. Obróbki blacharskie: rynny i rury spustowe oraz przekrycia wież wykonane są z blachy miedzianej.
W hali jest pięć klatek schodowych. Z piwnicy na parter prowadzą schody żelbetowe jednobiegowe, z parteru na antresolę również żelbetowe, dwubiegowe ze stalowymi, zabytkowymi balustradami i stopniami wyłożonymi płytkami granitowymi. Do komunikacji z piwnicy na parter służą również 3 dźwigi towarowo-osobowe, w tym jeden o udźwigu 600 kg wyprodukowany w Maschinenfabrik Wiesbaden pochodzi z okresu przedwojennego. Dwa pozostałe mają dopuszczalny udźwig 1000 kg i zostały zamontowane w latach osiemdziesiątych.
Z dokumentacji wynika, że słupy posadowione są na żelbetowych stopach, a pod całym budynkiem znajduje się płyta betonowa grubości 50 cm połączona z betonowymi ścianami zewnętrznymi podziemia. Naroża styku płyty dennej z dolną częścią ścian zewnętrznych są zbrojone do wysokości otworów. Od ulicy Św. Ducha i Piaskowej wzdłuż ściany wykonany jest granitowy cokół o wysokości 1m. Zewnętrzne naroża hali od strony ulicy Piaskowej wyłożone są blokami z piaskowca. Elewacja zewnętrzna z trzech stron budynku wykonana jest z cegły, od strony południowej w dużej części tynkowana. Okna są nietypowe, w większości stalowe.
W czasie ostatniej wojny obiekt uległ częściowemu zniszczeniu, m.in. około 400 m2 stromego dachu oraz część stropu nad piwnicą. Po prowizorycznym remoncie przeprowadzonym w latach 1947-1948 Hala rozpoczęła działalność handlową. Po wykonanym przez Społem PSS Północ (po przekształceniu Tradycja i Jakość Sp. z o.o.) remoncie kapitalnym zakończonym w 1983 roku hala otrzymała wygląd obecny.
Dziś w Hali Targowej przy ul. Piaskowej można kupić świeże ryby, mięso i wędliny od lokalnych producentów, krajowe i importowane owoce i warzywa, pieczywo i wyroby cukiernicze, kwiaty. Są tu stoiska z odzieżą i dodatkami, małe lokale gastronomiczne i usługowe: szewc, kaletnik, zegarmistrz i fryzjer.
Ciekawostki archtektoniczne:
-Portale główne 2 szt. - secesja 1908 r. piaskowiec Autor: Kiunka wymiar: 8,0 m x 7,93 m wschodnia i zachodnia elewacja Hali. Przejazd bramny od bocznych przejść pieszych dzielą ażurowe galeryjki /wymiary 3,0m x 2,0m/.
-Płaskorzeźba przekupki - secesja 1908 r. Autor: C.Ulbrich, piaskowiec płaskorzeźbiony, wymiar : 150 x 115 cm, elewacja wschodnia.
-Tarcza herbowa renesans - 1529 r. piaskowiec płaskorzeźbiony, wymiar: 30 x 25 cm, elewacja północna. Pole tarczy wypełnia inicjał W i data 1525. Tarcza pochodzi najpewniej z arsenału miejskiego wzniesionego w 1515 r., wyburzonego w 1905 r. Na jego miejscu w 1908 r. wzniesiono obecną Halę Targową.
-Tarcza herbowa miasta Wrocławia 2 szt. - 1908 r., piaskowiec Autor: rzeźbiarz Kiunka wymiar: 150 x 250 cm, elewacja wschodnia i zachodnia.
-Tarcza zegara 2 szt. - 1908 cegła stal, wymiar: średnica około 260 cm. Architekt R.Plüdemann. Elewacja wschodnia i północna.
-Balustrada schodów /5 par schodów/ - secesja, 1908 r. stal, drewno, wymiar: wysokość bez poręczy 96 cm, schody wewnętrzne prowadzące na górne piętro hali /antresolę/.
-Balustrada antresoli secesja - 1908 r. stal , wysokość 141cm.
Po obejrzeniu wnętrza Hali Targowej i zrobieniu zdjęć, opuszczamy ją i idziemy w kierunku Rynku. Kiedy jesteśmy obok Katedry św. Wincentego i św. Jakuba postanawiamy do niej wejść, obejrzeć wnętrze świątyni i Kaplicę Hochberga.
"Katedra św. Wincentego i św. Jakuba we Wrocławiu – katedra greckokatolicka we Wrocławiu położona przy pl. Nankiera 15.
Kościół został ufundowany przez Henryka Pobożnego wraz z klasztorem dla sprowadzonych z Pragi franciszkanów ok. 1240 (być może już w 1232 lub 1234). Pierwsza źródłowa wzmianka o pojawieniu się franciszkanów we Wrocławiu pochodzi z Codex diplomaticus Silesiae z 1234 r. Kolejne przekazy dotyczące kościoła św. Jakuba związane są z utworzeniem prowincji czesko-polskiej na kapitule prowincjalnej w Pradze 24 lipca 1238 r. Według Kroniki Fürstenhaina 14 października 1239 r. odbyła się kapituła we Wrocławiu pod przewodnictwem czesko-polskiego prowincjała Tworzymira. Początkowo kościół nosił wezwanie św. Jakuba i był zbudowany w stylu romańskim. Jeszcze w trakcie budowy krypta pod kościołem stała się miejscem pochówku fundatora - księcia Henryka Pobożnego, który w 1241 zginął w bitwie z Mongołami pod Legnicą. W kościele, wzmiankowanym w 1254 jako ukończony, ogłoszono 16 grudnia 1261 przywilej lokacyjny Nowego Miasta na prawie magdeburskim, umożliwiający dalszy rozwój Wrocławia. Kościół ten był trójnawową halą i posiadał jedno- lub dwuprzęsłowe prezbiterium.
W wiekach XIV i XV poddany poważnej przebudowie i rozbudowie, która z braku środków ciągnęła się bardzo długo i z przerwami. W tym czasie powstała nawa główna kościoła o długości 77,5 m i wys. 23 m w przeważającym do dziś stylu gotyckim. Czworobok klasztorny przylega do kościoła od północy, co jest nietypowe dla tej części Europy.
Na początku XVI w. franciszkanie w większości albo przeszli na protestantyzm albo opuścili Wrocław. Ci z nich, którzy pozostali, w 1529 przenieśli się do kościoła św. Doroty. Opuszczony przez franciszkanów kościół przejęli norbertanie (premonstratensi) przeniesieni z przeznaczonego decyzją rady miejskiej do wyburzenia zespołu klasztornego w miejscu obecnego kościoła św. Michała Archanioła na Ołbinie.
Norbertanie w dniu 3 czerwca 1530 poświęcili kościół swemu patronowi z Ołbina – świętemu Wincentemu. W latach 1619–1625 zburzono lektorium z częścią romańskiej krypty.
W latach 1662–1674 kościół otrzymał bogate wyposażenie barokowe, m.in. w 1667 Franz Zeller i Georg Czermak zbudowali nowy ołtarz. Za rządów opata Andreasa Gebela rozpoczęto w 1673 przebudowę klasztoru w stylu barokowym. Późnobarokowa kaplica pw. Matki Boskiej Bolesnej (później Najświętszego Sakramentu) została natomiast wzniesiona przy południowej elewacji w latach 1723–1727 przez Christopha Hacknera.
Po sekularyzacji zakonu w 1810 kościół przekształcono w parafialny, zaś budynki klasztoru przeznaczono na siedzibę sądu.
W ostatnich dniach II wojny światowej kościół uległ ciężkim zniszczeniom, m.in. zawaliła się wieża, a wraz z nią część ściany bocznej i sklepień. Zachowane w dobrym stanie stalle przeniesiono do chóru katedry. Odbudowa trwała ponad 40 lat. Została rozpoczęta w 1947 r. i zakończona w 1991 r. ponowną konsekracją. Odbudowany kościół (latarnia i hełm wieży ukończony dopiero w latach 80.) przez jakiś czas służył tymczasowo jako garnizonowy, w zastępstwie odbudowywanego po pożarze kościoła św. Elżbiety.
W 1997 papież Jan Paweł II i kard. Henryk Gulbinowicz przekazali świątynię kościołowi greckokatolickiemu jako siedzibę eparchii wrocławsko-gdańskiej. W latach 1997–1999 ostatecznie ukończono renowację, m.in. przełożono dach.
Parafia greckokatolicka we Wrocławiu istnieje od 1956 roku. Należy do eparchii wrocławsko-koszalińskiej.
Kaplica Hochberga
W latach 1723–1728, na fundamentach kaplicy gotyckiej, dobudowano do południowej nawy kościoła nową barokową kaplicę wg projektu Christopha Hacknera. Zleceniodawcą budowy był hrabia Ferdinand Hochberg, opat klasztoru norbertanów, który postanowił przygotować w niej miejsce swojego pochówku. W 1725 roku pod kopułą namalowano freski ze scenami z życia Matki Boskiej, we wnętrzu umieszczono rzeźby dłuta Jana Jerzego Urbańskiego, kamienne ozdoby z warsztatu Jana Adama Kharingera i między innymi kratę uznaną za arcydzieło sztuki kowalskiej. W ołtarzu umieszczono XV – wieczną Pietę, na zewnątrz zaś rzeźby Matki Boskiej, św. Barbary i św. Jana Nepomucena. Kaplica została poważnie zniszczona podczas bombardowań w 1945 roku. Szczególnie ucierpiało wnętrze kaplicy, które całkowicie utraciło swoje wyposażenie przez częściowe zarwanie i spękaniu sklepienia i konstrukcji kopuły, z której odpadła większość pokrytych freskami tynków. Zapadło się również sklepienie krypty znajdującej się pod kaplicą. Zniszczeniu uległo ponad 90% powierzchni fresków oraz większość dekoracji ściennych.
W latach 2000–2013 dokonano za kwotę prawie 10 mln złotych rekonstrukcji wystroju wnętrza, przywracając sztukaterie oraz polichromie na sklepieniach. Pieta nad ołtarzem jest dokładną kopią oryginału będącego w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Ołtarz został złożony z 1300 fragmentów, które zostały odnalezione w gruzie wypełniającym wnętrze."-Wikipedia.
Kiedy jesteśmy w środku, przysiadamy najpierw w ławkach na krótką modlitwę i chwilę zadumy, a dopiero po niej niespiesznie przechadzamy się oglądając wszystko i robiąc zdjęcia.
Po obejrzeniu wszystkiego wychodzimy na zewnątrz i idziemy w kierunku Rynku. Zatrzymujemy się przy stojącej przed kościołem św.Macieja figurze św.Jana Nepomucena. Robimy kilka zdjęć i idziemy dalej.
Kiedy docieramy do Rynku, postanawiamy zajrzeć do Restauracji i Browaru Spiż. Do odjazdu naszego pociągu mamy jeszcze dość sporo czasu, więc siadamy na zewnątrz i zamawiamy piwo.
"Wrocławski Rynek – serce miasta . To miejsce , od którego każdy zaczyna zwiedzanie . Jego obszar, w kształcie nieregularnego prostokąta o wymiarach 207 x 172 metry , został wytyczony już w pierwszej połowie XIII wieku . Obecny poziom Rynku pochodzi jednak z XIV wieku i jest o prawie 3 metry wyższy od pierwotnego , z czasu lokacji miasta . Swój kształt ostateczny w pierzejach ( z ok. sześćdziesięcioma kamienicami ) przybrał w XVI wieku . W centralnej części Rynku , w RATUSZU , mają swoją siedzibę władze miasta (prezydent , rada miejska) , oraz liczne instytucje wpływające na prestiż współczesnego Wrocławia . RATUSZ, to najważniejszy świecki obiekt Wrocławia . Powstawał na raty . Najpierw , pod koniec XIII wieku , wzniesiono budynek parterowy .W XIV wieku dodano pierwsze piętro z Salą Książęcą, a w wieku XV , po wielkiej przebudowie , bryła otrzymała prawie dzisiejszy kształt . XVI wiek to dla wrocławskiego ratusza czas pojawienia się renesansowych portali, płaskorzeźb , w tym też czasie wieża ratusza uzyskała zwieńczenie w postaci hełmu . Na hełmie umieszczono bodaj najstarszy w mieście wizerunek herbu Wrocławia , wykonany w 1536 r. W wieży natomiast – najstarszy w Polsce dzwon zegarowy z 1368 roku . Dalsze prace wykończeniowo-konserwatorskie w XVIII i kolejnych wiekach , kwalifikują ratusz do najwyższej klasy tego typu obiektów na świecie . Elewacja południowa RATUSZA jest niezwykle bogata pod względem ornamentyki i elementów figuralnych . Zdobią je trzy wykusze z póznogotycką kamieniarką , nakryte miedzianymi hełmami . To właśnie tutaj znajduje się wejście do Mini-Browaru i Restauracji „Spiż”. Miejsce to już w ubiegłym stuleciu - ok. 1899 roku „Stadthauskeller” : Piwnica Ratuszowa - zapoczątkowało swe „gastronomiczne„ przeznaczenie . W latach dwudziestych naszego wieku kontynuowano tradycję i tu gdzie dziś znajduje się minibrowar „Spiż” , funkcjonowała „Ratuszowa” _ „Ratsweinkeller” słynąca z wyśmienitego wina . Jej historyczne wnętrze do złudzenia przypomina obecny minibrowar „Spiż”. Jego Właściciel Bogdan Spiż , ekonomista , biznesmen , technolog browarnictwa z wykształcenia i zamiłowania , przy kapitalnym remoncie zadbał o wszystkie detale historyczne .
Czasy współczesne - P O W S T A N I E „ Spiża „
27 czerwca 1992 roku otwarty został pierwszy w Polsce minibrowar i restauracja „ Spiż”. We wrocławskim Ratuszu , w jego zabytkowych wnętrzach , na oczach gości , rozpoczęto warzenie piwa „spiżowego”, którego receptury warzenia opracował sam Bogdan Spiż. W pięknie odremontowanych , pod okiem konserwatora , zabytkowych wnętrzach , stworzony został zespół usługowo-produkcyjny, który tworzą : restauracja , minibrowar , letni , piwny ogródek , sklepik z firmowymi upominkami oraz pub piwny . To właśnie w nim umieszczony jest niezwykle ciekawy w formie kocioł warzelny oraz kadź filtracyjna . Inne urządzenia technologiczne goście obserwują przez szklane ściany . Dziś w „Spiżu” produkuje się 6 gatunków piwa . Równie znany i lubiany przez gości , jest ciemny chleb z firmowym smalcem , dodawany do każdego „spizowego” piwa .
W czerwcu 2005 roku powstał kolejny minibrowar w Katowicach , o całkowicie odmiennym stylu . Katowicki – w młodzieżowym , nowoczesnym klimacie , wrocławski – rustykalny , zabytkowy , a każdy adresowany do tych samych odbiorców : wielbicieli piwa świeżego , żywego , niepasteryzowanego , niefiltrowanego – „ spiżowego”."-tekst ze strony:
http://spiz.pl/wroclaw/#historiaPo wypiciu piwa, niespiesznie idziemy ulicami Wrocławia kierując się ku stacji kolejowej. Przechodząc obok krasnoludków, zatrzymujemy się przy nich i je focimy. Mamy przy tym niesamowitą frajdę :) I tak radośni docieramy do dworca kolejowego. Idziemy na peron, z którego ma odjechać nasz pociąg. Chwilę czekamy, a gdy podjeżdża, wsiadamy do niego, zajmujemy miejsca i odjeżdżamy do Jeleniej Góry.
Podróż mija nam bezproblemowo i dość szybko.
W Jeleniej Górze, wysiadamy z pociągu i idziemy do domu, kończąc w ten sposób naszą dzisiejszą wycieczkę. Kolejna już wkrótce, więc do zobaczenia niebawem :)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i życzymy miłej lektury :)
Danusia i Radek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz