sobota, 13 kwietnia 2019

Moje 10 lat z "Rajdem na Raty" :)

Dziś mija 10 lat mojego wędrowania z "Rajdem na Raty".
Od bardzo dawna przymierzałam się by wziąć udział choć w jednej wędrówce rajdowej,ale zawsze brakowało odwagi.Ogłoszenia wycieczek rajdowych ukazujące się w  "Nowinach Jeleniogórskich" kusiły,ale nie było nikogo znajomego kto chciałby pojechać ze mną i choć spróbować wędrowania z innymi,całkiem nieznanymi osobami.Strach przed odrzuceniem,nie zaakceptowaniem skutecznie  mnie powstrzymywał,aż stało się,przeczytałam w :Nowinach Jeleniogórskich" ogłoszenie i postanowiłam zaryzykować.

"W niedzielę na wycieczkę"
Zarząd oddziału PTTK "Sudety Zachodnie" wraz z redakcją "Nowin Jeleniogórskich"organizują w dniu 13 kwietnia 2009 roku wycieczkę nr 8.Wyjazd z przystanku "Tunel" przy ul.W.Pola w Jeleniej Górze autobusem MZK nr 11 o godz.8:33 do przystanku Wojanów Biblioteka.
Trasa długości 10 km wiedzie przez północne tereny Rudawskiego Parku Krajobrazowego.Za mostem na BobrzeXIX-wieczny neorenesansowy pałac obecnie odbudowywany z ruin,a obok czworobok ogromnych budynków gospodarczych z wieżycami w narożach.Od pałącu zielonym szlakiem przez las dążymy do Przełączki.Skręcamy w lewo i wspinamy się na Sokolik.Na szczycie podwójna turnia;na najwyższej części schody wiodące do pltformy widokowej.Z niej panorama Karkonoszy,Rudaw Janowickich i Gór Kaczawskich.Po zejściu do schroniska Szwajcarka przy ognisku zjemy świąteczne śniadanie.Następnie szlakiem żółtym schodzimy do Trzcińska i po przekroczeniu torów kolejowych dochodzimy polnymi drogami do pętli autobusowej przy ul.Trzcińskiej w Maciejowej.O godz.16:39 odjeżdżamy autobusem MZK nr 2 do centrum Jeleniej Góry.
Odbycie wycieczki daje 10 punktów do OTP i do odznaki regionalnej TDŚL.Wycieczkę prowadzi Wiktor Gumprecht z Mysłakowic,przodownik turystyki pieszej II stopnia.
Turyści ubezpieczają się we własnym zakresie od następsw nieszczęśliwych wypadków."tekst ze strony: http://jbc.jelenia-gora.pl/dlibra/publication?id=12805&tab=3

Poprosiłam Brata by zawiózł mnie w drugi dzień Świąt Wielkiej Nocy do Jeleniej Góry-z Lubania nic nie jechało w tym czasie.
Do Jeleniej Góry dojechaliśmy bez problemu,ale za nic nie mogliśmy odnaleźć przystanku "Tunel"-tak to jest gdy się nie zna miasta.
W końcu zlokalizowaliśmy przystanek na którym było dość dużo osób i tam mój Brat mnie zawiózł i zostawił.
I tak to się zaczęło !!!!
W ciągu jednego dnia poznałam mnóstwo nowych,wspamiałych ludzi i pięknych miejsc,o których nie miałam pojęcia że są tuż obok-na przysłowiowe "wyciągnięcie ręki".
Zdjęcia z pierwszej wędrówki robił mi Zdzichu-pozdrawiam Go bardzo serdecznie-ta znajomość trwa do dziś,choć zbyt rzadko się widujemy.
Pamiętam jak Wiktor zapytał mnie o adres mejlowy i kiedy Mu go podawałam,przy słowie "małpa"@-powiedział śmiejąc się-"małpa",ale nie małpa :)
Jurek natomiast opowiadał mi ciekawostki związane z miejscami,przez które wędrowaliśmy,a Wiesia i Ewa od razu zapytały-Jak masz na imię?
Oczywiście nie byłam zbyt dobrze przygotowana na pierwszą wycieczkę rajdową,ale nikt nie miał do mnie oto pretensji.
10 lat wędrówek z Rajdem na Raty pozwoliło mi poznać część mojej "Małej Ojczyzny",wgłębić się w jej niezwykłą historię i sycić się jej pięknem :)-co też cały czas czynię,ciesząc się każdą chwilą spędzoną z Rajdowiczami :)
Przez tyle lat nazbierało się mnóstwo zdjęć,wręcz całych albumów.Sama robię ogromną ilość zdjęć-kto mnie zna to wie,a do tego dochodzą fotki od znajomych,więc wybór był bardzo trudny i niestety,mimo szczerych chęci zdjęć tutaj jest bardzo dużo.Są na nich też znajomi,którzy odeszli do "innego świata",ale bez Nich mój rajdowy jubileusz nie byłby pełny :)



















































































































































































50 urodziny i tort zrobiony przez Majkę :)































































































































Na jednej z wycieczek rajdowych poznałam Radka i wspólnie zaczęliśmy wędrować,więc na rajdowych wycieczkach zaczęliśmy bywać coraz rzadziej,co nie znaczy że w ogóle nie bywamy.
Niektóre wędrówki z Rajdem na Raty są przeze mnie opisane np.tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2012/09/jested.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2012/11/kiedys-ciezkie-wejsciedzis-ciezkie.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2012/12/w-bekicie-i-bielirajdowicze-sie.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/02/rozpoczecie-sezonu-rajdu-na-raty-dla.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/03/rajdowa-wedrowka-czyli-przejscie.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/04/wielkanocnyprima-aprilisowy-poniedziaek.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/05/rajdowe-wedrowanie-wsrod-ska-i-deszczu.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/10/ruszaj-sie-nie-rdzewiej-czyli.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/11/kiedy-sie-urodziampada-snieg.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2013/12/to-juz-jest-koniecale-tylko-sezonu.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/02/badz-gotowy-dzis-do-drogi-czyli.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/04/oto-kwiaty-dzisiejszego-rajdu-na-raty.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/05/swiat-pomalowany-na-zoto-i-na.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/05/dzien-trzecia-drugi-w-czechach-czyli-o.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/05/dzien-czwarty-z-pieciua-trzeci-czeski.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/05/loket-i-skoda-dzien-piaty-z-pieciua.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/06/duze-dzieci.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/06/skwarny-dzien-z-rajdem-na-raty.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/10/pradziad-wielkia-kozio-czerwony.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/11/swieto-w-swiecie.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2014/11/jesli-tak-to-tu-i-teraz-czyli-jak.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/02/i-srebro-i-zoto-to-nicchodzi-oto-czyli.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/04/najwiekszy-jajcarz-rajdu-na-raty-czyli.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/05/kromlau.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/07/osiemdziesiat-miec-latto-nie-grzech.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/09/czterdziesci-lat-mineojak-jeden-dzien.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/09/a-miao-byc-juz-tylko-w-do-czyli-gdzie.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/10/lesne-szkolenie-rajdowiczow-czyli-o.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/10/soko-i-czajka-czyli-punkt-pierwszy.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/10/stary-spichlerz-zyje-nowym-zyciem-czyli.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/11/po-wieku.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2015/11/trzy-tysiace-za-putina-czyli-ostatnia.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/04/kruk-w-krukowie-oka-nie-wykole.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/04/pasazer-jest-dla-koleiczy-kolej-jest.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/06/cis-i-tulipanowiec-amerykanski-czyli.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/06/kliczkow-i-kwisa-czyli-jedna-wycieczkaa.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/07/herrnhut.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/07/obercunnersdorf-zittau-czyli-ciag.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/07/jakie-jest-haso-otworzyc-parasolke.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/08/sciezka-w-chmurach-i-deszcz-czyli-drugi.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/09/spyw.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/09/klokocske-skaly.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/10/raj-tak-blisko-carnej-plumpy.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/11/smak-kiebasy-z-ogniska-czyli-rajdowe.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/12/grodna-dla-bas.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2016/12/zakonczenie-xlvi-rajdu-na-raty.html
tu;
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/02/xlvii-rajd-na-raty-rozpoczety-czyli.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/04/konigstein-twierdza-zdobyta.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/04/ciut-kwitnacej-japonii-w-decinie.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/04/od-buta-napoleona-idz-do-zowiaprzejdz.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/05/z-rajdem-na-raty-na-patelni.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/06/stezka-v-oblacich-powrot-z.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/07/kamyczki-w-sandaach.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/07/niebieski-cud-i-najpiekniejsza.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/08/zmierzajac-ku-kaszubskiej-przygodzie.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/08/zmierzajac-ku-kaszubskiej-przygodzie_29.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/08/kaszuby-wdzydze-kiszewskiebedominwiezyc.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/08/kaszuby-wdzydze-kiszewskie-zukowo.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/09/kaszuby-wdzydze-kiszewskieubianarabkaru.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/09/kaszubygniezno-dzien-szostydzien-ostatni.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/09/zmierzajac-ku-ukrainie-dzien-pierwszy.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/09/ukrainska-przygoda-rzesna-ruska-lwow.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/09/ukrainska-przygoda-rzesna-ruska-zokiew.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/09/ukrainska-przygoda-rzesna-ruska-lwow_28.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/09/ukrainska-przygoda-rzesna-ruska-noc.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/09/pozegnanie-z-ukraina-rzesna-ruska.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2017/12/zakonczenie-sezonu-rajdowego-2017.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/02/piecdziesiat-plus-czyli-tyle-osob.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/03/rajdowa-wycieczkaa-moj-kryzys.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/05/kielichowiec-zapach-truskawki-z.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/06/melnik-podroz-sentymentalna.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/07/zmierzajac-ku-bieszczadzkiej-przygodzie.html
tu;
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/07/bieszczadzka-przygoda.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/07/bieszczadzka-przygoda-sanoksolina.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/07/bieszczadzka-krzakoterapia.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/08/nie-taka-szkoda-miec-skode.html
tu:
http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/2018/11/kaczka-przy-plecaku-oscia-w-oku-czyli.html

Sporo tych linków,ale to i tak tylko część wędrówek w których braliśmy udział,wiele jest nie opisanych....


































































































































































































Polskie "żółte kamizelki" :)

















































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































Przeglądając zdjęcia wróciły wspomnienia.Przypomniały się miejsca,w których byłam z Rajdem na Raty i tak przypomniała mi się pamiętna wycieczeka w Boże Ciało w 2010 roku.Przyjechałam do Lwówka Śląskiego skąd mieliśmy ruszyć.Padało.Deszcz padał od kilku dni,było mokro i nieprzyjemnie.Na stacji kolejowej byłam sama,ale kiedy przyjechał pociąg z Jeleniej Góry,wysiadło z niego kilku Rajdowych Panów i okazało się że razem z prowadzącym dzisiejszą wycieczkę Pawłem było nas sześcioro-pięciu Panów i ja jedna.Trasa wiodła w większości drogami polnymi,z wysoką po kolana,mokrą od deszczu trawą.Naszymi współtowarzyszami na szlaku były tylko ślimaki.Mokrzy,ale zadowoleni dotarliśmy szczęśliwie do Olszyny,gdzie nasze drogi rozeszły się.Cztrej Panowie odjechali do Jeleniej Góry,Paweł do Wlenia a ja do Lubania.Po dzisiejszy dzień pamiętam smak kanapek jedzonych w dżdżu,siedząc na belach drewna,zapach lasu i rozmiękłej ziemi,wodę w butach,obklejonych kilogramem błota i radość że mimo wszystko nie wystraszyła nas pogoda.Kiedy wysłałam zdjęcia do Majki i Wiktora,okrzyknięto nas "rajdowymi twardzielami".Było niesamowicie i cudnie :),i dla takich chwil warto być rajdowiczem :)
















































































































































Dzwoneczek mam do dziś :)



































































































































































































Z Rajdem na Raty przewędrowałam wiele kilometrów,odwiedziłam mnóstwo ciekawych miejsc,poznałam niesamowitych i wartościowych ludzi,z którymi utrzymuję kontakt,miałam przeróżne przygody,wiele hektolitrów wylałam potu,byłam mokra od deszczu,brudna od błota,opalona słońcem i wiatrem.Szczęśliwa i radosna.Zrobiłam ogrom zdjęć,ale przede mną wciąż nowe znajomości,miejsca,przygody,więc znów będzie kolejny jubileusz,więc do zobaczenia na rajdowej wycieczce :)

Pozdrawiam wszystkich Rajdowiczów bardzo serdecznie i cieplutko,życząc wielu nowych szlaków,słońca na twarzy,wiatru we włosach,śpiewu ptaków,dymu z ogniska i uśmiechu na twarzy :)

Danusia :)

Zdjęcia są bezładnie poukładane,bo tak miało być :)
W większości są czyjeś-Zosi, Eli Sz., Wiesi, Eli Sz., Eli B., Gosi Z., Radka, Macieja, Bolka, Pawła, Eli M., Jurka, Krzysztofa, Jarka, Gabrysi i Gabrysi, Basi, Zdzicha, Bolka, Janeczki, Henia i wielu,wielu innych osób :) Wszystkim serdecznie dziękuję i pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Fakt przeszłas wiele kilometrów. Nawet siebie na zdjęciach znalazłam. Życzę Ci jeszcze kolejnych wędrówek i dużo radości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu znamy się z Rajdu na Raty,więc i Ty musiałaś być na choć jednym zdjęciu.Nie ma siły by było inaczej.
      Każda wędrówka to dla mnie radość,więc oby ich było jak najwięcej :) Dziękuję Olu i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń